www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
kszzzz
Wysłany: Wto 23:12, 02 Sie 2011
Temat postu:
A mnie żal Norwegów, ze ich sen o wolności rozpłynął się jak mgła w południe...
To człowiek i tylko człowiek jest powodem, ze inni ludzie nie są wolni, nie mogą być wolni.
Wśród zwierząt jest inaczej... Jest bardziej dziko i są zmuszone, by walczyć o przetrwanie (poza udomowionymi i tymi od poczęcia skazanymi na rzeź
), ale one są wolne, o ile... nie zniewoli ich człowiek...
My nie musimy walczyć o przetrwanie, my (tylko część z nas - na szczęście), my po prostu lubimy krew...
A wolność innych ludzi, także zwierząt mamy w nosie...
hajdi
Wysłany: Wto 13:59, 02 Sie 2011
Temat postu:
W Polsce, jak to dowodził w FpF, (zaraz po wypadkach) Jerzy Dziewulski nie mogło by się zdarzyć to co stało się na wyspie Utoya. BOR i policja przetrząsnęłyby każdy skrawek ziemi przed wizytą Premiera i funkcjonariusze by tam byli. I to jest ta różnica. Nie wiem czy dobra, ale zbytni liberalizm, tak uważam, też może być szkodliwy.
kszzzz
Wysłany: Pon 22:30, 01 Sie 2011
Temat postu:
Sądzę, że policję całkowicie zdezorientowała eksplozja w Oslo. Ona sama w sobie była na pewno tak bardzo niespodziewana i tak tragiczna, że uśpiła czujność norweskiej policji, która na pewno nie była w stanie wyobrazić sobie niczego gorszego od wybuchu w Oslo, że doniesień o strzelaninie na wyspie Utoya początkowo nie traktowała poważnie...
Jestem przekonana, że tak było...
W Polsce w analogicznej sytuacji błędów byłoby na pewno więcej...
Niestety...
Daga
Wysłany: Pon 1:06, 01 Sie 2011
Temat postu:
W Puszce wskazywała Joanna Solska, na tak inne zachowanie norwegów, od naszego myślenia i naszej opozycji
Wiemy co by sie u nas działo!!!!
Na to Tomaszek wróblowaty pedział, ze po katasrofie norweskiej sprowadził sobie dwie gazety ZNACZĄCE! i były one poswięcone krytyce rządu.
Ja wiem, sama jestem wściekła na splot błędów w Policji norweskiej, ale wiem jaki to spokojny kochający swoje królestwo kraj.
Może i popełnili błąd na błędzie, ale jednak mamy sie czego uczyć od nich.
Ja też tak jak Norwedzy, ucieszyłam się, ze tego zamachu dokonał Norweg.
Żeby nie było złego nastawienia do imigracji.
DAK
Wysłany: Pon 0:09, 01 Sie 2011
Temat postu:
Aktualny wpis Janiny Paradowskiej pt.
Czego można nauczyć się od Norwegów?
http://paradowska.blog.polityka.pl/2011/07/25/czego-mozna-nauczyc-sie-do-norwegow/
bardzo łączy się z tym tematem.
Zgadzam się z przypuszczeniami Pani Janiny co też co na przykład działoby się w Polsce w podobnej sytuacji.?
I nie to jest tak zasadniczą różnicą w postawie Norweskiego rządu w porównaniu z polskim, ale diametralnie inne zachowanie:
- opozycji
- dziennikarzy
- społeczeństwa
Cytując klasyka zapytałabym Kajdanowicza, Kłopotka i Kalisza
"Mówi panom to coś?"
Daga
Wysłany: Sob 20:07, 30 Lip 2011
Temat postu:
BBetko:) święta racja!!!!
BB
Wysłany: Sob 16:00, 30 Lip 2011
Temat postu:
Z której strony by nie spojrzeć to zawsze wychodzi, że całe zło, z jakim teraz przyszło się zmagać normalnym ludziom, pochodzi od "dwóch takich co ....." , przy czym zawsze też wychodzi, że z tych dwóch jeden był gorszy, a drugi bezwolnie się mu poddawał.
Wygląda na to, że na tego gorszego, który niestety nam pozostał, nie ma rady bo dzięki swoim wrednym sposobom stał się nietykalny.
To jest przecież chore !
hajdi
Wysłany: Sob 10:26, 30 Lip 2011
Temat postu:
Przeczytałam. rzeczywiście dla Norwegów skończyła się jakaś epoka i to oni mogą powiedzieć, że nic już nie będzie tak jak dawniej.
To powiedzenie w naszym kraju niestety się wytarło i pozbawione zostało dramatycznego wydźwięku. Za często było używane.
A co do cynizmu, masz rację DAK, psucie państwa zaczęło się od palenia kukieł
Wszystcy dobrze pamiętamy kto to zainicjował.
DAK
Wysłany: Sob 10:11, 30 Lip 2011
Temat postu: Czas cyników.
Przeczytałam felieton Jo Nesbo "Mojego kraju już nie ma"
http://wyborcza.pl/1,75477,10026473,Mojego_kraju_juz_nie_ma.html
, a stało się to bezpośrednio po wysłuchaniu w radiu porannych politycznych rozmów w TOKfm RANNI POLITYCY i byłam w wyjątkowo kiepskim nastroju. Bo trudno było słuchać cynicznych dywagacji jednych polityków, którzy drugim wypominali iż uprawiają polityczną hucpę, czyniąc w tym momencie polityczne agitki i swoje hucpy właśnie.
Po przeczytaniu tekstu Norweskiego pisarza zastanowiło mnie, czy MY Polacy potrafilibyśmy określić datę od której nasze rozmowy i dialogi przestały mieć jakikolwiek sens, bo stały się tylko terenem erystycznych zabiegów nie o prawdę i rację, ale o to kto kogo oszuka, kto kogo bardziej cynicznie zrobi w konia, a opinię publiczną oszuka, że właśnie chodzi im o to, czego ci ludzie chcą usłyszeć.
Z rozmówców w studio jedynie Piechocińskiego odbierałam nie jak polityczną marionetkę, pozostali grali polityczne role. Nawet pan Zalewski kadził pisowskiej diwie (Szydło) z cynicznym przegięciem, że na tle jej kolegów zasługuje na uznanie. W sumie niegłupi Siwiec też ulegał cynicznym ciągotom - no bo jak lewicowy opozycjonista mógłby nie skorzystać z okazji dowalenia rządzącym?
Zastanawiając się kiedy to cynizm zapanował wszechwładnie w polityce, to kojarzył mi się okres rządów Jadosława - on i jego koalicjanci opanowali tę cechę mistrzowsko. A więc może ta przełomowa data to kampania wyborcza w 2005r. ? Ale to chyba jednak datuje się wcześniej - od czasu palonych kukieł. To od tamtych czasów straciły swoje znaczenie pojęcia słów SOLIDARNOŚĆ, PRAWO, SPRAWIEDLIWOŚĆ, DIALOG, POROZUMIENIE.
I tak jak Jo Nesbo muszę powiedzieć - tamtego mojego kraju już nie ma.
Ale jednocześnie nie można się temu poddać, a słowa Norwega pasują również do naszej rzeczywistości.
"Nie pozwolić, żeby to
CYNIZM zdominował
warunki, na których dalej będziemy budować nasze społeczeństwo."
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin