Autor Wiadomość
Daga
PostWysłany: Śro 0:35, 30 Gru 2009    Temat postu:

No bo co my Hajduś: możemy zrobić?
Świata nie naprawimy Sad
hajdi
PostWysłany: Wto 23:37, 29 Gru 2009    Temat postu:

Daguniu, ja też to mówiłam z ironią, niestety Sad
Daga
PostWysłany: Wto 23:32, 29 Gru 2009    Temat postu:

HajduśSmile ten zastrzyk to chyba był tylko dla europejczyka.
Swojacy są innego chowu.
Ja przepraszam, ale ale mówie to z ironią
hajdi
PostWysłany: Wto 21:28, 29 Gru 2009    Temat postu:

A czy zastrzyk śmiertelnej trucizny nie jest aby droższy od 1 kuli Question
W USA tak zabijają, jeśli zrobili tak w Chinach byłaby to nowość Exclamation
kszzzz
PostWysłany: Wto 18:46, 29 Gru 2009    Temat postu:

ans napisał:

Czasem wydaje mi się, że wszyscy mordercy, okrutni przestępcy nie są psychicznie zdrowi. Nie potrafi się ich leczyć, ale w majestacie prawa się ich zabija.

Morderca - student, który zarąbał siekierą wykładowcę na Politechnice Gdańskiej nie jest zdrowy - ma duży guz w mózgu z wadliwych naczyń. Jest podobno b. zdolny i inteligentny. Ataki agresji miewał już wcześniej. Okrutne morderstwo, które popełnił częściowo nie było jego winą i na pewno na karę śmierci nie zasługuje, mimo, ze moze być niebezpieczny dla otoczenia.
Daga
PostWysłany: Wto 18:19, 29 Gru 2009    Temat postu:

Chyba jednak zastrzyk pozbawił życia tego biednego człowieka. Kto wie, czy nie czekał na egzekucję, a zaskoczono go jakimś zastrzykiem ?
Strzał może zarezerwowany jest dla rodzimych i w dodatku wypłacalnych.
A za jego kulę kto by zapłacił???
( * )
ans
PostWysłany: Wto 16:18, 29 Gru 2009    Temat postu:

W tvn24 dzisiaj rano powiedzieli, że nieszczęśnik został w nocy rozstrzelany. W późniejszych wiadomościach mówiono, że "dostał śmiertelny zastrzyk". Wprawdzie obojętnie jak go życia pozbawiono nikt już mu go nie wróci, ale tak na marginesie denerwuje mnie takie niefrasobliwe podawanie informacji (nie tylko tej jednej to niechlujstwo dotyczy i nigdy nie prostują kiedy coś błędnie podadzą).
hajdi
PostWysłany: Wto 14:54, 29 Gru 2009    Temat postu:

Jego podobno wykorzystano mamiąc karierą piosenkarza w Chinach (jakąś piosenkę o króliczku podobno nagrał), a chodziło o to by przewiózł narkotyki. Już się nie dowiemy czy to prawda Confused
Słyszałam w SS, że tam w Chinach rodzina musi zapłacić za kulę, która pozbawia życia skazańca, a strzał jest bardzo precyzyjny, żeby nie marnować amunicji Confused
Daga
PostWysłany: Wto 11:27, 29 Gru 2009    Temat postu:

Dlatego Ansiu:) piszę o straceńcu "nieszczęśnik"
ans
PostWysłany: Wto 10:50, 29 Gru 2009    Temat postu:

Egzekucję wykonano Crying or Very sad
Może jestem naiwna, ale biorę pod uwagę także taką ewentualność, że ten stracony mógł być niewinny, a ktoś chciał się nim posłużyć podrzucając mu te narkotyki, łudząc karierą jaką zrobi w Chinach.
Kara śmierci wydaje mi się strasznym barbarzyństwem, a wymierzana i wykonana w takim jak ten przypadku barbarzyństwem podwójnym.
W jakimś sensie mogłabym zrozumieć wymierzanie tej kary zwyrodniałemu mordercy złapanemu na gorącym uczynku, ale i w takim przypadku można mieć wątpliwości czy ów morderca nie cierpi na chorobę psychiczną.
Czasem wydaje mi się, że wszyscy mordercy, okrutni przestępcy nie są psychicznie zdrowi. Nie potrafi się ich leczyć, ale w majestacie prawa się ich zabija.
BB
PostWysłany: Wto 9:57, 29 Gru 2009    Temat postu:

Chiny nas już niczym chyba nie zadziwią, ale przecież i my - Polacy mamy
"na koncie" wykonany wyrok śmierci w "aferze mięsnej". Władza komunistyczna potrzebowała zabić to i zabiła !
Daga
PostWysłany: Wto 2:20, 29 Gru 2009    Temat postu:

Kara śmierci jest chyba nawet kara na wyrost w tym wypadku. Racja, że co Kraj, to obyczaj.
Może w wyjątkowych wypadkach, mordów ze szczególnym okrucieństwem, pomyślałabym o ostateczności, czyli każe śmierci, ale w Chinach, jak już obie piszecie prawa człowieka nic nie znaczą.
Wyższą kare powinien dostać ten, co mu ten 'ładunek' zapodał, ale też nie kare śmierci!!!!
kszzzz
PostWysłany: Wto 1:59, 29 Gru 2009    Temat postu:

W międzyczasie napisała DAK. Całkowicie się zgadzam z tą opinią:
DAK napisał:

Dlatego jestem ZA likwidacją prohibicji narkotykowej, bo ta tak jak kiedyś alkoholowa nie likwiduje problemu, a wspiera mafie.

Żadna prohibicja niczego nie jeszcze na załatwiła, raczej odwrotnie, jest przyczynkiem prosperity mafii. I na pewno dla mafii jest przydatna, nie dla płacących podatki, bogobojnych i uczciwych obywateli.
kszzzz
PostWysłany: Wto 1:54, 29 Gru 2009    Temat postu:

Moim zdaniem kara śmierci jest karą barbarzyńską, bo jest nieodwracalna. A do tego pozbawia człowieka tego, co dla niego najcenniejsze. A przecież nikt, dosłownie nikt, bez względu na wyznawaną religię, nie wie. czy prócz życia doczesnego istnieje jakieś inne. W inne życie można wierzyć lub nie, ale wiedzy o nim nie ma nikt. Więc kara śmierci może być (i prawdopodobnie jest) pozbawieniem człowieka wszystkiego, a nie tylko najcenniejszego...
I dlatego jest barbarzyńska!!!
Ale Chiny to kraj barbarzyński (plac Tien Nan Men się przypomina i nie tylko...)- więc niczego dobrego nie spodziewam się dla tego człowieka...
DAK
PostWysłany: Wto 1:54, 29 Gru 2009    Temat postu:

Na mój nos to jego choroba psychiczna jest linią obrony rodziny i prawników.
Po jego historii tu w Polsce jakoś w tę niewinność trudno uwierzyć.
Nie jestem za karą śmierci, ale trzeba się liczyć, że w różnych krajach prawo jest różne i szczególnie przemyt narkotyków jest w niektórych karany śmiercią. Bez względu na to, że to akurat Chiny, gdzie o prawach człowieka trudno nawet wspominać, to wiadomo, że w tej sferze głowy ścina się płotkom, a nie rekinom, którzy na obławiają się na niesieniu śmierci milionom dzieciaków.

Dlatego jestem ZA likwidacją prohibicji narkotykowej, bo ta tak jak kiedyś alkoholowa nie likwiduje problemu, a wspiera mafie.
Daga
PostWysłany: Wto 1:32, 29 Gru 2009    Temat postu: Dziś w nocy stracą w Chinach handlarza narkotyków

".....Rodzina Brytyjczyka Akmala Shaikha, najprawdopodobniej cierpiącego na zaburzenia psychiczne, który został w Chinach skazany na śmierć za przemyt narkotyków, podjęła niemal w ostatniej chwili próbę jego ocalenia. Egzekucję wyznaczono na wtorek rano. W 2001 r. mężczyzna przyjechał do Polski Jego stan zdrowia pogorszył się i skończył jak bezdomny. Wtedy zainteresowały się nim gangi narkotykowe.

Jeśli dojdzie do egzekucji, 53-letni Shaikh będzie pierwszym w ciągu pół wieku obywatelem europejskiego kraju straconym w Chinach. Pekin twierdzi, że wszystko w tej sprawie było zgodne z prawem...."

Wszelkie błagania o ułaskawienie nic chyba nie dadzą, bo już wiadomo, że organy nieszczęśnika będa pobrane dla kilku ludzi.

Jak ciężko o tym myśleć?
Ciężko rozsądzić, czy lepiej stracić człowieka, który 'niesie śmierć dzieciakom i młodzieży'?, czy lepiej - bardziej humanitarnie, skazać na dożywocie?
DYLEMAT!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group