Autor Wiadomość
Daga
PostWysłany: Pon 0:18, 15 Lut 2010    Temat postu:

Za 'tłustych lat' Samoobrony w rządzie, kiedy to wieści o częstym rozpinaniu rozporka dwóch skazanych, rozprawiano tu i ówdzie w sejmie.
Łyżwińska wyraziła zadowolenie z jurności męża i też mówiła - "jaka tam seksafera Exclamation Exclamation Exclamation ja w Samoobronie jestem od lat i nikt nie zaczychał na moją cześć Question Question Question Very Happy
haniafly
PostWysłany: Nie 23:43, 14 Lut 2010    Temat postu:

Daga napisał:
A wiemy co miała woczach??????


No przeca wiemy Very Happy Very Happy Very Happy ... i nie tylko to... pamiętam że "te rzeczy:" lubi jak koń owies Rolling Eyes , więc nic dziwnego że jest zawiedziona. Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Daga
PostWysłany: Nie 3:38, 14 Lut 2010    Temat postu:

Piękną wypowiedzBegerowej przytoczył Zimiński w szkiełku!
-"Seksafery w Samoobronie nie było, nie było również gwałtów, bo w takim razie dlaczego ja zostałam pominięta??? "
Wypadłam z fotela!!!!! Very Happy

A wiemy co miała woczach??????
BB
PostWysłany: Sob 9:39, 13 Lut 2010    Temat postu:

Jak się człowiek patrzy na te obleśne gęby i sobie wyobraża w akcji tych "jurnych chłopaków" to można zwątpić we wszystko na tym bożym świecie.
Daga
PostWysłany: Pią 14:17, 12 Lut 2010    Temat postu:

Oluniu:) dla mnie jesteś niezwykle mądrą kobietą i cieszę sie jeśli prezentujesz swój poglad, bo to faktycznie pozwala zastanowić sie nad tym innym punktem widzenia.

Powracam do meritum.
Wczoraj mało mnie szlag nie trafił, kiedy widziałam roztrzęsioną Łyżwińska, która kiedyś szydziła z kobiet poszkodowanych, a o swoim 'rozpłodowcu' mówiła, że jest z niego dumna - fuuuuuu!

Nikt nie zaprowadził tego obleśnego faceta na ławę sądu i do więzienia wbrew jego woli!!!!!!

Każdy jest kowalem swego losu - do cholery!!!!!
I te przedstawienia: kiedy i czym wyjechał, moge podsumować - karetką wyjechał 'potwór' a drugi do końca dnia udzielał wywiadów!!!!!
hajdi
PostWysłany: Pią 12:22, 12 Lut 2010    Temat postu:

Oluniu ja bynajmniej nie uważam Cię za głupią, a wręcz przeciwnie Smile
Myślę, że i pozostałe dziewczyny też nie.
Masz radykalne poglądy na różne sprawy i na wiele spraw otworzyłaś mi oczy, za co Ci jestem wdzięczna
A różnić się musimy jak wszyscy, bo inaczej zagłaskałybyśmy się na amen albo poprzegryzały gardła, co gdzie indziej zdarza się nader często Smile
acomitam
PostWysłany: Pią 12:11, 12 Lut 2010    Temat postu:

Danusiu, nie mogła Ci się moja euforia udzielić, bo w takową nie wpadłam, ani jej nie okazałam. Zdaję sobie także sprawę z tego, że Lepper dostał w końcu na co zasłużył, bo jest Lepperem, a Łyżwiński - bo jest kolesiem Leppera. I to czy w końcu L. odsiedzi ten wyrok czy nie, nie ma wiele do rzeczy.

Tak czy owak, te wyroki stwarzają precedens. Tak, wiem, że polskie prawo karne nie jest oparte na precedensie, niemniej jednak - jakieś drzwi się wczoraj otworzyły, a przynajmniej uchyliły. Od tego momentu trochę trudniej będzie wielkim bossom (i tym mniejszym też) molestować, zmuszać do seksu czy wręcz gwałcić swoje podwładne.

Właściwie to Wy się powinnyście cieszyć, dziewczyny - to Wy macie córki i wnuczki, które będą teraz miały łatwiejsze życie w pracy. Ja nie mam dzieci, po prostu - jak na polkę - zbyt duże serce. Przejmuję się losem krzywdzonych kobiet, dzieci, ludzi niepełnosprawnych oraz zwierząt. Pełnosprawnych mężczyzn też - jeśli dzieje się im krzywda. Zauważyłam niejednokrotnie, że z tego powodu często jestem traktowana na forum jak istotka nieco głupawa lub też jestem ignorowana, ale wiecie co? Wcale nie mam zamiaru się zmienić. Trudno. Taka już głupia zostanę. A co mi tam?
BB
PostWysłany: Pią 9:44, 12 Lut 2010    Temat postu:

Przy uruchomieniu całej dobrej woli, gotowa jestem wybaczyć hienom żerowanie na korytarzach sądowych i wtykanie pod nos Anecie Krawczyk mikrofonu, ale nie mogę im wybaczyć robienia wielkiego szumu z faktu opuszczania więzienia przez Łyżwińskiego.
A cóż mnie to do jasnej Anielki obchodzi !
Nigdy za czasów "świetności" Samoobrony nie mogłam patrzeć na tego człowieka bo jest wprost odrażający, to dlaczego mi go podtykają przed oczy teraz, gdy najwyższa pora, aby o nim i innych jego pokroju "działaczach" zapomnieć.
Czy dziennikarze wyzbyci są do cna także i poczucia estetyki?
Daga
PostWysłany: Pią 0:15, 12 Lut 2010    Temat postu:

Całą klawiaturą sie podpisuję pod każdym Twoim DAKuniu:) słowem.
Dzisiaj jeszcze słyszę też rechot Leppera - "czy prostytutkę można zgwałcić"????

Te wszystkie ohydy zafundował nam pisdu i teraz w sejmie zajął Leppera miejsce!!!!

Też dobrze pamietam, kiedy Donald Tusk grzmiał z mównicy!!!
_ " wiecie dlaczego dziś w sejmie nie ma przewodniczacego Samoobrony, bo jak patrzę na Jarosława Kaczyńskiego, to widzę Leppera"!!!!
I TAK JEST DO DZISIAJ!!!!
DAK
PostWysłany: Czw 23:47, 11 Lut 2010    Temat postu:

A mnie euforia się nie udzieliła.
Nie mam złudzeń, że gdyby to nie był TEN właśnie polityk, to sprawa mogłaby się zakończyć inaczej.

I smutną refleksję o hienach miałam dziś ze zdwojoną siłą.
To te hieny właśnie wyniosły Leppera i jego otoczenie na salony
- kamery na barykadach zboża
- wychwalanie chłopskiego rozumu za "Balcerowicz musi odejść"
- "pani Beger co myśli pani o tarczy antyrakietowej"

To te same hieny kibicowały i podsycały zapotrzebowanie politycznego udupienia Leppera. Bo nie mam wątpliwości, że gdyby Lepper nie zajmował tego miejsca w polityce, to pies z kulawą nogą zainteresowałby się jakąś Anetą K. , a już po pierwszym niesprawdzeniu się "kto ojcem" większość by się od niej odwróciła.

I to te hieny dziś najbardziej się cieszą nie z tego, że zatriumfowała sprawiedliwość, ale, że to koniec Leppera-polityka - tak cieszył się dziś redaktor TVNu. Embarassed

A najsmutniejsze w tym jest to, że ten dziennikarzyna nawet nie zauważa swego moralnego upadku - brzydzi się Lepperem, a z siebie dumny jak paw.

Patrząc na całość spraw związanych z Lepperem to świat medialny zachował się jak sutener co głupią dziewkę wpychał w prostytucję, by po wykorzystaniu kopnąć w dupę i wykopać na mróz.
hajdi
PostWysłany: Czw 21:53, 11 Lut 2010    Temat postu:

A ja jakoś nie mam złudzeń, że musi się upiecze. Już tyle razy wymigiwał się sprawiedliwości. A gdyby musiał udać się za kratki, to czym prędzej się rozchoruje. Bardziej obrzydliwy był chyba Łyżwiński Evil or Very Mad
acomitam
PostWysłany: Czw 17:35, 11 Lut 2010    Temat postu: Lepper i Łyżwiński skazani.

Lepper i Łyżwiński otrzymali dziś wyroki więzienia. Bez zawieszenia. Jakoś lepiej mi się zrobiło, bo już myślałam, że w Polsce politykom i byłym politykom wszystko wolno. A jednak nie. Aż tak źle nie jest Very Happy

Oczywiście, mogą się od wyroków odwołać i Lepper juz zapowiada, że odwoła się nawet w Strassburgu. Hi, hi, hi, jeśli on myśli, że w cywilizowanym kraju skazany gwałciciel doczeka się litości i pobłażliwości, to się grubo myli.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group