www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Daga
Wysłany: Pią 23:52, 09 Mar 2012
Temat postu:
Panprezes niby szuka nastepcy, a sfora wyskakuje i gryzie!!!!
Ale bardziej niebezpieczni sa ci co wyszukuja tematy do "maglowania"
hajdi
Wysłany: Pią 21:58, 09 Mar 2012
Temat postu:
Z jednym się zgadzam prezes zmienny jest
Trudno zliczyć ile razy zmieniał zdanie
hreczka
Wysłany: Pią 21:34, 09 Mar 2012
Temat postu:
.
A tu - polityczny goździk (z kolcami
) - od Moniki Olejnik;
http://wyborcza.pl/1,75968,11309974,Polityczna_prostytucja.html
I jeszcze prezencik od satyryka H. Sawki;
________________
Daga
Wysłany: Czw 21:22, 08 Mar 2012
Temat postu:
Ten palikoci prezent, niech sobie dmuchają jako balony i puszczają na znak wolności.....
Palonykot sztuczny szum robi ( w dyskotekach firmy reklamujące nawet papierosy rozdaja ten gadzet za darmo na swoich imprezach, od 2000r o ile pamietam)
Mnie powala skromność palikota - Gibałe namawiał, żeby ten nie odchodził z PO
, ale pod podwójnym dnem zahaczył jednak o Schetyne, zeby może skłócić Schetynę z D. Tuskiem !!!!
Po tych brudach poogladać warto Buranowskie Babuszki
http://www.rp.pl/artykul/11,835003-Buranowskie-Babuszki-jada-na-Eurowizje.html
pacyfek
Wysłany: Czw 18:34, 08 Mar 2012
Temat postu:
A'propos goździków śpieszę z wyjaśnieniem.
Niejaki Goździk przyćmił dzisiaj umysły wielu słynnych dziennikarzy. Pomylili melodię "El condor pasa":
http://www.youtube.com/watch?v=i8eGnOM7YCg
z podarunkiem Janusza Palikota "El condón femenino" (tylko dla osób o mocnych nerwach):
http://www.youtube.com/watch?v=_UcSRJdy51g&feature=related
Prawie to samo (i też po hiszpańsku), ale to "prawie" czyni różnicę.
hreczka
Wysłany: Wto 0:26, 06 Mar 2012
Temat postu:
.
Na poparcie wywodów Pacyfka - satyryczny rysunek H. Sawki
;
_____________
pacyfek
Wysłany: Pon 23:53, 05 Mar 2012
Temat postu:
Do mojego wpisu w tym wątku odnieśli się między innymi Multilatek i DAK. Postaram się odpowiedzieć w miarę moich możliwości.
Z tego co mi wiadomo pani Małgosia Kidawa jest córką profesora Politechniki Warszawskiej Macieja Grabskiego, speca od materiałoznawstwa, a nie historyka. Jego koligacje z historykiem z Łodzi, wspomnianym przez Multilatka nie są mi znane.
Moje koligacje z wybitnymi uczonymi są bardzo luźne i wynikają z mezaliansu (fapy jak mawiał Lepper) mojej cioci emigrantki. Dotyczą przedziwnych nazwisk: Baudouin de Courtenay i Ehrenkreutz (jedną z pań profesor Baudouin Ehrenkreutz łączyło {jako jedno z kilku} małżeństwo z premierem II RP Jędrzejewiczem; potomkowie tych rodzin wyemigrowali, wymarli lub skończyli się potomstwem żeńskim).
W sprawie podejrzeń Danusi DAK nie mam nic na swoją obronę. opisałem jeden z wyrafinowanych dowcipów (może opowiadań) pana Jana Tomaszewskiego. Inny jego dowcip (wypowiedziany w sejmie na temat przesłuchiwanej ministry Muchy) można wysłuchać (jeśli ktoś ma ochotę) tu:
http://www.youtube.com/watch?v=ntK99C_xIOg&feature=related
Nie ulega wątpliwości, że to on powinien być ministrem. Utwierdzają mnie w tym (dodatkowo) zagadki niejakiego Michała Ogórka - jakie są formy męskie słów: diva, sopranistka itp. Osobiście nie znam nawet formy męskiej dla "bajzel mamy", chociaż znam różne formy burleski np.:
http://www.youtube.com/watch?v=Um3C9Gmpm4Y
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=GT2ZD0q3wU4
hajdi
Wysłany: Pon 10:39, 05 Mar 2012
Temat postu:
Pacyfek inaczej nie pisze jak tylko prześmiewczo, ironicznie
Mam nadzieję, że to prawidłowa diagnoza
BB
Wysłany: Pon 9:17, 05 Mar 2012
Temat postu:
Coś mi się zdaje, że to już nie tylko w temacie Pani Muchy (ministry. ministerki - zresztą jak kto chce) cosik się z nami porobiło i nasze szare komórki dają nam znać o swoim najwyższym niezadowoleniu i "zmieszaniu", gdyż same już nie wiedzą czy to co słyszą i widzą to jest naprawdę to co się istotnie dzieje w normalnym świecie czy też w ogóle powinny odpuścić przetwarzanie takich danych, które z normalnością nic wspólnego nie mają.
Jednym słowem - ciężko mamy! Ale czy tak już będzie do końca ?
DAK
Wysłany: Pon 2:22, 05 Mar 2012
Temat postu:
Dzięki kszuniu
Zdecydowanie wolę taką diagnozę, że to mnie się coś z poczuciem humoru porobiło.
Ale od momentu, gdy u cenionego tak przeze mnie Laudate przeczytałam (nie w żartach) uwagi o "śliczniutkiej Musze", to już nie wiem co żart, a co bezmóżdże.
kszzzz
Wysłany: Pon 1:21, 05 Mar 2012
Temat postu:
Ja wypowiedź Pacyfka odebrałam jako ironię. Mam nadzieję, ze odebrałam prawidłowo...
DAK
Wysłany: Nie 18:59, 04 Mar 2012
Temat postu:
pacyfek napisał:
Mucha osobiście przyznaje, że nigdy nie była zawodniczką męskiego zespołu piłki nożnej. Czyli (w nomenklaturze zawodniczej) nikt jej tyłka nie skopał i nie dał po ryju (na boisku). Pytam więc gdzie są jej kwalifikacje na ministra sportu? Niech sobie potańczy na rurze (ma warunki) i zostawi w spokoju stanowisko należne Janowi Tomaszewskiemu.
Pacyfku, czyżbym nie poniała ironii w tym wpisie??? Czy może rzeczywiście Muchę na rurę chciałbyś wysłać. Jakoś mi to strasznie z tym Tomaszewskim zabrzmiało.
Żywię nadzieję, że mi się humor zaciął i już nie umiem odbierać nawet ironii. Ale po prostu tyle do tej pory rozsądnych osób postawiło mnie w osłupienie w kwestii szowinistycznych komentarzy na temat Muchy, że ironii nie potrafię odróżnić od zwykłej głupoty i chamstwa.
hajdi
Wysłany: Sob 16:45, 03 Mar 2012
Temat postu:
multilatek napisał:
że moim szkolnym kolegą w Liceum im. M. Kopernika w Łodzi, był Władysław Andrzej Grabski, wnuk ministra.
Wygląda na to no Multilatku, że chodziłeś do szkoły z ojcem Pani posłanki.
Może Pacyfek zechce zajrzeć wyżej, gdy do nas wstąpi i coś więcej na ten temat powie
BB
Wysłany: Sob 14:01, 03 Mar 2012
Temat postu:
A ja z okazji nadchodzącego "mojego dnia czyli święta" oświadczam co następuje :
- nie chcę goździka, ani żadnego innego kwiecia
- nie chcę rajstop, ani żadnej innej rzeczy materialnej
Chcę i to bardzo chcę :
- żeby wszyscy ludzie mówili prawdę i tylko prawdę (na pierwszy rzut księża i politycy, a potem cała reszta )
- żeby wszystkich polityków-idioto-kretynów ktoś wystrzelił w kosmos
- żeby opozycja (cała) w następnych wyborach dostała prztyczka w nos czyli to co się jej należy za to wymądrzanie się bez ładu i składu
- żeby nie tworzono dziwolągów językowych bo mnie już teraz brzuch boli, a radosna twórczość dopiero rozkwita
Tyle na dziś - do DNIA może jeszcze coś wymyślę.
multilatek
Wysłany: Sob 10:58, 03 Mar 2012
Temat postu:
pacyfek napisał:
Małgorzata Kidawa Błońska (de domo Grabska, wg naszych patriotów makabryczna Żydówka) to:
Prawnuczka prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego i Marii Wojciechowskiej oraz premiera Władysława Grabskiego (wielki reformator) i Katarzyny Grabskiej. Wnuczka Władysława Jana Grabskiego i Zofii Wojciechowskiej. Córka profesora Macieja Władysława Grabskiego i jego żony Heleny Grabskiej z domu Nowakowskiej.
Jest żoną reżysera filmowego Jana Kidawy-Błońskiego, z którym ma syna Jana.
Zainteresował mnie Twój wywód jako, że moim szkolnym kolegą w Liceum im. M. Kopernika w Łodzi, był Władysław Andrzej Grabski, wnuk ministra. Widziałem w jego mieszkaniu portrety Ministra Grabskiego i prezydenta Wojciechowskiego, z którym był jakoś spokrewniony. Nie pamiętam już jak. Po ukończeniu wydziału historycznego Uniwersytetu Łódzkiego był na tym wydziale profesorem. Zmarł jakieś dziesięć lat temu. Straciłem z nim kontakt kiedy jeszcze studiował. Pamiętam, że miał starszego brata, ekonomistę. Imienia brata nie pamiętam.
hajdi
Wysłany: Śro 14:52, 29 Lut 2012
Temat postu:
też jej życzę, żeby przeszła sucha nogą, omijając rafy. A chłopców w krótkich majtkach u nas zatrzęsienie
Inny świat
Wysłany: Śro 14:35, 29 Lut 2012
Temat postu:
Ja też patrzę na panią Muchę wcale nie damskim okiem, t.zn. bez typowej zawiści za lepszą prezencję i patrzę z przyjemnością. Jeszcze trochę szlifu przed mikrofonem i na konferencjach a będzie dobra. Wśród tych rekinów, szczupaków i barakud, choć czasem bezzębnych, musi nauczyć się pływać i lawirować. Ponawiam swoje noworoczne życzenia dla Pani Ministry:
ŻEBY BYŁO JUŻ PO WSZYSTKIM.
Dziś pierwsza poważna przebieżka stadionowa. Jak pójdzie gładko ze wszystkim i jak na dokładkę będzie remis albo - o cudzie - wygrana, to Pani Ministra będzie miała lżej.
I niech pamięta, że jej praca służy wyłącznie chłopakom w krótkich majtkach, jakimi są nie tylko piłkarze.
kszzzz
Wysłany: Śro 1:05, 29 Lut 2012
Temat postu:
Wypowiem się na temat pani Muchy - jest i oko, i ucho na czym zawiesić
więc z okazji Dnia Kobiet życzę każdej pani w polityce i nie tylko, by nie była gorsza od Muchy. A, że się mało zna na sporcie... W tym jednym jedynym jej dorównuję
, z tym, że ona się sportu nauczy
, a ja nie...
Daga
Wysłany: Wto 17:29, 28 Lut 2012
Temat postu:
Z okazji zbliżającego sie świeta pań, życzę pięknych wypowiedzi ładnych składnych i na temat, bo jak bonie dydy, nie raz ręka z kapciem leci do góry i pilot w robotę idzie
Na pisówki, SPówkę, JPNówkę sam telewizor sie wyłącza - nic na to nie poradzę
A dla innych wazonik z kwiatami przywlekłam
pacyfek
Wysłany: Wto 17:22, 28 Lut 2012
Temat postu:
Małgorzata Kidawa Błońska (de domo Grabska, wg naszych patriotów makabryczna Żydówka) to:
Prawnuczka prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego i Marii Wojciechowskiej oraz premiera Władysława Grabskiego (wielki reformator) i Katarzyny Grabskiej. Wnuczka Władysława Jana Grabskiego i Zofii Wojciechowskiej. Córka profesora Macieja Władysława Grabskiego i jego żony Heleny Grabskiej z domu Nowakowskiej.
Jest żoną reżysera filmowego Jana Kidawy-Błońskiego, z którym ma syna Jana.
Z ww. powodów nie będę się czepiał pani Małgosi.
Natomiast co innego w przypadku p. ministerki (ta nomenklatura to jej życzenie) Muchy. W kontekście zarzutów stawianych pani ministerce Tusk mówi o nagonce i szowinizmie męskim. Mucha osobiście przyznaje, że nigdy nie była zawodniczką męskiego zespołu piłki nożnej. Czyli (w nomenklaturze zawodniczej) nikt jej tyłka nie skopał i nie dał po ryju (na boisku). Pytam więc gdzie są jej kwalifikacje na ministra sportu? Niech sobie potańczy na rurze (ma warunki) i zostawi w spokoju stanowisko należne Janowi Tomaszewskiemu.
A oto wynik bardzo przekrojowo pełnego badania opinii (ważnych poglądów) naszej światłej młodzieży zebrane przez ścisłą współpracownicę red. Igora Jankego:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,124758,title,Polacy-oburzeni-jedno-wielkie-bagno-w-koncu-ludzie-sie,wid,14286402,wiadomosc.html?ticaid=1dff2&_ticrsn=3
Inny świat
Wysłany: Wto 11:53, 28 Lut 2012
Temat postu: Zamiast gożdzika
Szybkimi krokami zbliża się dzień, w którym od rana wyczesane panie oczekiwały wejścia dyrektora i przewodniczącego Rady Zakładowej z gożdzikiem i rajstopami. W swoim czasie to było - nie wiem jak jest teraz.
W tym dniu i sprzątaczce uściśnięto dłoń i w zdawkowych słowach podziękowano za pracę i odpowiednio dowartościowano, choć twierdzę, że każdy jest najważniejszy na swoim stanowisku choć raz w roku np. jak zawiedzie kanalizacja i zaleje toalety - sprzątaczki ściągano z domu (zwykle pracowały po południu, jak już "hołota" poszła do domu), innym razem zawiodło ogrzewanie i w oszklonym baraku w zimę stulecia trudno było pracować - wtedy palacz był ważniejszy od dyrekcji.
A jakie zabawy były na zakończenie tego uroczystego dnia w gruncie rzeczy wolnego od pracy.
Ale ja nie o tym, tylko o paniach w polityce.
Kiedyś już pisałam , że nieżyjąca Jolanta Szymanek Derasz więcej miała do powiedzenia niż potrafiła wypowiedzieć, bo zanim wypowiedziała treść - w powodzi eee, yyy, i progów utrudniających przekucie myśli w słowną wypowiedź - zapominało się o czym ten spicz jest.
Nie wspomnę A. Fotygi, której wypowiedź rozgarniętemu słuchaczowi znana była w całości już przed zakończeniem pierwszego zdania. Nie mówiąc o tym, że komunały i peany na cześć pomijało się w tej wypowiedzi z góry. Monotonię wypowiedzi i smutny głos pani minister od sportu okraszony również wstawkami e,y, nie pozwala na bezstresowe oczekiwanie na konkluzję wypowiedzi. Nie wolna zresztą ona jest od banałów właściwych partii przeciwnej czyli PiSowi, co stwierdzam ze stanowczością równą niesmakowi z faktu przejęcia okropnego obyczaju od aparatczyków prezesa.
A czy lepsza jest znacząco pani Kidawa - Błońska, Pitera, Wanda Michalska, J. Szczypińska, B. Szydło z Kempą. Posłuchać można było jedynie Kluzikowej i Jakubiakowej ale po uprzednim przeszkoleniu i poprawieniu intonacji wypowiedzi.
Tak więc Drogie Panie z Polityki! Z okazji Dnia Kobiet życzę Wam nie tyle
wypełnienia obietnic parytetowych ale wykorzystania tego co macie, w sposób zachęcający do głosowania na Was w przyszłości. Niech Wasze wypowiedzi będą tak składne i logiczne jak premiera i tak barwne i potoczyste jak
Palikota. Trochę wysiłku i na pewno potraficie. Bo inaczej słuchać Was nie będziemy, bo po prostu się nie da bez uszczerbku dla uszu, które więdną i z szelestem opadają po kilku wypowiedzianych przez Was zdaniach. Niestety.
I stąd moje szczere życzenia + wirtualny gożdzik i rajstopy w najlepszym gatunku. Pokażcie, że mównica dla Was to taka sama bułka z masłem jak stolnica. Bojowe parasolki w dłoń, alleluja i do przodu ku dobrej prezentacji tego, co macie naprawdę do powiedzenia. I mówić własnymi słowami a nie Hofmana czy Czarneckiego. No!!!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin