www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Kultura
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Daga
Wysłany: Czw 0:47, 23 Mar 2017
Temat postu:
Macie rację
))
kszzzz
Wysłany: Śro 23:38, 22 Mar 2017
Temat postu:
Anegdotka o żubrówce godna umieszczenia w literaturze!
A ja dostaję gęsiej skórki, kiedy słyszę - nie mam wiedzy na ten temat!
hajdi
Wysłany: Śro 16:15, 22 Mar 2017
Temat postu:
bardzo ciekawa historia, zwłaszcza z tymi biednymi badaczami i ich studentami
A język politycy zachwaszczają straszliwie.
Ostatnio specjaliści zajęli się słowem "dedykowane, dedykować", bo już nie tylko można dedykować komuś piosenkę czy książkę, ale np. dofinansowanie, fundusze itp
Używają tego słowa ludzie na wysokich stanowiskach, to jest rozpaczliwe
Inny świat
Wysłany: Śro 13:06, 22 Mar 2017
Temat postu:
Język polityki, to nie tylko sformułowania mówiące o industrializacji, urbanizacji, finansach itd. , których normalny człowiek na codzień nie używa. Gorzej, że do tego dochodzi "mowa urzędnicza" znana nam dawniej z pism urzędowych i raportów milicyjnych "ulicą szło dwóch osobników: mężczyzna i pies z czego tylko jeden był trzeżwy".
Policjant mówi jak w raporcie ma być napisane i niczego zrozumiałego po nim się nie spodziewam, bo w razie sprawy sądowej będą się czepiać słowek.
Ale wszelkie "kontynuowania nadal, na chwilę obecną, na dzień dzisiejszy, akwen wodny, zaopiekowanie sie ofiarą oświęcimskiej lipy, pochylanie się nad sprawą", są dla mnie potworkami, które się rozłażą wśród ludu.
Nie wspomnę, że politycy nie znają słownikowej i powszechnie stosowanej treści używanych słów, co w połączeniu z kłamstwem, chamstwem i butą
daje taki zajzajer, że tylko się napić czegokolwiek. Np. żubrówki.
A propos trawy zwanej żubrówką. Nie pamiętam, czy przytaczałam (chyba tak - tylko gdzie to jest) wyczyn mojej znajomej z wrocławskiej działki, która w czasie urlopowego pobytu w puszczy Białowieskiej wyrwała kilka krzaczków trawy z myślą o zasadzeniu jej na działce.
I tak zrobiła. Ja korzystałam z tej trawy, bo ją zasadziłam u siebie. Wrzucało się do butelki z charą lub samogonem (lata kartkowej prohibicji)
dwa żdżbła i dało sie pić trunek oraz stosować prozdrowotnie (np. na skaleczenia).
Znajoma po drodze z pobytu w Puszczy Białowieskiej wstąpiła do rodziny mieszkającej nad Notecią w leśniczówce. W pobliżu lesniczówki było małe jeziorko, do któgo prowadziła dróżka wprost z podwórka. Znajoma część trawki ususzyła do bezpośredniego spożycia a korzonki wyrzuciła w plener. Po dwóch latach od podwórka do jeziorka ciągnął się szpaler żubrówki. Botanicy ze studentami przemierzający puszczę notecką w celach szkoleniowych wpadli w osłupienie widząc łan trawy endemicznej, która ma prawo rosnąć tylko w puszczy białowieskiej. Incydent z implantowaniej trawy przez znajomą opisany został w spoecjalistycznym periodyku. NIe pamiętam, czy znajoma sprostowała informacje pełne dociekań i analiz. . A trawka pewnie została nad Notecią, bo jak ją wyrwać. Rosnie jak perz i jest tak samo odporna na środki stosowane do walki z nim. Ot, taka ciekawostka.
hajdi
Wysłany: Nie 22:13, 26 Lut 2017
Temat postu:
Czytałam o tym na Onecie. Ta nagroda to jest skandal i jasnym przekazem dla nas, że duda nigdy nie odpępowi się os PIS i będzie aż do smutnego końca takim lizydupcem.
kszzzz
Wysłany: Nie 22:02, 26 Lut 2017
Temat postu: Polityka wkracza do polszczyzny! :(
Pseudo prezydent Duda (z odwróconym pe) przyznał jednoosobowo, wbrew opinii Rady Języka Polskiego, która się odcięła, nagrodę "Zasłużonego dla Polszczyzny" prawicowemu publicyzacje i poecie Wojciechowi Wenclowi, posługującemu się mową nienawiści i do tego językiem raczej knajackim.
http://natemat.pl/202023,mowil-ze-gender-to-gnoj-ktory-trzeba-wywiezc-z-polski-duda-wlasnie-uznal-go-za-zasluzonego-dla-polszczyzny
Votum separatum Rady Języka Polskiego:
http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1730:w-zwiazku-z-przyznaniem-przez-prezydenta-rp-nagrody-zasluzony-dla-polszczyzny-panu-wojciechowi-wenclowi-publikujemy-ponizsze-votum-separatum&catid=98&Itemid=58
I wywiad na ten temat z profesorem Jerzym Bralczykiem:
http://natemat.pl/202077,prof-bralczyk-o-wenclu-ktory-dostal-nagrode-od-prezydenta
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin