www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Kultura
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
multilatek
Wysłany: Pią 7:40, 19 Kwi 2019
Temat postu:
Trwa teraz debata o odbudowie katedry. Dziś trudno będzie wyciąć tysiąc dębów, jak zrobiono to w trzynastym wieku. Powstanie zapewne projekt, aby użyć współczesnej technologii i materiałów. Francuzi są mniej konserwatywni niż inne ludy. Jeśli nie razi ich szklana piramida przed Luwrem, to i stalowy dach średniowiecznej katedry przyjmą ze zrozumieniem.
kszzzz
Wysłany: Śro 22:25, 17 Kwi 2019
Temat postu:
Nazbierali już 750 mln euro, a Macron zapowiedział, ze odbudują ją w 5 lat.
Przy dużych pieniądzach jest to możliwe...
kszzzz
Wysłany: Wto 22:10, 16 Kwi 2019
Temat postu:
Ale to właśnie dach stanął w płomieniach.
Na pewno zostanie to wyjaśnione, ale jestem prawie pewna, ze to jeden z tych dwóch powodów,o których pisałam - przyczyny pożarów w czasie remontów są zawsze podobne.
Nie wiem czy pamiętasz pożar kościoła św Katarzyny w Gdańsku 13 lat temu? Tam także dach był w remoncie. Tylko skala zniszczeń była znacznie mniejsza - bo kościół prawie nówka
, odbudowany po pożarze w 1945 roku i znacznie jednak mniejszy, więc do gaszenia łatwiejszy. A i tak dopiero w zeszłym roku skończono naprawiać szkody. Przyczyną tamtego pożaru było zwarcie elektryczne szlifierki.
Gdańsk, podobnie jak Warszawa też jest tylko makietą, ozdobioną ocalałą cudem kamieniarką i rzeźbami z tylko kilkoma prawdziwymi zabytkami, które także ocalały cudem... Prawdziwy Gdańsk jest mi znany wyłącznie ze zdjęć, obecny się do niego do niedawna nie umywał, ale od kilku lat coś się ruszyło, zaprzestano budowy makiet na rzecz XXI-wiecznego wkładu do gdańskiej architektury z poszanowaniem gdańskiego stylu i klimatu
hajdi
Wysłany: Wto 21:57, 16 Kwi 2019
Temat postu:
Oczywiście też nie wierzę w te średniowieczne relikwie, koronę cierniową itp.
Dziś słyszałam wypowiedź, że robotnicy nie pracowali wewnątrz świątyni, tylko na dachu. Naprawdę ciekawi mnie jak doszło do tego zaprószenia ognia.
niszczenie katedry Notre Dame to niepowetowana strata dla kultury. Nawet jak ja odbudują, a tak się pewnie stanie to nie będzie już ta sama budowla, będzie to coś na kształt odbudowy warszawskiej starówki
kszzzz
Wysłany: Wto 21:49, 16 Kwi 2019
Temat postu:
Wyczytałam gdzieś, już nie pamiętam gdzie, jakiś fachowiec się wypowiadał, że taka iskra mogła zostać zaprószona na wiele godzin przed pożarem i gdzieś się tlić w kurzu, trocinach itp dopóki na nastąpi dostawa tlenu (jakiś powiew). I wtedy mógł się pojawić ogień. Taka iskra nie pochodziła na pewno z papierosa, fachowiec uważał, ze na pewno tam nikt nie palił, a ze szlifierki, spawarki itp. Inna możliwość to zwarcie instalacji elektrycznej, która prawie na pewno jest tam stara...
Tam były czujniki pożarowe, ale w takich miejscach nie ma możliwości założenie naprawdę skutecznych, dlatego nie zadziałały. Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie, bo 800-letnie drewno dębowe jest bardzo suche i wysokokaloryczne - tzn temperatura jego spalanie wynosi 800-1000 st Celsjusza. To wszystko słowa tego fachowca.
Jeśli chodzi o zabytki - na zdjęciach po pożarze widać ławki - co świadczy o tym, że wnętrze nie spłonęło, choć niektóre mogły ulec zniszczeniu, bo nikt nie był w stanie wynieść mebli, ołtarzy, czy ogromnych obrazów. Więc sądzę, że pod terminem "zabytki", kryją się te najcenniejsze (choć nie wierzę, że korona cierniowa, gwoździe, czy drewno krzyża były autentyczne - we wczesnym średniowieczu - tzn w pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa masowo podrabiano relikwie, zwłaszcza te Męki Pańskiej, o czym też kiedyś czytałam).
Na pewno ocalały organy, choć wymagają gruntownej renowacji po zalaniu wodą, dzwony i najcenniejsze witraże w wielkiej rozecie, (czy wszystkie witraże w kościele - nie wiem).
Natomiast nie ma pewności co do stanu murów świątyni, ponoć piaskowiec, z którego ją wybudowano, nie znosi wielkich temperatur, a potem polewania zimną wodą - ponoć rozsypuje się.
Co innego cegły, te powstają dzięki wypalaniu gliny - dlatego wytrzymują pożary. Dlatego ocalały mury gdańskich kościołów, które spłonęły naprawdę do cna (straciły wszystko - stropy, meble, witraże itp).
hajdi
Wysłany: Wto 18:01, 16 Kwi 2019
Temat postu:
Ja na koniec mojego oglądania relacji dowiedziałam się, że runął dach katedry i ogień zaczął trawić drewniane wnętrze katedry. Dziś mówią, że ocalała wieża i konstrukcja katedry.
Nie wierzę, że uratowano wszystkie dzieła, sama katedra był unikatowym zabytkiem i te wszystkie drewniane detale wnętrza zostały zniszczone.
hreczka
Wysłany: Wto 11:53, 16 Kwi 2019
Temat postu:
.
Ech... został tylko smutek...
_______
https://www.tvn24.pl/pozar-notre-dame-historyk-sztuki-mariusz-klarecki-o-uratowanych-zbiorach,927860,s.html
.
kszzzz
Wysłany: Wto 6:36, 16 Kwi 2019
Temat postu:
Witraże najpewniej spłynęły, wyposażenie najpewniej spłonęło. Czy rzeźby kamienne ocalały?...
Porażająca tragedia!
W starym Gdańsku spłonęły wszystkie gotyckie kościoły, poza jednym -kościołem św Mikołaja, któremu teraz grozi katastrofa budowlana. Ich wyposażenie w większej części ocalało, ponieważ na szczęście było wcześniej zdemontowane, poza jednym kościołem św Bartłomieja, który spłonął ze wszystkim. Jemu nawet nie odbudowano gotyckich sklepień. Ocalałe wyposażenie pozostałych kościołów w znacznej części rozpełzło się po muzeach, kościoły do dziś nie odzyskały wszystkiego, część zaginęła (najpewniej jest w Niemczech albo w Rosji). Żaden z tych kościołów, nawet Mariacki (największy na świecie gotycki kościół z cegły) nie odzyskał świetności, a jedynie jej namiastkę.
Jedynie kościół św Brygidy wygląda naprawdę świetnie, ale to nie jest uroda i klimat gotyckiej świątyni wzbogacanej i dekorowanej przez wieki!
Jestem zrozpaczona i chce mi się wyć!
hreczka
Wysłany: Pon 23:36, 15 Kwi 2019
Temat postu:
.
Zacytuję dr Mariusza Klareckiego, historyka Zamku Królewskiego w Warszawie, bo miałam podobne myśli... ;
"Dla mnie to jest szok. Oglądam te obrazki z Paryża i czuję się jak wtedy, gdy 11 września 2001 roku płonęły wieże
World Trade Center. W dodatku dziś zerkam na to z perspektywy historyka sztuki. Trudno się będzie pogodzić z taką
stratą.
Najgorsze, że nie potrafię sobie wyobrazić, by w dzisiejszym świecie znalazła się odpowiednia liczba fachowców,
która zdoła ten architektoniczny cud w możliwie najlepszy sposób zrekonstruować."
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pozar-katedry-notre-dame-dr-mariusz-klarecki-dzien-rozpaczy/6zvh6dc
hajdi
Wysłany: Pon 22:14, 15 Kwi 2019
Temat postu:
Jestem wstrząśnięta tą stratą. Nie wiem czy uratowali dzwony.
Budowę katedry rozpoczęto w XII w. i zaraz skojarzyła mi się trylogia Kena Folletta o budowie katedry przez średniowiecznego mistrza budowlanego w Kingsbridge. Jak się dowiedziałam z netu, w Kingsbridge, małym miasteczku, nie ma katedry, natomiast autor wzorował się i opisywał katedrę w Salisbury. To taka dygresja, bo książki Folletta mnie zachwyciły i dożo się z nich dowiedziałam o życiu ludzi w Średniowieczu.
Okropny był widok gdy runęła 96 metrowa iglica Katedry Notre Dame i te straszne niewiarygodne widoki.
Le Pen już się wypowiedziała, że tak wygląda Francja za rządów Macrona. Nic o tragedii, stracie i współczuciu. Wyobrażam sobie, że u nas byłoby tak samo w wykonaniu pisiaków.
multilatek
Wysłany: Pon 22:00, 15 Kwi 2019
Temat postu:
Ostatni raz byłem w katedrze Notre Dame w 2008 roku. Też była obstawiona rusztowaniami po stronie fasady. To, co się stało, to niewyobrażalna strata. Jeśli dokonał tego jakiś szaleniec, to brak słów, aby określić taki czyn.
hajdi
Wysłany: Pon 21:30, 15 Kwi 2019
Temat postu:
To jest straszne i nie do uwierzenia. Spłonęły organy i cenne dzieła sztuki. Jakąś część zdołano uratować, ale to jest część znikoma. Właśnie przed chwilą zawalił się dach katedry i ogień zaczął trawić drewniane wnętrze katedry. Patrzę na to ze łzami w oczach.
To znalazłam na onecie;
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/ksiadz-z-katedry-notre-dame-wszystkie-dziela-sztuki-uratowane/hssght3
Gdyby to okazało się prawdą to byłoby to szczęście w nieszczęściu.
Myślałam, że ogień mogli zaprószyć robotnicy, bo trwał w katedrze remont. A przed chwila podano informację, że nikogo nie było wewnątrz, katedra była zamknięta. Ktoś podpalił, jakiś islamista
Bardzo jestem ciekawa jaki komunikat ogłoszą, gdy już po ugaszeniu pożaru zajmie się tą kwestią specjalna komisja badająca przyczyny pożaru.
hreczka
Wysłany: Pon 21:02, 15 Kwi 2019
Temat postu: Płonie katedra Notre Dame...
.
Pożar Katedry Notre Dame
to wielka tragedia i katastrofa w światowej kulturze i sztuce
Jest to jedna z najbardziej znanych katedr gotyckich na świecie.
Zbudowano ją na wyspie Ile de la Cite na Sekwanie, budowa katedry zajęła 180 lat.
Słynna katedra podczas rewolucji francuskiej uległa zniszczeniom i splądrowaniu. W XIX wieku prace rekonstrukcyjne trwały 25 lat.
Zdjęcia
:
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/pozar-katedry-notre-dame-zdjecia-z-paryza/xmreng2#slajd-8
Wielka strata...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin