Autor Wiadomość
Inny świat
PostWysłany: Pią 8:08, 02 Kwi 2010    Temat postu:

O moim stosunku do IPN i jego "wartości naukowo-poznawczej" niech zaświadczy nie szczegółowe uzasadnienie ale wydarzenie z życia naszej Hani, która wtedy miała 4 albo 5 lat. A było tak:
Pojechaliśmy na wczasy do Kołobrzegu do prymitywnego jak to w tych czasach (lata 60-te) ośrodka, który nie był skanalizowany. Było tylko wielkie szambo z odpowietrznikiem stojącym w kącie ośrodka... Mam pisać dalej???
Odpowietrznik miał kształt rury o średnicy 15 cm i wystawał na pól metra z ziemi wokół niej zabetonowanej.
Pewnego dnia, chcąc mi ulżyć w bezustannej opiece nad absorbującą i pełną nieziemskich pomysłów Hanią, nasza znajoma podjęła się opieki nad nią i dzięki temu mogliśmy wyjść do miasta na kawę. Wracając- w odległości 200 m od ośrodka, poczuliśmy straszny smród. A że na przeciwko była jednostka wojskowa, więc pomyśleliśmy, że właśnie oczyszczają tam szambo jak co tydzień. Ale nie. Nie ten dzień, nie ta pora, żołnierze nad szambem graja w siatkówkę. Im bliżej celu tym smród większy. Wtedy przez głowę, jak błyskawica, przeleciała mi myśl, że to moje dziecko ...
No ale skąd? Jak? Niemożliwe!!!.
Wpadamy do domku, zajmowanego przez nasza koleżankę i pytamy: gdzie Hania? - A bawi się tam za domkiem..
Istotnie. Przy odpowietrzniku stała Hania z kupką kamieni i patyków, zgromadzonych wokół rury i metodycznie wrzucała po kolei to albo owo.
W zależności pod wagi kamienia z rury wylewała się z większym lub mniejszym rozbryzgiem treść szamba, opryskując Hanię i to co wokół ku jej wielkiemu zadowoleniu.

I co tu więcej porównywać?
IPNowscy śledczy stanęli nad szambem po minionym ustroju i z lubością wrzucają do niego mniejszych lub większych prominentów. W zależności od wagi delikwenta, rozbryzg jest większy lub mniejszy. A oni
stoją nad tym szambem i biją sobie - jak Hania po udanym wrzucie - brawo.
No i brawo dla tych, którym robota IPNu sie podoba.
SZAMBO JEST DLA SZAMBONURKÓW a nie dla ciekawskich, co też tam pływa i po kim i co to znaczy.
Akta po niektórych instytucjach PAŃSTWA są dla PAŃSTWA pro memoria a nie, za przeproszeniem, dla gawiedzi, która po każdym wrzucie w to g... wyciąga fałszywe jak te akta wnioski.
Nie ma się czym podniecać.
Każdego dnia powstają nowe akta i nowe szambo.
I tym nieoptymistycznym akcentem kończę z zawołaniem; PRECZ z IPNem.

PS. Przeczytałam listę obrońców. Wstrzymam się.
Daga
PostWysłany: Pią 0:59, 02 Kwi 2010    Temat postu:

Ansiu:) jak dam radę, to obejrzę powtórkę szkiełka
ans
PostWysłany: Czw 23:47, 01 Kwi 2010    Temat postu:

To mnie się zdawało, że żyję w matrixie kiedy bardzo młodzi historycy przekonywali mnie, że lepiej niż ja wiedzą jak mi się żyło wtedy kiedy ich jeszcze nie było na świecie ("bo oni badali naukowo, a ja tylko z autopsji").
Ci co przeżywali razem to samo też często inaczej pamiętają Shocked
Bardzo mnie to dziwiło, ale dochodzę do wniosku, że nie zawsze ktoś kłamie z premedytacją. Ludzie są różni. Inaczej przeżywają, nie dla wszystkich to samo jest ważne. Sprawy niemiłe, niewygodne wymazują z pamięci.. i każdy ma "swoją historię". To już krok od "polityki historycznej" i "historii politycznej".
Moim zdanie historycy z IPN są tendencyjni i patrzą na niedawną historię z jednej wyłącznie optyki. Nie "boję się" tego co publikuje IPN, bo czegóż ja miałabym się bać, mały robaczek. Nie podobają mi się jednak "badania naukowe", które dopasowują fakty do z góry upatrzonej tezy.
W lecie byłam w archiwum w pewnym mieście powiatowym. Tam moja znajoma szukała śladów swojej rodziny w księgach. Ja w tym czasie rozmawiałam z pracownicami archiwum z wykształcenia historykami.
Byłam przerażona tym co te panie opowiadały . Mówiły o ludziach, których doskonale znałam, o zdarzeniach w których uczestniczyłam (to moje rodzinne miasto !).
To co mówiły to było jakieś koszmarne skrzywienie rzeczywistości !
Wyolbrzymiane zdarzenia małej wagi, przypisywanie im znaczeń, ubarwianie na dokładkę. Pomijanie oczywistych faktów, jakby nie istniały.
Pokazywano mi opracowania, w których pomija się rolę osób, które coś robiły (jakby ktoś gumką wymazał). W zamian jest wiele zmyślonych (na pewno !) bohaterskich historyjek o ludziach, których krewni teraz są "na fali".
Najbardziej rozśmieszyło mnie kiedy panie pytały czy znałam pewnego księdza. Mówię, że owszem, bywał w naszym domu jak byłam dzieckiem.
Panie na to ze zgrozą : "to na pewno groziło więzieniem".
Co , pytam ? "No, przecież to, że go gościliście w swoim domu, a on był bohaterem, walczył...ple, ple , ple..."
I jak rozmawiać z takimi ? Odpowiedziałam tylko krótko, że "niczym nie groziło", ale i tak nie uwierzyły..

Dago to o czym piszesz było omawiane w dzisiejszym "szkle" i dużo było sms-ów na ten temat Wink
Daga
PostWysłany: Czw 22:32, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Dziewczyny:)SmileSmile macie rację!!!!!

A jeśli chodzi o Drzewieckiego, to mnie nie obraził, bo do mnie tego nie mówił!!!!!
Bardziej obraził mnie facet co był premierem i powiedział, ze stoję tam gdzie ZOMO.
Jego sługa obraził mnie, bo myślał, że "wszystko kupię"
Nie przepraszali za "małpę w czerwonym" itp
A teraz Ci "PRAWDZIWI CHRZEŚCIJANIE" Wink oburzają się, miast WYBACZAĆ!!!!!
prawy
PostWysłany: Czw 22:17, 01 Kwi 2010    Temat postu:

A przepraszam bardzo czemu szkoda pieniędzy na badania naukowe ? Na nauce nigdy nie wolno oszczędzać. Zwłaszcza na własnej historii.
Można by cytować wielu mądrych tego świata, którzy przypominali jak dla każdego narodu jest ważna znajomość jego historii, nawet tej bolesnej.
Nikt prawa nie łamie w związku z ekshumacją, to raczej dziennikarze pokroju Maleszki lecieli do rodziny aby wywołać burzę.

Kto się boi tego co publikuje IPN ?
Czy ktoś do tej pory podjął się próby ukazania błędów książce o Wałęsie wydanej przez IPN ?
Czy ktoś jest w stanie z ręką na sercu przyznać, że wydanie przez IPN setek książek, publikacji itd nie przysłużyło się Polsce ?

Jeżeli lista podpisanych pod listem w obronie IPN jest złożona z oszołomów i tych co chcą zniszczyć polską pamięć to ja chyba żyję w matrixie
http://blog.rp.pl/listotwarty/2010/03/28/w-sprawie-listu-w-obronie-ipn/
BB
PostWysłany: Śro 14:52, 31 Mar 2010    Temat postu:

Bardzo mnie interesuje ileż ta "dzika twórczość" niektórych "instytucji" nas wszystkich kosztuje !!!!!!!!!!!!!!
Na wszystkie NORMALNE dziedziny naszego życia brakuje pieniędzy - służba zdrowia - ciężko chora, inwalidzi latami czekają na sprzęt, aż trumny się w końcu doczekają, dzieci się poniewierają bo nie ma na żłobki i przedszkola, ludzie giną na drogach bo nie ma za co budować porządnych autostrad, zamyka się placówki kulturalne bo brak środków - długo by tak wymieniać można - ale na kretyńskie "badania naukowe" pseudonaukowców pieniądze są !!!!!!!!!!!!
Dobrze określił to wszystko Mirosław Drzewiecki, chociaż powodowały nim inne zgoła względy. Ale i tak CBA pod kierunkiem tego chorego Mariuszka za nasze pieniążki zaprowadziło Drzewieckiego tam gdzie jest teraz - a więc też do tej wyliczanki pasuje.
DAK
PostWysłany: Śro 2:01, 31 Mar 2010    Temat postu:

Może sądzą, że gdy oni odejdą to będą mogli sami siebie ekshumować i powrócić na IPNowskie stolce?
hajdi
PostWysłany: Wto 22:14, 30 Mar 2010    Temat postu:

IPN umorzył śledztwo przeciw Hitlerowi, bo się dowiedział, że pozwany nie żyje!
Dzisiaj czytam na pasku, że ten nieszczęsny Instytut wszczyna śledztwo w sprawie ludobójstwa dokonywanego w obozie zagłady w Oświęcimiu-Brzezince.
Kogo oni tam chcą posadzić na ławie oskarżonych?
Zdawało mi się, że zbrodniarze wojenni zostali już osądzeni w Norymberdze Shocked
Czy ja zwariowałam, czy oni Question
Ciekawe ile szczątków jeszcze znajdą do ekshumacji Evil or Very Mad
DAK
PostWysłany: Pią 1:18, 11 Gru 2009    Temat postu:

Ansiu, dobrze, że zacytowałaś tu ten fragment - właśnie też dosłownie to chciałam zrobić.
I jeszcze jedno mi się skojarzyło - czyż nie to właśnie realizuje też Rydzyk?
To nie tylko jakaś tam uczelnia, śmiejemy się z nie, że kiepska, ale tam odbywa się siew.
Twisted Evil
kszzzz
PostWysłany: Pią 1:04, 11 Gru 2009    Temat postu:

Pod klosz - sarkofag - niezły pomysł, pod warunkiem, ze na wieczną kwarantannę, bez prawa komunikowania się z niezarażonymi! Twisted Evil I niech się tam nawet wzajemnie nakręcają, byle we własnym sosie!
ans
PostWysłany: Pią 0:46, 11 Gru 2009    Temat postu:

"To oni, pełni nienawiści i głupoty, bez wątpliwości (a wątpienie jest podstawową cechą naukowców dążących do prawdy), głosić będą swoje jedyne słuszne racje. Będą wychowywać całe pokolenia, bo to oni nie tylko będą wykładać, ale i egzaminować, recenzować innych, nominować do tytułów naukowych młodszych od siebie. A kto zda egzamin np. u dr Piotra Gontarczyka (ur.1970r) , dr Sławomira Cenckiewicza (ur.1971) czy dr hab. Janusza Kurtyki (ur. 1960r ) oraz im podobnych? Kogo tacy panowie wspomagać będą w karierze naukowej? Na pewno liczyć na nich może pan mgr Paweł Zyzak i jemu podobni… Inni nie! Ci, co egzaminy zdadzą, skutecznie budować będą IV RP – od środka, wnętrza młodych umysłów. A to największe niebezpieczeństwo dla potomnych… "

To się już dzieje Sad to "zatruwanie młodzieży"). Zdarzało mi się dyskutować z młodymi historykami, którzy "ze źródeł" zawsze wiedzieli wszystko lepiej o wydarzeniach, których ja byłam naocznym świadkiem.
DAK
PostWysłany: Pią 0:38, 11 Gru 2009    Temat postu:

Ciekawy głos w tej sprawie
Litości, chrońmy IPN

I rzeczywiście autor zwrócił uwagę na coś ważnego, o czym nikt nie pomyślał.
I co z tego, że zamknie się IPN? Oni sieją, sieją i siać będą. Sad

To ważny głos w tej i nie tylko tej sprawie.
acomitam
PostWysłany: Czw 21:33, 10 Gru 2009    Temat postu:

Zero do prosektorium - pomysł pierwsza klasa. Nie tyko kwalifikacje on ci ma, ale także pracowałby w mało uczęszczanym miejscu, więc niewiele osób musiałoby jego pupkowatą facjatę oglądać. Very Happy Very Happy
Daga
PostWysłany: Czw 17:43, 10 Gru 2009    Temat postu:

Masz DAKuniu:) świętą rację, pod warunkiem, że Błaszczak będzie skierowany do wypróżniania wysypujących się koszy śmieci w mojej okolicy - porządek musi być!!!!!
DAK
PostWysłany: Czw 15:27, 10 Gru 2009    Temat postu:

No to jak nie w Kosmos, to proponuję roboty publiczne.
Nawet poświęcę się na narażenie na bcowanie niekiedy z ich facjatami.
Trudno - to dla miłości Ojczyzny!
Wyjdę rano, a wąsaty Putra będzie machał miotłą moje podwórko.
Kempę bym zatrudniła do uprzątania porzuconych puszek i innego śmiecia,
dla Ziobry miałabym robotę gdzieś w prosektorium, bo specjalizację w tym kierunku już ma.
BB
PostWysłany: Czw 8:09, 10 Gru 2009    Temat postu:

Dziewczyny Kochane ! Straciłyście chyba poczucie realizmu !
Nie znam się wprawdzie na kosmosie (tak jak i na wielu innych rzeczach zresztą!) , ale coś mi się wydaje, że gdybyśmy chcieli tak porządnie tu wysprzątać i wszystkich co trzeba wysłać w ten kosmos, to okropnie dużego urządzenia by było trzeba. Można by wprawdzie ich upchać w nim ciasno, ale i tak rozmiary jego musiałyby być "kosmiczne" - a to drogo kosztuje.
Ale tak czy siak zobowiązuję się uszczknąć nieco z mojej miniemeryturki i przeznaczyć parę groszy na ten zbożny cel.

Ps. Miło jest od czasu do czasu sobie pomarzyć !
ans
PostWysłany: Czw 1:35, 10 Gru 2009    Temat postu:

Przy okazji opluli dokładnie wszystkich prezydentów jakich mieliśmy w wolnej Polsce (no, za wyjątkiem potomka Krzywoustego).
Ja nie rozumiem dlaczego zazwyczaj nie wierzy się Rosjanom (szczególnie radzieckim), ale jeśli przy pomocy notatek adiutanta można dokopać Jaruzelskiemu to wszystko co tam napisano jest "świętą prawdą".
To zresztą bardzo podobne do bezgranicznej wiary w rewelacje i dokumenty ub i sb.
Przecież Rosjanie także mają jakiś interes w tym aby się n.p "wybielić" kosztem Jaruzelskiego, który nie był kiedyś zbyt spolegliwy.
Spory jakie wybuchają są śmieszne. Moim zdaniem nic tak do końca nie da się udowodnić. To "kwestia wiary" w to co wydaje się nam bardziej logiczne.
Daga
PostWysłany: Czw 0:55, 10 Gru 2009    Temat postu:

Sk........le z IPNu na dwa dni przed Rocznicą Stanu Wojennego, wyciągnęli kwit na Jaruzelskiego.
Przecież mało kogo to już obchodzi winny, niewinny.
Żyjemy juz w innych czasach i g...... z tym Stanem Wojennym!
acomitam
PostWysłany: Wto 15:06, 08 Gru 2009    Temat postu:

Właśnie przypomniało się IPN-owcom, że mają pariery, ż których wynika, iż Jaruzelski wzywał sowietów do rozprawy z nami. Ciekawam, gdzie te papiery były cały czas trzymane i dlaczego dowiadujemy się o nich dopiero teraz.

I co to za papiery - po kanapkach? Och, głowa zaczyna mnie boleć od tych głupot...
Kalina
PostWysłany: Nie 14:51, 06 Gru 2009    Temat postu:

A tak na wszelki wypadek, pod tą gałęzią niech płynie rzeczka nie mniejsza niż Amazonka, pełna piranii, albo Jenisej w dobie wezbrania, gdy szerokość jej przekracza 40 km /bo tylko to gwarantuje, że do brzegu żaden pisdzielec nie dopłynie/.
acomitam
PostWysłany: Nie 11:20, 06 Gru 2009    Temat postu:

Właśnie, Daguniu, zapomniałyśmy o Kurskim Evil or Very Mad Twisted Evil
Daga
PostWysłany: Nie 2:54, 06 Gru 2009    Temat postu:

Oj! ja też TRZY RAZY TAK i pozwolicie - dorzucę Putrę Brudzińskiego, rzecznika partii na "B" i Jakubiak.

Biję sie w piersi, aż posinieją, że nie dałam rady wszystkich wymienić!!!!
acomitam
PostWysłany: Pią 23:16, 04 Gru 2009    Temat postu:

Ja też głosuję TRZY RAZY TAK. Z tym, że dołączyłabym do tej wyborowej grupki obu braciszków oraz Zero. Klępa też może by się do tej klatki zmieściła...

Tylko boję się, że by się ta sucha gałąź pod nimi wszystkimi załamała Sad
DAK
PostWysłany: Pią 19:59, 04 Gru 2009    Temat postu:

BB - głosuję "TRZY RAZY TAK"

- Powiesić na suchej gałęzi w klatce ze żmijami i całość wystrzelić w kosmos.

Trochę kosmosu szkoda Sad , ale kosmos jest duży to sobie z nimi poradzi. Wink
Szczególnie, gdy będą unieszkodliwieni klatką gałęzią i żmijami.
BB
PostWysłany: Pią 17:15, 04 Gru 2009    Temat postu:

Ja bym zrobiła referendum n/t co zrobić z Kurtyką, Kamińskim, Skrzypkiem i innymi, którzy na swych "wysokich urzędach" wyrządzili tyle zła, że to trudno zmierzyć, a pytania byłyby 3 :

1. powiesić na suchej gałęzi ?
2. zamknąć w klatce z jadowitymi żmijami ?
3. wystrzelić w kosmos bez kombinezonu ?

Wprawdzie lista takich o których w tym stylu należałoby się narodu zapytać
jest długa, długa, długa, ale na początek mogliby być oni. Reszta by się może przestraszyła i uciekła gdzie pieprz rośnie, a my wreszcie moglibyśmy normalnie żyć.
Inny świat
PostWysłany: Pią 13:49, 04 Gru 2009    Temat postu:

Nigdy bym nie pomyślała, ze przyjdzie mi cytować naszego sąsiada z domu w Sosnówce, który był chamem i prostakiem i na dokładkę zabił nam psa, po czym padły jego dwa konie itd. jak to opisałam w psich opowieściach - ale go zacytuję, bo szkoda każdego słowa na Kurtykę , jego sforę gończą za każdym kto nie jest z wierchuszki PiSu i kto się naraża Kaczyńskim (im się można narazić mówiąc "Niech będzie pochwalony" bo by nie wiedzieli kto to ma być pochwalony, może Wałęsa?).
A więc kiedyś zjawili się gromadzcy wtedy urzędnicy na tej Szklanej Górze, na której stały nasze domy i zasapani przypomnieli Kołodziejczykowi, że nie zapłacił podatku a na dodatek ma wziąć udział w kopaniu rowu melioracyjnego, (bo Niemcy dawno już wyjechali i nie było komu go udrożnić) i zalewa gromadzkie łąki, więc użytkownicy powinni itd...
Jeszcze dobrze nie skończyli a Gospodarz wstał i wrzasnął:
"A w d..ę była wasza niepoje...na mać! Ja robię w fabryce i ni mom czasu. Poszli w pi...du, bo psem poszczuję". Embarassed Embarassed Embarassed
I tyle. Urzędnicy poszli szybciutko, bo i tak było z górki.
Czy czasem nasza władza nie mogla by w sprawie IPNu "polecieć" Kołodziejczykiem? Bo społeczeństwo topi się w tych błotach po uszy (żeby tylko błotach) i też by pewnie chętnie powiedziało to, co pan Kołodziejczyk. Tyle, że Kurtyce nie ma tak jak gromadzkim urzędnikom - z górki.
acomitam
PostWysłany: Pią 12:38, 04 Gru 2009    Temat postu:

Rząd bierze się za zmiany. Kocham Pana, panie Tusk!
Tyle że te zmiany nie będą tak radykalne, jakbym chciała. Wygląda na to, że nie pozbędziemy się Kurtyki jeszcze przez prawie rok Twisted Evil
Panie Tusk, ja naprawdę mogłabym kochać Pana jeszcze więcej!
Daga
PostWysłany: Pią 2:36, 04 Gru 2009    Temat postu:

U rymanowskiego był jeden z 'gończych' ipeenowskich i wielkie dzięki rządowi, że bierze sie za zmiany!!!!
Nie mogłam patrzyć na tego 'naukowca' - Gondarczyka - błeeee!
BB
PostWysłany: Śro 8:34, 02 Gru 2009    Temat postu:

IPN to - niestety - wrzód, który bez radykalnego przecięcia będzie dala "obierał i sączył śmierdzącą ropę".
Nie pamiętam kto tam "urzędował" za dawnych lat, ale przecież ci "historycy" których wcisnęli zacni braciszkowie to funta kłaków nie warci. Zapewne jest tam też trochę przyzwoitych ludzi, ale ta masa pisiarczyków
przykryła ich doszczętnie i przebić się nie mogą.
Okropnie dużo jest do wyczyszczenia po tych 2 latach pisowskiej zapaści i niestety boję się, że to się nie uda - czasu i sił nie starczy.
Daga
PostWysłany: Śro 7:28, 02 Gru 2009    Temat postu:

Wczoraj Premier u 'maglary', ( nie dawała mu dokończyć odpowiedzi, bo ją interesowało tylko zadawanie z ironiczną miną, zaczepno, nieprawdziwych pytń i to jedne po drugich ) powiedział, że to właśnie już czas zmienić status i strukturę organizacyjną IPNu, żeby nie grano teczkami

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group