www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Poezja i proza
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
kszzzz
Wysłany: Śro 22:04, 19 Sty 2011
Temat postu:
Świetny
Ada
Wysłany: Śro 9:07, 19 Sty 2011
Temat postu:
To jeszcze jeden gdzieś na forach znaleziony - ja dostałam mailem
Kto Ty jesteś?
Jam Kaczorek.
Skąd przybywasz?
Prosto z Tworek.
Jaki znak twój?
Jad spieniony.
Czego nie masz?
Konta, żony….
O czym marzysz?
O korycie.
No, a Polska?
Chyba kpicie.
A co z Lechem?
Będzie świętym.
Pomnik?
Stawiam fundamenty.
Coś o Tusku?
Nienawidzę!
A co z PO?
Nią się brzydzę.
Zmowy, spiski?
Widzę wszędzie.
Rydzyk?
On papieżem będzie.
Naród cały?
Wprost mnie kocha.
Dziękuję.
Noooo … czas na procha.
ans
Wysłany: Czw 2:15, 06 Sty 2011
Temat postu:
Na fsk też pokazał się dzisiaj ten tekst (pierwszy ). Pod tytułem "Reduta Kordona"
Zdziwiłam się, bo ostatnio grasował tam głównie niejaki "Korfu" i inne pisolubne.
Ada
Wysłany: Wto 19:38, 04 Sty 2011
Temat postu:
Uprzedzałam, że nie najwyższych lotów, ale taki też krąży.
Dziesiątego kwietnia, była to sobota
Leciała do Rosji leciała PIS-owska hołota
prezydent Kaczyński, nadęty jak Dynia
Razem z przyjaciółmi ruszył do Katynia
Byli kombatanci z różnych części świata
Co w 40-tym roku mieli po dwa lata
Trochę generałów, klechów parunastu
Aktor, suwnicowa i posłów dwunastu
Nie widać lotniska, mgła niebo pokrywa
Prezydent Kaczyński z fotela się zrywa
Pilot chce zawracać, Kaczor rozkazuje:
Jesteśmy spóźnieni, niechże pan ląduje
Jeśli delegacja wyląduje cała,
Masz pan już w kieszeni stopień generała
Krząta się załoga pana Protasiuka
Ni ...uja nie widzi, chociaż pasa szuka
Z tyłu samolotu krzyczy Krzysztof Putra:
Jak tak będziem lecieć nie zdążym do jutra
Przed dziewiątą rano nadszedł taki czas
Tupolew Kaczora przypierdolił w las
Ludzie patrzą w ekran, żal im ściska szyje
Podali wiadomość, że trzech ludzi żyje
Były też pogłoski, że przy skręcie w lewo
Przemysław Gosiewski wyskoczył na drzewo
Po kilku godzinach nikt w chmurach nie buja
Nikogo żywego nie ma już ni ...uja
Wszystko co znajdują pakują do wora
Tu głowa Kurtyki, tam noga Gągora
Przyleciał Jarosław z Adamem Bielanem
Wyleciał wieczorem, powrócił nad ranem
Na pogorzelisku zwłok brata szukamy
Znaleźli Kaczora, nie ma pierwszej damy
Rozpoznają zwłoki, tu Szczygło, tam Putra
Z badaniem Kaczyńskiej czekają do jutra
Z tego został korpus, z innego ogonek
U Marii Kaczyńskiej poznali pierścionek
Bez ręki, bez nogi leży Lechu mały
Wszystko rozj...ne, tylko wieniec cały
Putin, Tusk i Pawlak oddają im cześć
Pełna liczba ofiar: dziewięćdziesiąt sześć
W niedzielny poranek cała Polska chora
Przywieźli futerał z resztkami Kaczora
Zawyły syreny, ruch na drogach staje
Sto tysięcy ludzi hołd zmarłym oddaje
Nie chciał lecieć z Tuskiem jednym samolotem
Osierocił córkę i Jarusia z kotem
Ksiądz kardynał Dziwisz, nierób jakich wielu
Chciał pochować parę w podziemiach Wawelu
Były też sugestie, żeby w grodzie Kraka
Spoczął też Gosiewski, PIS-owska pokraka
W krypcie spocznie Kaczor oraz pierwsza dama
A dla Gosiewskiego będzie smocza jama
Była też koncepcja nowa, upomniała się Włoszczowa
Żeby cząstkę jego ciała, jako relikwię dostała
Lecz Edgar co nie był w dupie wąski
Z woli rodziny trafił na Powązki
Potomek Kmicica, Przemysław z Darłowa
Ręce trochę krótkie, ale wielka głowa
Kiedyś Jaruś krzyknął: Przemek, Ty urwisie
Jesteś taki brzydki, będziesz u nas w PIS-ie
I gdy w wyborach przyszła wygrana
Zrobił ministrem orangutana
W dawnej polskiej stolicy, gdzie w południe hejnał grają
Sympatycy prezydenta, swego wodza dziś żegnają
Pięć tysięcy czarnych, księża i biskupi
W mieście prohibicja, piwa nikt nie kupi
Zewsząd się zebrało żałobników wielu,
Jedni są na rynku, drudzy na Wawelu
Tam gdzie polscy królowie, Słowacki, Mickiewicz
Spoczął Lech Kaczyński i Maria Mackiewicz
Poprzedniego wieczoru w wielu mediach podano
Że mszę tu ma odprawić Angelo Sodano
Wtem na Islandii dym z wulkanu bucha
Kardynał nie przybędzie pożegnać Kaczucha
Berlusconi, Sarkozy, Merkel i Obama
Nie przybyli pożegnać prezydenta chama
Przyleciał natomiast w ostatniej chwili
Prezydent Gruzji Michał Saakaszwili
Także większość Polaków, ta spoza układu
Powiedziała krótko: spieprzaj głupi dziadu
Dziś Komorowski, ta gęba nadęta
Ogłasza wybory na prezydenta
Śmierć Kaczora nieco sprawę uprości
Wszak nie ma już Prawa i Sprawiedliwości
Jedyni ludzie, których bardzo szkoda
To Jerzy Szmajdziński oraz Wiesław Woda
Bochenek, Nurowski, Szymanek, Jaruga
Mogli jeszcze pożyć, linia życia długa
Lecz przez zaproszenie przebrzydłych PIS-orów
Zamiast do rodziny trafili do worów
Jakież by Pan Bóg uczynił dobro
Gdyby na pokładzie był też Zbigniew Ziobro
Wildstein, Ziemkiewicz i PIS-owcy inni
Którzy skłóceniu Polaków są winni
Nie ma jeszcze niestety tak dużej maszyny
Żeby się zmieściły wszystkie sk....syny
Mariusz Kamiński też się dziś weseli
Miał lecieć do Katynia, a został w Brukseli
ans
Wysłany: Wto 17:30, 04 Sty 2011
Temat postu:
Ja znacznie wcześniej widziałam ten poemat "gdzieś w sieci", ale był on wtedy jakby niedopracowany. Niektóre fragmenty identyczne jak w tej wersji, ale też trochę było "wodolejstwa" . Tak to wygląda jakby ktoś teraz wycyzelował utwór. Autor pierwszej wersji, bądź ktoś inny.. wszak anonimowe to opracowanie.
Kiedy po raz pierwszy czytałam jeszcze niedopracowany poemat to aż korciło mnie aby go poprawić. Nie zrobiłam tego, ale może kogoś innego też korciło
hajdi
Wysłany: Wto 17:22, 04 Sty 2011
Temat postu:
Co to znaczy, że się nie nadaje, dawaj go tu
W koncu tylko 'polityka' jest działem otwartym, wszędzie indziej trzeba być zarejestrowanym
Ada
Wysłany: Wto 17:05, 04 Sty 2011
Temat postu:
W zasobach mailowych mam inny, zdecydowanie mocniejszy w słowach, to tutaj się nie nadaje
hajdi
Wysłany: Wto 15:54, 04 Sty 2011
Temat postu:
Na różnych stronach, blogach i portalach króluje ten poemat
Fajnie, że i u nas się znalazł
bo sama prawda w nim jest zawarta
ans
Wysłany: Wto 10:13, 04 Sty 2011
Temat postu: Poemat o Tu-154 (z sieci)
TU-154 we mgle
Nam lecieć nie kazano, wszedłem do kokpita
i spojrzałem na pole...trzeba brata spytać,
jak przekonać pilota w mglistej atmosferze,
by odwagą pokonał nieprzyjaciół wieżę,
z której Moskal przez radio próbuje dyktować
Prezydentowi Polski - gdzie ma wylądować.
Przez mgłę dostrzeże prawdę człowiek wielkiej cnoty,
co przejrzał dziadów, małpy oraz palikoty.
I z czystym sercem powie, że mgły tej przyczyna
tkwi w potajemnym spisku Tuska i Putina.
Chcą mnie z drogi zawrócić i wysłać do Mińska;
już widzę, jak się cieszy pewna morda świńska.
Lecz ja się nie ulęknę broniąc racji stanu;
już raz mnie zaciągnęli do Azerbejdżanu.
Wylądujemy tutaj, żeby zbaranieli
jak Tusk, kiedy wkroczyłem na salę w Brukseli.
A w najgorszym przypadku - śmierć na posterunku!
Przynajmniej cały naród nabierze szacunku.
I aby nie mówili "Lechu-Kamikadze",
najlepiej, jeśli jeszcze brata się poradzę.
"Jarku, jest pewien problem i wygląda ślisko,
Ruskie chcą nas skierować na inne lotnisko"!
"Ależ to oczywista przecież oczywistość,
że kłamią, by nam zepsuć całą uroczystość!
Nie będzie nas kontroler wodził po manowcach,
bo przecież to samolot na bazie bombowca.
Nawet gdy walnie w ziemię, to się nie rozwali,
powiedz wieży, że stoi, gdzie zomowcy stali.
Będziemy postępować tak jak było w planie,
wiesz przecież co masz robić - Wykonać Zadanie!
A Błasik niech tam dobrze przypilnuje!
Zadzwoń ponownie do mnie jak już wylądujesz.
By Ci dodać otuchy - odmówię paciora,
I masz błogosławieństwo Ojca Dyrektora".
Czego nie powiedziano w tej rozmowie braci,
że, by władzę odzyskać, trzeba czasem stracić.
"Gdybyś jednak wpakował rękę do nocnika,
cały naród Cię uczci jako męczennika
Autor nieznany
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin