www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
BB
Wysłany: Czw 8:21, 04 Kwi 2013
Temat postu:
Tak długo już żyję na świecie, a jeszcze nigdy żaden ankieter o nic mnie nie zapytał. A może oni mają takich wybranych i tylko ci szczęśliwcy mają szanse wyrazić swoje zdanie, które potem w słupkach się znajduje?
Ciekawe czy w IV RP też robiono sondaże - jeśli tak, to może by ktoś zechciał je przywołać i porównać z dzisiejszymi. Przecież ścierwojady wszystko potrafią - o ile tylko zechcą.
ans
Wysłany: Śro 22:44, 03 Kwi 2013
Temat postu:
Kiedy pisałam w tym temacie jeszcze nie byłam "niemym świadkiem".
Znane mi zwolenniczki PIS jakoś ostatnio nie narzekały, a na temat ostatniego strajku miały takie zdanie jak ja (że był bezsensowny).
Napisałam o tej świątecznej rozmowie, której byłam świadkiem , bo mnie zadziwiła. Ten "narzekacz" bowiem nie może narzekać na swój los, a mimo to narzeka tak ogólnie w imieniu wszystkich pokrzywdzonych, strajkujących, bezrobotnych, "usługujących Niemcom"...Jak go słuchałam to jakbym słyszała posłów PIS. Pomyślałam, że zapewne z RM sączy się ta czarna propaganda.
hreczka
Wysłany: Śro 21:03, 03 Kwi 2013
Temat postu:
ans napisał:
Nie spotkałam się z czymś takim o czym opisywała Hreczka. Ja nawet mam znajomych , którzy są niepoprawnymi miłośnikami PIS. To objawia się tym, że uwielbiają prezesa , a mają niechęć do premiera. Jednak nawet te osoby nie marudzą, że jest źle
A jednak byłaś "niemym świadkiem" takich rozmów. Piszesz o tym w wątku "Świąteczna rozmowa
o polityce"
Sondaże mówią, że jest nawet gorzej, niż
ŹLE
, (oj, biedni ci zindoktrynowani ankietowani...
);
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/cbos-84-proc-polakow-zle-ocenia-sytuacje-na-rynku-,1,5459121,wiadomosc.html
kszzzz
Wysłany: Pon 19:32, 25 Mar 2013
Temat postu:
Daguniu, w czasie, gdy to pisałaś, zakładałam na ten temat nowy wątek... Do tego ankietą
Daga
Wysłany: Pon 19:22, 25 Mar 2013
Temat postu:
Nie rozumiem jutrzejszego strajku
To jest jakieś chore i chyba na zamówienie kaczora?
Daga
Wysłany: Nie 23:25, 24 Mar 2013
Temat postu:
Fakt niezaprzeczalny - pisdzielone ludziska są niereformowalni, zainfekowani bakcylem kaczora.
Rozmawiałam z jednym kaczystom dość długo ( co chwilę musiałam mówić - " ale spokojnieeee!, zastanów się!, - bo chciał krzyczeć" ) i zapytałam z kim panprezesik zawiązałby koalicje w razie wygranej? - przyznał rację, nie miałby z kim.
A więc ich frustracja jest większa dlatego, że
zdają sobie sprawę z bezsensowności walki o władzę
ale walczą, dla samej walki
Życzę im dużo słonka, żeby szyszynka im lepiej pracowała
kszzzz
Wysłany: Nie 20:14, 24 Mar 2013
Temat postu:
Ja także mam podobnie
. Z bliską rodziną jest w porządku, ale przyjaciele, bliscy znajomi
. On żyją w całkiem innym świecie
DAK
Wysłany: Nie 19:50, 24 Mar 2013
Temat postu:
Hreczuś, nie jesteś osamotniona.
Ja w zasadzie nie mogę na tematy choćby dotykające polityki w najmniejszym stopniu, pisnąć choćby słowem, bo wiem, że nie przekonam, a awantur mam dość. - Mój rodzony brat, moja dawna przyjaciółka
..... nawet nie chcę wiedzieć jak bardzo rozmodleni są w smoleńskiej religii, wystarczy mi ich WIN TUSKA i nienawiści, która ich trawi od środka.
Ech, a kiedyś byli tacy normalni - szkoda tamtych czasów
Oboje trawi frustracja, bo oboje w młodości zapowiadali się na książątka w świecie mlekiem i miodem płynącym - nie wyszło - na kogoś to trzeba zwalić.
ans
Wysłany: Nie 18:51, 24 Mar 2013
Temat postu:
Nie spotkałam się z czymś takim o czym opisywała Hreczka. Ja nawet mam znajomych , którzy są niepoprawnymi miłośnikami PIS. To objawia się tym, że uwielbiają prezesa , a mają niechęć do premiera. Jednak nawet te osoby nie marudzą, że jest źle (pewnie dlatego, że osobiście nie mają na co narzekać). Oni woleliby prezesa u władzy, bo dali sobie wmówić, że on "nie pozwoli ludzi okradać"
Nie tyle chcieliby aby im było lepiej, ale aby zbyt dobrze nie było tym "złodziejom i lemingom".
Zrozumiałam, że awantura w tramwaju połączona z narzekaniami wybuchła w związku z historią małej dziewczynki , której nie uratowano.
Akurat czytałam o pracy pogotowia (badanej przez dziennikarzy po tym smutnym wydarzeniu :
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1537621,1,jak-wyglada-praca-w-pogotowiu.read##ixzz2ORQGHisu
Uważam, że to dobrze, że do każdego wezwania w sprawie chorego dziecka przyjeżdżają nawet mimo tylu nadużyć ze strony wielu pacjentów. Nawet nie wiedziałam, że od czasów Łapińskiego już nie jest pobierana opłata za nieuzasadnione wezwanie.
haniafly
Wysłany: Nie 18:31, 24 Mar 2013
Temat postu:
hajdi napisał:
Tak to teraz bywa, że lepiej swoje opinie zachować dla siebie
Co racja to racja, tylko dlaczego my musimy składać uszy po sobie ale nas druga strona nie oszczędza?
Powiesz cokolwiek choćby w delikatnych słowach to w zamian dostaniesz kubeł pomyj na głowę.
hajdi
Wysłany: Nie 15:18, 24 Mar 2013
Temat postu:
Tak to teraz bywa, że lepiej swoje opinie zachować dla siebie
hreczka
Wysłany: Nie 14:04, 24 Mar 2013
Temat postu:
haniafly napisał:
Hreczuś, wydaje mi się że jesteś z lekka przewrażliwiona
. Tamten wątek jest poświęcony jest w zasadzie wyłącznie sondażom,
Nawet bardziej, niż lekko
, choć i tam bywają poważniejsze dyskusje...
W dodatku - muszę odszczekać jeden zarzut, bo faktem jest, że DAKunia - przeniosła stamtąd -
temat - do wątku o "ścierwojadach"...
Mnie jednak - pozostaje odczucie, że te "wina Tuska"..... już nie są śmieszne i przelewają mi się
uszami!
Chciałam uniknąć "przynudzania", ale - najwyraźniej MUSZĘ opisać, co mnie tak poruszyło, że
wyżej, (wpis z 07. 03) "dałam głos" protestu;
Otóż - na początku marca, w tramwaju, o mały włos - nie zostałam zlinczowana! ;
Gdzieś obok płakało dziecko. Tyłem siedząca pasażerka zaczęła psioczyć, (nawiązując do niedawnej
śmierci niemowlaka) - na lekarzy, a później "rozgdakała się", że w ogóle WSZYSTKO, co złe - jest winą
rządu i jak to bardzo ŹLE - jest w polskim państwie !!!
Kiedy, nieśmiało, (w jej plecy) rzuciłam pytanie; "czy naprawdę - wszystko w Polsce jest tak źle?"..
... zaczęło się!!! Moje wątpliwości - zostały "podane dalej" i rozgdakał się cały tramwaj. W pewnym
momencie, ta najbliżej siedząca, zerwała się i ze wściekłym obliczem - stanęła nade mną. Pomyślałam;
"no to teraz oberwę!"
Jednak nie powiedziała, ani słowa i na najbliższym przystanku - wysiadła! (Może to moje białe włosy
mnie uratowały?!?
)
Już wcześniej - były tu opowieści o podobnych przeżyciach z sąsiadkami, znajomymi, etc., gdzie NIC
nie trafiało do zacietrzewionych, (zwłaszcza) bab, więc moje doświadczenie - dorzucam "do kolekcji"!
ans
Wysłany: Nie 0:49, 24 Mar 2013
Temat postu:
Prawdę mówiąc ja nie mam "odczuć i opinii" na ten temat. W żadnym razie nie uważam, że "wszystko jest źle", chociaż trafiają się sprawy, które mnie irytują (n.p "ustawa śmieciowa"). To, że dziennikarze wszelkiej maści z lubością pokazują "złe" tam czy ówdzie to....nie powinniśmy się temu dziwić. To nawet powinno być ich zadanie aby wyłapywali i nagłaśniali te miejsca w których "coś nie gra". Z drugiej jednak strony często robią to zbyt nachalnie, jakby narzucając narrację właśnie taką, że "wszystko źle", wręcz katastrofa w każdej dziedzinie. Normalni ludzie nie ulegają tej idiotycznej presji. Rozmawiam z wieloma ludźmi i nie spotykam takich, którzy mieliby taką optykę patrzenia na rzeczywistość.. Tak sobie myślę.. większość moich znajomych mało korzystają z radia , czy telewizora i nie bardzo do nich dociera ten "tragiczny przekaz".
haniafly
Wysłany: Sob 23:51, 23 Mar 2013
Temat postu:
hreczka napisał:
W innym wątku przedstawiłam próbę analizy, jak widzę przyczyny takiego stanu rzeczy, ale i to pominięto
milczeniem
Hreczuś, wydaje mi się że jesteś z lekka przewrażliwiona
. Tamten wątek jest poświęcony jest w zasadzie wyłącznie sondażom, dlatego pewnie Twoje dość obszerne analizy zwyczajnie umknęły.
hreczka napisał:
Myślę, że - już nie czas na żarty
I tu się zgadzam w 100%. Teraz JarosławPolskęZbaw rusza w Polskę, założę się że relacje będą leciały na okrągło i pokazywały swołocz wrzeszczącą Jarosław Jarosław i siłą rzeczy może to przekonać dotychczas nieprzekonanych. Tego się obawiam najbardziej!
BB
Wysłany: Sob 18:20, 23 Mar 2013
Temat postu:
A może tak sprawę ugryźć z innej strony ?
Może to nie WINA TUSKA, a POGODY ?
Długa ponad przyzwoitość zima, brak światła też ponad czasową normę spowodowały, że i w duszach naszych ponurość zagościła.
A jak tę ponurość mamy to wszystko szaro-czarno widzimy.
Wprawdzie pisowate nie potrzebują do tego aury bo ich dewizą od chwili powstania jest WSZYSTKO ŹLE I JESZCZE GORZEJ BĘDZIE jeśli to nie my rządzimy - im przecież najpiękniejsza pogoda, najjaśniejsze słońce i zielone łąki z kolorowym kwieciem nie pomoże bo ich dusze są z natury czarne jak piekielna smoła.
Tylko jakim cudem tylu się do nich przeróżnych ludzi przykleiło i wyją wraz z nimi ŹLE i ŹLE - nie zawsze wiedząc po co się gdzieś tam zgromadzili i o co tak dokładnie chodzi. Wyglądają jak stada wygłodniałych niewolników, których spędzono w jedno miejsce obiecując miskę zupy i kromkę chleba.
Ale do wyznawców smoleńskich teraz dołączyli sfrustrowani związkowcy, którzy znudzili się już spokojnym siedzeniem i nicnierobieniem w zakładach pracy, gdzie - jak sama nazwa wskazuje - ma się pracować.
Szkoda tylko, że media dla poprawienia oglądalności , towarzyszą tym wszystkim spędom i do znudzenia pokazując tego czy owego "oburzonego", robiąc mu tym samym darmową reklamę.
Mam straszną złość na to, że jest przyzwolenie na te wszystkie cuda, wyczyniane przez różnej maści wichrzycieli i chwilami to myślę, że niech w końcu porządzą i pokażą co potrafią poza chamskim pyszczeniem.
Może warto się poświęcić i z zaciśniętymi zębami przeczekać tę "władzę", obserwując rozdziawione ze zdziwienia gęby tych, którzy ich teraz popierają, a potem będą gadać PRZECIEŻ NIE TAK MIAŁO BYĆ !
Obiecywaliście NIEBO, a zgotowaliście nam PIEKŁO w najgorszym wydaniu.
Na mnie też długa i ponura zima źle wpłynęła !
DAK
Wysłany: Sob 14:56, 23 Mar 2013
Temat postu:
A ja zaczynam mieć tych niezadowolonych, oburzonych i odurzonych po dziurki w nosie i najdelikatniej mówiąc zaczynam mieć to w ........, oczywiście na wybory pójdę przeciwdziałając tym wszystkich odurzonym, ale jeśli taka wola narodu będzie, że odurzonym da się rządzić, to niech sobie rządzą. Najwyżej jeszcze dłużej nie doczekam się stacji metra pod moim domem, nie zrewaloryzują mi emerytury, pewnie trochę mniej towarów będę mogła kupić ze swoich skromnych zasobów. Przeżyję! I to nie rząd się wyżywi, a ja sama. Za to nie pożywią się ci wszyscy odurzeni, bo tylko nieliczni z nich dorwą się do żłobu, tylko nieliczni zastąpią obecną władzę na stanowiskach, reszta będzie mknąć w wytyczonym przez siebie celu jak te barany. To co, że wszystkie nieszczęścia to będzie oczywiście WINA TUSKA. Przecież na poprawę bytu nie pomogą transparenty - PRECZ Z KOMUNĄ, ani TUSK MATOLE TWÓJ RZĄD OBALILI KIBOLE.
Panu prezesowi TVNu wyciągnie się jakieś kompromitujące dokumenty, chyba, że Szkoło Kontaktowe zamieni się na kontakt z proboszczem. Nie będzie mi tego żal, mam tyle ciekawych płyt do słuchania i filmów do oglądania.
hreczka
Wysłany: Sob 13:35, 23 Mar 2013
Temat postu:
.
Szczerze mówiąc, to zniechęciłam się do zabierania głosu w "Polityce"...
Mimo to - zamieszczam link o podłych nastrojach Polaków;
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,13613954,Podle_nastroje_Polakow__Wiekszosc_z_nas_uwaza__ze.html
Wynika z tego, że większość uważa, że sprawy Polski idą w złym kierunku...
W innym wątku przedstawiłam próbę analizy, jak widzę przyczyny takiego stanu rzeczy, ale i to pominięto
milczeniem
Pisałam między innymi, że to
nachalna i wroga propaganda
(głównie) PiS i nieustanna
nagonka na
rządzących
metodą "prania mózgów
" - doprowadziły do takich nstrojów w społeczeństwie!
/
http://www.spotkania.fora.pl/polityka,6/sondaze,1400-900.html#126400
/
Myślę, że - już nie czas na żarty
starymysz
Wysłany: Czw 17:05, 07 Mar 2013
Temat postu:
hreczka napisał:
.......................................
Pytam, (retorycznie!) - CZYJA TO WINA
Jak to czyja ? Przeca Tuska wina
hreczka
Wysłany: Czw 13:55, 07 Mar 2013
Temat postu:
BB napisał:
A mnie się wydaje, że psioczenie na pisiowate wszelkiej maści to nie jest zwykłe narzekanie, a wręcz
nasz o b o w i ą z e k !
Mało tego! Uważam, że sprawa jest KRYMINALNA !
Przecież to wieloletnie narzekanie - odcisnęło piętno na mentalności społeczeństwa!!!
Ludzie powtarzają: JEST ŹLE
Młodzi boją się mieć dzieci, bo JEST ŹLE
Matki porzucają, a nawet zabijają dzieci, bo JEST ŹLE
Demografia leci na pysk, bo JEST ŹLE
Pytam, (retorycznie!) - CZYJA TO WINA
BB
Wysłany: Śro 20:56, 22 Lut 2012
Temat postu:
A mnie się wydaje, że psioczenie na pisiowate wszelkiej maści to nie jest zwykłe narzekanie, a wręcz nasz o b o w i ą z e k !
A tak w ogóle to dla wątroby bardzo dobrze jak się nieco żółci wyleje na takich co na to zasługują. Trudności z wyborem nie mamy chyba żadnych.
Jeśli w styczniu i lutym jest kalendarzowa zima - tudzież śnieg i mróz to jeden będzie się zachwycał, a drugi psioczył, zwłaszcza, że gdy śnieg się będzie topił to i powódź może być. Czyż nie ?
Może to bez sensu co napisałam - tak jakoś wyszło.
hreczka
Wysłany: Śro 20:31, 22 Lut 2012
Temat postu:
.
Fakt, temat "rzeka"...
Gdziekolwiek się do niej nie wejdzie - ma różną głębokość i prędkość nurtu!
Każdy jest inny i ma inny punkt widzenia na różne sprawy. "Nie ma mocnych", jednomyślności nie będzie, choć mogą być zbliżone stanowiska. Możemy też - różnić się "pięknie"...
Ps.
Nie przyrzekam, że nie będę
narzekać
i psioczyć na panprezesa i inne pisie
ans
Wysłany: Śro 19:56, 22 Lut 2012
Temat postu:
Można rozumieć co autor chciał powiedzieć, na co zwrócić uwagę, a mieć mimo to jeszcze inne skojarzenie z tematem ..
Mnie wydaje się to ciekawsze niż pisać : tak masz rację ..Ewentualnie innymi słowy powtarzać przedmówcę..
Daga
Wysłany: Śro 15:58, 22 Lut 2012
Temat postu:
Nawet ta wypowiedz Strażaka wpisuje sie w kasandryczne widzenie jak nie terażniejszości , to przyszłości
"Panie premierze, jak to bedzie z tymi emeryturami za 40 lat? - ja nie liczę na nic, bo to beda grosze i mogę tylko liczyć na swoje dzieci, których mam bez liku z kilku zwiazków"
Normalny człowiek, powie - będzie dobrze
bo mam zamiar pracować dopóki mi sił starczy.
hajdi
Wysłany: Śro 15:38, 22 Lut 2012
Temat postu:
Ale to chyba nie była radość (ta informacja) raczej ta łyżka dziegciu.
Nie wiem czy dobrze odczytałam Twoje intencje
Hreczuniu
, ale wydaje mi się, że chciałaś zwrócić uwagę na te kasandryczne skłonności Polaków i że prawidłowo to odczytaliśmy.
A teraz to już nic nie rozumiem
hreczka
Wysłany: Śro 15:20, 22 Lut 2012
Temat postu:
.
E, tam, e tam! Widocznie i na naszym forum malkontentów
"ci u nas dostatek"
, bo czuję się niezrozumiana. W zasadzie - nikt nie wyczuł "bluesa" ...
Dlaczego w innych krajach, na pytanie "co słychać", "jak ci leci" - tamtejsi odpowiadają: "ok! ok!"
, a u nas - narzekanie!
Kiedy ktoś ma sukces i dobrze mu się układa, to zaczynają się podejrzenia, opluwanie, a przynajmniej - wbijanie szpilek!
Dlaczego każdą radość - trzeba koniecznie popsuć - łyżką dziegciu
ans
Wysłany: Śro 0:20, 22 Lut 2012
Temat postu:
Już przed wieloma laty zauważyłam, że tą samą rzeczywistość można "odmalować" co najmniej na dwa skrajnie odmienne sposoby.
Szczególnie przed wyborami to masowo występuje : czarne wizje (dzieci grzebiące w śmietnikach, zamarzający bezdomni...i opływający w luksusy złodzieje) oraz w drugiej wersji radośni ludzie zajęci budową kraju , rozrywkami ...i troszczący się o ich dobro ludzie aktualnie sprawujący władzę
Żadna z tych wizji nie jest prawdziwa ani przed wyborami ani też po wyborach wygranych przez tych , którzy "czarne wizje " roztaczali..
Dla mnie jest oczywiste, że żaden rząd nie chce ludziom zrobić na złość i stara się aby było "wszystko źle". Nigdy jednak nie jest cudownie, bo istnieją t.zw obiektywne trudności, ludzkie błędy, lenistwo tu i ówdzie...
Nie ufam z zasady malarzom czarnych wizji, których własne wizje na świetlaną przyszłość pod ich kierownictwem wydają się jakoś mało realne..
Daga
Wysłany: Wto 23:54, 21 Lut 2012
Temat postu:
Panprezes to Kasandra czystej wody
hofmanka z nim może iść w zawody
Gdyby jescze posłuchać Błaszczaka?
O sobie można powiedziec -"pokraka"
Czarne myśli w pisi mają
Złym spojrzeniem zarażają
Idzie w Polskę obraz krzywy
Tylko -"zły Polak szczęśliwy",
Co stał, gdzie kiedyś stało ZOMO
Jak dobrze, ze jesteś Platformo
hreczka
Wysłany: Wto 22:15, 21 Lut 2012
Temat postu:
.
Wydaje mi się, że Polacy (nooo, nie wszyscy!) mają to biadolenie - we krwi! Czasem odnoszę wrażenie, że narzekanie jest "w dobrym tonie"
Nie chodzi mi nawet o sfery "ze świecznika", ale o zwykłych ludzi spotykanych na co dzień (w sklepach, uliczkach osiedlowych, forach internetowych). Na ogół - zawsze - "wszystko jest źle"
Cholery można dostać!
Bardzo podobała mi się wczorajsza wypowiedź A. Celińskiego (u Lisa), kiedy - właśnie o tym mówił, że Polacy, zamiast cieszyć się i być dumni ze sławnych rodaków, - opluwają ich i gdzie mogą - wbijają szpile
A taką Kasandrę, a właściwie - kasandryczną partię, to my mamy! (Kasandrapisia
)
Daga
Wysłany: Wto 19:19, 21 Lut 2012
Temat postu:
He he he!
Gdzie sie nie obrucę, to wegetarianie a owoce - samo zdrowie!!!!
hajdi
Wysłany: Wto 17:50, 21 Lut 2012
Temat postu:
Nie słuchać malkontentów i mieć swoje zdanie.
Pomijając już to, że warzywa są zdrowe, to i tak nie wierzę w to stwierdzenie. Polacy żrą mięso tak jak i dawniej.
Jedynie młoda klasa średnia z dużych miast zmieniła swoje nawyki żywieniowe.
Dla mnie najbardziej nielubianą potrawą jest pieczeń w sosie toteż nie produkuję takowej, lubię mięsa w innej postaci, np. w potrawach kuchni indyjskiej.
Średnia płaca to podobno 3,5 tys.
Wzrost PKB można chyba łatwo sprawdzić i nikt nie może ot tak sobie brać tych liczb z sufitu.
A tak na marginesie to wkład gospodarki internetowej do PKB to już ok. 3% - więcej, niż warte jest całe górnictwo
Jedyne z czym mogę się zgodzić to niż demograficzny. Dziecko kosztuje coraz więcej, a kobiety mają problemy z pracą (w ogromnym skrócie). Ale i tak nie do końca się zgadzam, bo jest to zjawisko występujące we wszystkich rozwiniętych cywilizacyjnie krajach. Wpływ na ten stan ma też wygodnictwo i wzrost konsumpcyjnego podejścia do życia. dziecko to wiele wyrzeczeń.
Samochody? - Polacy uwielbiają sprowadzać "trupy" z Niemiec.
Eh, lepiej nie dawać posłuchu takim opiniom.
Najlepszy jest podtytuł:
Malkontentów jest w Polsce zdumiewająco dużo i to oni nadają ton publicznej debacie. Kasandra byłaby w Polsce idolką
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin