www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ans
Wysłany: Wto 1:37, 08 Lut 2011
Temat postu:
Tej nie oglądałam, ale drażni mnie redaktor Miecugow. Profesor Balcerowicz tudzież Rybiński to dla niego niepodważalni guru .
Daga
Wysłany: Wto 1:27, 08 Lut 2011
Temat postu:
Nic nie skumała maglara jedna, bo przepytywała Nowaka.
No dobrze, może to jest jej sposób na oswajanie słuchaczy z "wrzodem", ale czemu zachowuje pozory, że jest przeciwna???? że bardziej jest za Balcerowiczem baz okularów?????
Co za sposób na zmiane image? ja bym na to nie wpadła????
DAK
Wysłany: Wto 1:10, 08 Lut 2011
Temat postu:
Poczytałam dziś Jacka Żakowskiego
w Gazecie Wyborczej
i Roberta Gwiazdowskiego
na jego blogu
i już miałam wrażenie, że to dwa głosy co mocno dały po łapkach obrońcom funduszy z głównym profesorem na czele, gdy natknęłam się na artykuł Rostowskiego w GW
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,9063344,OFE__Nikomu_niepotrzebna_beczka_prawie_bez_dna.html
- odwinął się w nim waląc bez ogródek, to co do tej pory próbowano mówić w sposób zbyt zawoalowany:
"II filar to rak na tej reformie, który urósł do gigantycznych rozmiarów i niszczy cały system emerytalny, a teraz przerzucił się na finanse publiczne. "
dalej daje analizę wprowadzonej reformy emerytalnej i Beczki bez dna analizując dokładnie ówczesne zapisy ojców tej reformy konstatując
"Tak przygotowano reformę, której zgodnie z założeniami jej twórców w ogóle nie powinno się było zacząć. Trudno nazwać taką reformę umową społeczną. Z jej kosztów nie zdawali sobie sprawy nawet jej twórcy, a co dopiero społeczeństwo."
i dalej
"Gdyby zdecydowano się jedynie i aż na wprowadzenie tylko systemu zdefiniowanej składki, reformę emerytalną z 1999 r. należałoby uznać za olbrzymi sukces. Niestety, zdecydowano się jednak doczepić do niej system OFE, czyli bardzo kosztowny kwiatek do kożucha."
Tylko jaki ścierwojad to przeczyta, a jak przeczyta, kto jaka laleczka w codziennie nowych bucikach coś z tego skuma?
kszzzz
Wysłany: Śro 0:36, 26 Sty 2011
Temat postu:
Minister Grad bardzo pochlebnie wypowiadał się o Balcerowiczu, ale on już w następnej kadencji, jeśli PO będzie rządzić nadal, nie chce być ministrem skarbu... Jest już zmęczony.
Mnie się dziś min Grad bardzo "spodobał", wcześniej jakoś go nie dostrzegałam...
ans
Wysłany: Wto 23:59, 25 Sty 2011
Temat postu:
Dzisiaj także było bardzo długie wystąpienie profesora Balcerowicza. Tylko fragmenty przytomniej odebrałam, bo mi przeszkadzano.
W "szkle" pokazywano tylko migawki, także odpowiedzi Tuska (chyba też dłuższej ?).
Mnie nadal bardziej przekonuje to co mówi Tusk niż wywody profesora.
Cały czas kiedy cokolwiek mówi profesor Balcerowicz (wcześniej i teraz) mnie się wydaje, że on jest za bardzo przywiązany to swoich teorii i z wyżyn swojego położenia patrzy na dzisiejszych (a nie przyszłych) emerytów i innych słabiej uposażonych dla których kierunek zmian proponowanych przez profesora zamiast "ruszenia OFE" byłby trudniejszy do udźwignięcia niż to co robi rząd.
"Pogodziła wszystkich" Szydło, która stwierdziła, że : "Balcerowicz reprezentuje interesy instytucji finansowych, rząd budżetu, a PIS interesy zwykłych ludzi"
I pięknie, żadne recepty nie potrzebne, wystarczy głośno wołać, że wszyscy okradają, a my wszystko ludziom... obiecamy"
kszzzz
Wysłany: Wto 12:50, 25 Sty 2011
Temat postu:
A ja dziś wysłuchałam rozmowy Wielowieyskiej z min. Aleksandrem Gradem i całkiem przeciwne odniosłam wrażenie...
Problem leży nie w OFE, a w niedokończeniu reformy. Na dzień dzisiejszy OFE nie przyniosły strat przyszłym emerytom, choć i nie pomnożyły pieniędzy.
Nie chodzi też o OFE , jako instytucję, tylko o sposób załatwiania sprawy przez rząd - potrzebne pieniądze, sięga się do kont emerytalnych przyszłych emerytów, dorabiając do tego teoryjki. Dlaczego OFE nie były "be", kiedy rząd nie potrzebował tych pieniędzy? I dlaczego nadal nie ogranicza się prowizji OFE (to opinia Wielowieyskiej, z którą min. Grad się zgodził).
Teraz rząd ma nowy pomysł - zlikwidować składkę zdrowotną, czyli przenieść ją znów do podatków... (Wiem, to nie pomysł rządu (?), a min. Fedak, ale o OFE takze ona rok temu zaczęła gadać, a rząd robi teraz to, o czym ona wtedy gadała...)
Czyli wracamy do punktu wyjścia... To po co było to całe zawirowanie?... Na pewno od likwidacji składki zdrowotnej nie będzie lepiej pacjentom, w przeciwieństwie do pracowników
- wreszcie będzie do kogo adresować protesty i od kogo żądać podwyżek
ans
Wysłany: Wto 2:17, 25 Sty 2011
Temat postu:
Też wysłuchałam dzisiaj Boniego i... niewiele zrozumiałam.
Pewnie dlatego, że mnie ten problem nie dotyczy i nie wnikałam wcześniej w szczegóły. Stwierdziłam, że z całą pewnością za chwilę zaczną wszyscy na Boniego "pluć"
I oczywiście pluli, a ja nadal nic nie rozumiałam
Dzięki Dak przeczytałam wyjaśnienia Kuczyńskiego i trochę więcej chyba rozumiem. Wcześniej instynktownie, bez wnikania w szczegóły popierałam pomysł modyfikacji OFE, bo przekonało mnie to, że jeśli na skutek rosnącego długu publicznego runą finanse państwa to i z tych funduszy żadnych zysków nie będzie.
Teraz kiedy czytam wyjaśnienia Kuczyńskiego odnoszę wrażenie, że (na mój gust) cały ten pomysł z OFE nie był bezpieczny i korzystny dla przyszłych emerytów.
DAK
Wysłany: Pon 23:32, 24 Sty 2011
Temat postu: Jeszcze raz o OFE
Wysłuchałam dziś Boniego.
I parę myśli mi po głowie łaziło:
- niewielu dziennikarzy zadawało mu potem pytania - czyżby cała ta wiedza była dla nich zbyt trudna?? Czy oni potrafią zadawać tylko pytania o miejsce w samolocikach?
- w niedzielę widziałam taką reklamę telewizyjną akcji przeciwko zmianom rządowym w OFE ?? Kto stoi za kasą na tę reklamę. Przecież to kosztuje. Czy tak przyszli emeryci się skrzyknęli i wyłożyli tyle kasy w obronie zagrożonych swoich emerytur???
- wysłuchałam też rano Borowskiego, a przede wszystkim Piotra Kuczyńskiego
http://wyborcza.pl/10,82983,8836667,Kuczynski__System_OFE_opiera_sie_na_zlym_aksjomacie.html
- warto
I zauważam zmianę retoryki niektórych dziennikarzy wypowiadających się na ten temat. Słyszę już nie tyle wrzask o zamachu rządu na ich odłożone własne pieniądze, ile pretensje o niedoinformowanie i prowadzenie akcji w stylu propagandy "źli ludzie z OFE okradają cię z twoich pieniędzy" - a ja powiedziałabym temu dziennikarzowi tak - przytykał kocioł garnkowi, bo to od obrońców nienaruszalności OFE słychać było zarzuty pod adresem rządu - oszukali nas, chcą zabrać co nasze.
Jakoś mi też nieciekawie wyglądają na tym tle ostatnie akcje Balcerowicza. Jego zegar zadłużenia kraju nie tyle wynikał z troski o kraj, ale o OFE właśnie.
Smutne to wszystko.
I jeszcze jedną rozmowę z Piotrem Kuczyńskim z ub. roku warto przeczytać:
http://www.parkiet.com/artykul/990799.html
lub wpis na jego blogu
http://kuczynski.blogbank.pl/2010/11/24/reforma-ofe-blogoslawienstwo-czy-droga-ku-katastrofie/
- a tam wyjaśnione wiele spraw, które były przez cały ostatni miesiąc przykrywane propagandową papką łącznie z akcją Balcerowicza.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin