 Wysłany: Czw 23:28, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
| Polecam "Balsam Łomżyński": http://balsamlomzynski.blox.pl/html
|
|
| Wysłany: Pią 19:47, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Bardzo celne są te jego motta tygodnia:
"W poniedziałek wieczór PiS-owska TVP1 pokazała obraz kolejki do prezydenckiego Pałacu - chorej z nienawiści, zdolnej uwierzyć w każdą brednię. Czy mamy rozumieć, że tacy popierali zmarłego Prezydenta? A teraz poprą Jego brata? Dzięki za ostrzeżenie. " Stefan Bratkowski  |
|
| Wysłany: Pią 13:15, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Wspomnienie o "wzorcu prawego Polaka":
http://alfaomega.webnode.com/products/aleksander-j-wieczorkowski-wzor-prawego-polaka/ |
|
| Wysłany: Wto 23:06, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Pytałam o to naszą zaprzyjaźnioną Ninę Nowakowską, ale ona odpowiedziała, żę tych Bratkowskich to sporo i ona nie wiedziała. To wielka rodzina, aale czy każdy Bratkowski jest "z tych Bratkowskiech"  nie wiadomo. |
|
| Wysłany: Wto 17:21, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|||
| .
Pozwolę sobie zacytować tu wpis Multiego z wątku "Ostatnia droga...". Niech już Bratkowscy będą "w kupce";
A tak, na marginesie - czy ten Piotr Bratkowski jest krewnym Stefana Bratkowskiego? ("Wiekowo" mógłby być jego synem...  )
. |
|||
| Wysłany: Wto 16:34, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Polecam dwa teksty w pewien sposób związane ze Stefanem Bratkowskim:
1. Piotr Bratkowski http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/536156,Smierc-jest-bezpartyjna-list-do-krzyczacego.html 2. Sławomir Popowski http://alfaomega.webnode.com/products/s%C5%82awomir%20popowski%3a%20dwug%C5%82os%20o%20pojednaniu/ |
|
| Wysłany: Pon 8:59, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Dobrze, że mogę się bez zastrzeżeń zgodzić z Panem Redaktorem.
To ważne bo można nieco uporządkować rozbiegane myśli i skołatane nerwy. |
|
| Wysłany: Sob 16:26, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Polecam spostrzeżenia powypadkowe Stefana Bratkowskiego i innych:
http://alfaomega.webnode.com/products/nasze-pierwsze-komentarze/ |
|
| Wysłany: Sob 22:24, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Bardzo gorzki ten tekst i jakże prawdziwy.
Ta najpopularniejsza stacja dla odmiany wczoraj cały dzień wspominała z wielką atencją Tego Wielkiego Polaka, dając dowód na to, że Jego nauki odbijały się od nich, jak i od innych, niczym od szklanej tafli. |
|
| Wysłany: Sob 22:14, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
| Polecam Bratkowskiego:
http://alfaomega.webnode.com/products/stefan%20bratkowski%3a%20z%20odrobin%C4%85%20t%C4%99sknoty/ |
|
| Wysłany: Czw 0:42, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
| Bo co by nie mówić o tym starym skurczybyku Urbanie, to sprytny jest i obserwować potrafi. Gorzka to co prawda rzecz, ale i w tamtych czasach gdy się sk...wił, też był inteligentniejszy od swych mocodawców, a na koniec wykorzystał swoją pozycję by się urządzić.
Cyniczny i bezwzględny w swych wypowiedziach, Kwaśniewskiemu też dowalał między oczy. Siedział wśród nich to wie jakimi metodami działają, znał powiązania i obyczaje. A Napierdalski rzeczywiście szczególnie przez swych protektorów od mediów udupi siebie i partię. Gnojek nie zauważył, że był na pasku spadkobierców od rywinlandu - im chodziło tylko o frukty. Niedługo społeczny projekt reformy mediów będzie poddany do sejmu, a wtedy okaże się, że sojusz medialny był 5-minutowy. Tusk zapowiada, że projekt przyjmie. I po co ci to było Grzegorzu Dyndało? Tu >> Żakowski pisze o pracach środowisk twórczych nad projektem ustawy medialnej |
|
| Wysłany: Czw 0:10, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
| Już gdzieś wcześniej o tym pisałam, ale przypomnę : sojusz Napieralskiego z PIS ostro skrytykował Jerzy Urban w swoim tygodniku.
Kiedy Miller był przy władzy pamiętam, że Urban i jego dziennikarze także mocno krytykowali Millera (głównie to, że nie dostrzega co się dzieje w strukturach lokalnych partii). Pamiętam , że opisywali kiedyś działalność Pęczaka (tego, który potem siedział, czy jeszcze może siedzi ?). Jak miał urodziny przyjmował hołdowników, typowy "pan na włościach". Ktoś z dziennikarzy był tam i szczegółowo opisywał, wspominano też o przypuszczalnych nadużyciach stricte kryminalnych. Urban wieszczył upadek lewicy. Teraz mocno krytykuje Napieralskiego i jego sojusz z PIS. To pewnie też robi wrażenie na Millerze, który w brodę sobie pluć musiał, że wcześniej nie przejmował się tym co piszą dziennikarze w NIE. |
|
| Wysłany: Śro 23:58, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|||
Chyba się nie odważy, ale zębami pewnie pozgrzyta. 
A Miller gra na siebie, ma chłop trochę do odrobienia w swoim wizerunku. Ma przy okazji też co odrabiać dla partii, której słupki spadły po powrocie starych dziadków do macierzy. Ps. W sieci daje się zauważyć, że inni też zauważają, że Millerowi spodobała się obserwacja Bratkowskiego. Najbardziej cieszy to, że ludzie Bratkowskiego czytają.  |
|||
| Wysłany: Śro 23:46, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
Tym razem zgadzam się ze zdaniem Millera 
Co tam Cimoszewicz , Kwaśniewski. Sojusznik pisich Napieralski chyba upomni staro-nowego członka swojej partii |
|
| Wysłany: Śro 23:33, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
| Pewnie Miller czytał Bratkowskiego i się z nim zgodził, a nawet odważył to głośno wypowiedzieć.
http://www.tvn24.pl/-1,1643718,0,1,miller-porownuje-pis-do-nsdap-przesadzil,wiadomosc.html Na co poprawność polityczna Wielkich Polityków (Cimoszewicz i Kwaśniewski) musieli się zniesmaczyć, bo to nie ta klasa. Ale Tego z grzywką kilkadziesiąt lat temu też tak traktowano by nie był to "język obelg", wszak kulturalnemu politykowi przystoi tylko język dyplomacji. Jak kończą się dyplomatyczne konfrontacje z chamem wywijającym kłonicą? Wiemy. |
|
| Wysłany: Śro 19:47, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
| Moim zdaniem to co w sposób skondensowany i logiczny przedstawił Stefan Bratkowski należy jak najszerzej propagować.
Może komuś oczy się otworzą ? Ja na razie rodzinie zareklamowałam ten tekst, a tutaj "podkleiłam"
Jeżeli ktoś ma poglądy zbliżone do Kaczyńskiego to zdania nie zmieni, ale są ludzie, którzy nie wnikają, nie analizują. |
|
| Wysłany: Śro 16:56, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
| I wszystko jasne! Skoro uważamy tak samo jak i nasz ukochany i bardzo mądry Redaktor to znaczy, że dobrze uważamy. Ale co dalej? | |
| Wysłany: Wto 15:32, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|||
 I chcieli przecież tak dobrze dla swego w i e l k i e g o ... n a r o d u - by był najważniejszy i od morza do morza. |
|||
| Wysłany: Wto 10:46, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
| "Zbawcą narodu Kaczyński jest i bardzo słusznie postępuje"
Tylko żeby ten naród , który wygłasza opinie (jak powyżej) nie wstydził się tak jak kiedyś inne narody po zejściu ze sceny ich wielkich wodzów. Potem się okaże, że wszyscy "tylko rozkazy wykonywali" i w niczym nie zawinili... |
|
| Wysłany: Wto 2:30, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
| "...polityka nie polega na współpracy, lecz na wrogości i ciągłej walce, politykę wyznaczają wrogość i sojusz, stosunki układa się wedle potrzeby chwili, obracając dzisiejszego wroga w sojusznika i na odwrót."
PIS wprowadził te zasady w praktyce ! Tekst Bratkowskiego to powinna być lektura obowiązkowa ! Dzisiaj słyszę w "szkle kontaktowym" jak panowie cieszą się z dowcipnego wpisu na fsk "jak to Tusk miał straszny sen, że Haczyńscy wyjechali". Fakt zyskuje na pewno PO jako silna opozycja wobec Haczyńskich. Też to zauważam, nawet podobnie żartowałam. Po przeczytaniu tekstu Bratkowskiego jednak mam mieszane uczucia czy takie lekkie żarciki nie prowadzą do lekceważenia zagrożenia ? Do uznawania, że politycy PO , czy innych opcji niczym nie różnią się od wyznawców groźnej ideologii Haczyńskich ? Jak pisze Bratkowski pisim wiele się wybacza. Innym nie bardzo, bo pisie "podnoszą wrzask pod niebiosa", a dziennikarze ochoczo podchwytują kolejną rozróbę. Dla oglądalności, dla sensacji, dla kabaretu. Partia z nazwy lewicowa , która wszelkimi siłami powinna zwalczać PIS wchodzi z nim w alianse A przecież już dwie partie PIS pożarł wedle przepisu hitlerowskiego ideologa (fragment cytowałam na wstępie).
Na początku swoich rządów Tusk zbyt często kierował się tym "co pisie powiedzą". Widzę, że Tusk już dorósł. Jest prawdziwym "mężem stanu". Na pewno nie dorosło jeszcze wielu członków PO i innych partii . To jest i będzie wykorzystywane przez PIS . Dobrze byłoby aby to co pisze Bratkowski jasno i klarownie dotarło do dziennikarzy, do różnych napierdalskich i im podobnych.. Marzenie. Koniecznie przeczytajcie cały tekst Bratkowskiego do którego link podała Dak ! |
|
| Wysłany: Wto 1:49, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
| I znów byłyśmy jednomyśne.
Założyłam temat o CHORYM polityku Haczyńskim. Bratkowski, to jest klasa facet!!!! |
|
| Wysłany: Wto 1:41, 16 Lut 2010 Temat postu: Bratkowski odważnie prawdą po oczach (lektura obowiązkowa !) |
|
| Dawno nie czytałam tak odważnego tekstu. Bez ogródek i owijania w bawełnę.
Stefan Bratkowski tym tekstem Ostrzegam. Ot, tyle… daje wyraz najwyższego zaniepokojenia. Bo też są powody do niepokoju. Tym powodem nie jest sam Kaczyński i jego chore wizje, ale reakcja na te wizje niektórych środowisk, szczególnie mediów. Tak jak Bratkowskiego dziwi mnie hipokryzja w reagowaniu na wszelkie poczynania w otoczeniu Jarosława K. I tak jak jemu czasem kojarzy mi się właśnie takie samo wrażenie jakiemu ulegali przed laty Niemcy - "no nie bądźmy śmieszni, przecież on (Hitler) do takich rzeczy się nie posunie". Jarosław K. pewnie zadatkiem na Hitlera nie jest, ale bać się trzeba nie tylko holokaustu, ale i straconych dla kraju lat. |
|