Autor Wiadomość
DAK
PostWysłany: Pią 22:56, 09 Paź 2009    Temat postu:

kszzzz napisał:
Jedno mi się tylko po głowie kołacze - wcześniej dość często przyznający nagrodę zapominali o testamencie Nobla...

No właśnie, przecież to wola spisana w testamencie. Dlatego śmieszą mnie komentatorzy i dziennikarze, którzy uzurpują sobie prawo do określania komu to się należy, a przypuszczam, że wielu nie czytało tej woli, a jak czytali to na pewno zapomnieli.
kszzzz
PostWysłany: Pią 22:37, 09 Paź 2009    Temat postu:

Rzeczywiście. Nigdy w życiu w ten sposób na nagrody Nobla nie patrzyłam. A to rzeczywiście zmienia sytuację.
Jedno mi się tylko po głowie kołacze - wcześniej dość często przyznający nagrodę zapominali o testamencie Nobla...
DAK
PostWysłany: Pią 18:25, 09 Paź 2009    Temat postu:

Najpierw też mało nie oniemiałam z wrażenia.
Ale chwilę potem przypomniałam sobie jak to z tym Noblem było.

Jego testament brzmiał:
"Ja niżej podpisany, Alfred Nobel, oświadczam niniejszym, po długiej rozwadze, iż moja ostatnia wola odnośnie majątku, jest następująca. Wszystkie pozostałe po mnie, możliwe do zrealizowania aktywa, mają być rozdysponowane w sposób następujący: kapitał zostanie przez egzekutorów ulokowany bezpiecznie w papierach, tworzących fundusz, którego procenty każdego roku mają być rozdzielone w formie nagród tym, którzy w roku poprzedzającym przynieśli ludzkości największe korzyści."

Jeśli się spojrzy na sformułowanie samego fundatora, to całkiem inaczej to już wygląda.
No bo jakież korzyści dla ludzkości są z jakiegoś tam samotnie jak biały żagiel heroicznie walczy o pokój? Sam Alfred Nobel z tymi poglądami o pokoju to już całkiem blisko obecnej amerykańskiej (z II połowy XX wieku) doktryny. Jako znawca materiałów wybuchowych wiele wiedział o broni i uważał, że dopiero wtedy zapanuje pokój na Ziemi, gdy ludzie wymyślą taką broń, której sami będą się bać użyć. Wink
Jego niedoszła partnerka, z którą utrzymywał kontakty do końca życia była zażartą działaczką pacyfistyczną - zapewne wiele na ten temat rozmawiali i stąd tak dziwny krótki testament.

Poza tą wolą jego jedynym ostatnim życzeniem było, by przed pochowaniem otwarto mu żyły - chorobliwie bał się pochowania za życia np. w śpiączce.
hreczka
PostWysłany: Pią 17:55, 09 Paź 2009    Temat postu:

.
Nagroda Nobla dewaluuje się i... pewnie odejdzie do lamusa historii... Crying or Very sad


Hawk!

.
BB
PostWysłany: Pią 15:22, 09 Paź 2009    Temat postu:

Czy mówiłam Wam już o moim genialnym odkryciu?

CAŁY ŚWIAT STOI NA GŁOWIE !

A to pocieszające, że nie tylko my !
Daga
PostWysłany: Pią 14:00, 09 Paź 2009    Temat postu:

Ewuniu:) nic nie mów, bo może po podpisaniu Traktatu nasz ...dent, zabierze Marie i Steczkowską pogratulować!!!!! - jedna zaśpiewa cudnie, druga zatańczy
Obama z zachwytu poprosi ich do stołu Very Happy Very Happy Very Happy

Kszzzuni:) dostał na przywitanie!!!!
kszzzz
PostWysłany: Pią 13:38, 09 Paź 2009    Temat postu:

Shocked Właśnie się od Was dowiedziałam!
A co on zrobił dotąd? Bo nic nie wiem na ten temat, poza tym , że zrobił to, co zrobiło przed nim 43 innych facetów, tyle że białoskórych (przynajmniej na zewnątrz).

Czy pierwsza przezydentka USA też zostanie tak uhonorowana?
Ewa z Tarnowa
PostWysłany: Pią 12:30, 09 Paź 2009    Temat postu:

No Daga, nie cieszyłabym się tak, bo już powiedzieli, że wracają do polskiej polityki ścierwojady jedne Shocked Bo cóż oni mogą powiedzieć o zasługach Obamy nic, albo prawie nic.
Daga
PostWysłany: Pią 11:45, 09 Paź 2009    Temat postu:

Oby połowie świata nie wypowiedział wojny, a w drugiej połowie ustawił tarcze.

A jak się czuje prymus z pisdzielców, co głosił z mównicy sejmowej, że to koniec cywilizacji???????
W tym wypadku jedynie, mam satysfakcję!!!!!!


No! TVN zajął sie Nobelem Obamy, mniej będzie o samotności Premiera Very Happy Very Happy Very Happy
pacyfek
PostWysłany: Pią 11:01, 09 Paź 2009    Temat postu:

Być może jest to nagroda pocieszenia. Barakowi wszak nie wyszło z olimpiadą w Chicago.
Jednak JURY wykazało się poczuciem humoru.

Piwo














;
Daga
PostWysłany: Pią 10:38, 09 Paź 2009    Temat postu:

Wróciłam, żeby odpowiedzieć na swoje pytanie.
Wiem dlaczego dostał!!!!!

Żeby podreperował sobie budżet Very Happy

Nobel kojarzy sie nam, jako nagrodę za dokonania.
On dopiero pokój będzie budował - wiem wiem będzie sie starał!!!
hajdi
PostWysłany: Pią 10:36, 09 Paź 2009    Temat postu:

Chyba za to, że stoczył pokojową walkę o urząd prezydenta!
To jakieś wazeliniarstwo Shocked
Daga
PostWysłany: Pią 10:24, 09 Paź 2009    Temat postu: NOBEL dla Obamy

Za co?????
To wstyd, że nie dostał tej nagrody Marek Edelman, którego dziś żegnamy.


Jak usłyszałam o nominacji Obamy do tej nagrody, to pomyślałam, że to żart!!!!
Byłam zła, że ktoś żartuje z Baraka[/b]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group