www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
hajdi
Wysłany: Czw 10:18, 07 Paź 2010
Temat postu:
Pasy bezpieczeństwa powinny być w autokarach turystycznych obowiązkowe, być może ofiar byłoby wtedy mniej
Pięć lat temu po Chorwacji jeździliśmy takim autokarem i pilotka kazała zapinać pasy. Nawet bez nakazu bym to zrobiła. Trasa Adriatycka wiedzie cały czas skalistymi zboczami i czasem aż strach było spojrzeć w bok.
Daga
Wysłany: Śro 22:50, 06 Paź 2010
Temat postu:
Też mnie to bardzo obeszło i Niech Spoczywa [*]
Ewa z Tarnowa
Wysłany: Śro 20:56, 06 Paź 2010
Temat postu:
Niestety zmarła 14 ofiara katastrofy, 35 letnia Polka. Miejmy nadzieję, że to już ostania ofiara tej tragedii.
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/wypadek-polskiego-autokaru-w-niemczech/zmarla-14-ofiara-wypadku-autokaru-pod-berlinem,1,3725531,wiadomosc.html
Daga
Wysłany: Śro 1:12, 29 Wrz 2010
Temat postu:
Sie nam udało
Cię pocieszyć
Bardzo mi sie podobało na początek dnia żałobnego, wprowadzenie minuty ciszy za zmarłych, przez Wojewodę [*] [*] [*]
bosman k.
Wysłany: Wto 11:55, 28 Wrz 2010
Temat postu:
też myślę, że ta moja postawa wynikała z dewaluacji tego szczególnego pojęcia. Przewrażliwienie jest winne temu, że tak ostro zareagowałam na inicjatywę naszego prezydenta. Teraz na zimno uważam, że postąpił słusznie tym bardziej, że wojewoda zaapelował jedynie o odwołanie tych imprez, które jeszcze można odwołać ale ich nie zakazał. Odnośnie tych, których odwołanie jest niemożliwe lub może nieść ze sobą konsekwencje n.p. finansowe poprosił aby uczczono pamięć ofiar przed ich rozpoczęciem.
Wraca normalność. Odszczekuję raz jeszcze jako, że uważam swoją wcześniejszą reakcję za głupią, nieprzemyślaną i wstyd mi za nią. Przeprosiny ponawiam i dziękuję wam wszystkim za zrozumienia i pobłażliwość.
Daga
Wysłany: Pon 23:18, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Bosmanko:) i ja Cię pocieszę. Mieliśmy tak dość tych ŻN, że sie 'czara przelała' i człek na zimne dmucha.
Ta ostatnia żałoba dała nam w kość i właściwie w pewnym ugrupowaniu trwa do dzisiaj!!!!
Jak widzę tych 'palantów' w czarnych ubrankach i krawatach a w 'mordach' wyzwiska, to mi sie gotuje!!!!
Pani która spowodowała wypadek , była ponoc policjantka z Berlina
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/wypadek-polskiego-autokaru-w-niemczech/policjantka-sprawczynia-wypadku-polskiego-autokaru,1,3704093,wiadomosc.html
kszzzz
Wysłany: Pon 22:19, 27 Wrz 2010
Temat postu:
bosman k. napisał:
Odszczekuję swoje słowa o bezzasadności żałoby. Urażonych przepraszam.
Również chcę podkreślić, podobnie jak Hania, ze myslimy podobnie, więc nie masz czego odszczekiwać. W czasach poprzedniego prezydenta tak kipiałam ze złości przy każdej żałobie, że nawet zapominałam współczuć ofiarom i ich rodzinom.
Ale najbardziej złościła mnie aż 10 dniowa żałoba po katastrofie w Smoleńsku- jestem przekonana, ze wtedy to było podlizywanie się pisim, mam nadzieję, ze po raz pierwszy i ostatni. Teraz (przy żałobie o takim wymiarze) tego tak nie odbieram. Mam nadzieję, ze skończyliśmy raz na zawsze z nadużywaniem żałób narodowych.
hajdi
Wysłany: Pon 22:13, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Wiem, że w filary, dziwi mnie taka wielka siła uderzenia podczas kolizji z tym mercedesem. Byłam w berlinie 3 lata temu i też jechałam autokarem. Zresztą na wszystkie wycieczki, z wyjątkiem tej obecnej jeździłam z wycieczkami organizowanym przez biura podróży. Ciarki mi chodzą po krzyżu, gdy sobie pomyślę, że też mogłoby to mnie spotkać.
W drodze powrotnej z Chorwacji zrobiliśmy 1200 km i ani jedn ego wypadku nie widzieliśmy. Jadąc do, na austriackiej autostradzie mijaliśmy rozbite auta austriackie i czeskie, był długi korek, nie wiem czy były ofiary. Czeskie auto leżało na boku, dachem walnęło w betonowe barierki rozdzielające pasy jezdni.
ans
Wysłany: Pon 22:04, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Hajdi, przecież nie z powodu zderzenia z mercedesem autokar tak bardzo ucierpiał , tylko z powodu uderzenia bokiem w potężne betonowe filary.
Mercedes tylko pchnął autokar w lewo na te filary, bądź nawet nie pchnął, a tylko spowodował ucieczkę w lewo kierowcy autokaru (która z tych wersji prawdziwa to jeszcze do końca nie ustalone).
hajdi
Wysłany: Pon 21:05, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Acomi napisała:
Cytat:
A dla tej kobiety już nie ma życia. Zabiła kilkanaście osób, co z tego, że nie chciała? Musi to teraz ze sobą nosić do śmierci. Nie wyobrażam sobie większego koszmaru
Tylko, że ta kobieta chciała wymusić pierwszeństwo, wpychała się na chama, spotykam się z tym na drogach, więc tak całkiem niechcący to ona tych ludzi nie pozabijała. Dziwi mnie tylko, że ogromny, piętrowy autokar doznał aż takiego szwanku w kolizji z samochodem osobowym, gdyby z tirem, to jeszcze
A co do żałoby, to wybrano salomonowe wyjście, w końcu jest to tragedia lokalna, nie ogólnonarodowa.
haniafly
Wysłany: Pon 20:03, 27 Wrz 2010
Temat postu:
bosman k. napisał:
Odszczekuję swoje słowa o bezzasadności żałoby. Urażonych przepraszam.
Bosmanko - naprawdę nie masz za co przepraszać
. Myślimy podobnie i większość z nas miała serdecznie dość ogłaszania kilkudniowej żałoby narodowej na prawo i lewo; a w tym przypadku zostało wybrane salomonowe rozwiązanie w porównaniu do tych ciągłych przepychanek jakie miały miejsce poprzednio. Tak ogólnie to do tej sytuacji idealnie pasuje powiedzenie o pewnej części ciała, która - jakby nie spojrzeć - zawsze będzie z tyłu
ans
Wysłany: Pon 19:45, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Bosmanko, mnie zdziwiło, że uznałaś iż Prezydent Komorowski zaproponował ogłoszenie żałoby w Waszym województwie z powodu "pisich" (co powiedzą). Może się mylę, ale tak wcale nie musiało być.
Ja dzisiaj rano pomyślałam , że powinna być ogłoszona żałoba lokalnie, może właśnie dla województwa. Jeśli ja tak pomyślałam to czemu nie miał podobnie rozumować prezydent , czy jego doradcy ?
"Pisie" na razie nie wypowiadali się na temat tej katastrofy.
Na fsk nawet ktoś napisał, że "z Jarkiem lepiej, bo jeszcze nie obwinił Tuska i Merkel".
acomitam
Wysłany: Pon 19:10, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Oglądałam dziś Fakty i wywnioskowałam z komentarzy, że ta niemiecka kobieta, która spowodowała wypadek - przeżyła. Żal mi jej okropnie. "...Straciła panowanie nad kierownicą..." To się może zdarzyć każdemu kierowcy. A dla tej kobiety już nie ma życia. Zabiła kilkanaście osób, co z tego, że nie chciała? Musi to teraz ze sobą nosić do śmierci. Nie wyobrażam sobie większego koszmaru.
bosman k.
Wysłany: Pon 18:45, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Moi drodzy nie chciałam wyjść na jakąś nieczułą wredną zrzędę.
Od jedno dniowej żałoby nie zginę ale nie chcę aby wyznacznikiem takich decyzji była obawa przed tym co powiedzą pisowe.
Najpierw była informacja o inicjatywie naszego prezydenta później informacja o decyzji wojewody. Niezależnie od tych decyzji wielu mieszkańców regionu jest głęboko wstrząśniętych i poruszonych tragedią. Ja również.
Może trochę się zakałapućkałam i teraz żałuję ale od razu budzi się we mnie sprzeciw jeśli robi się cokolwiek tylko dlatego, że pisowe mogą podnieść wrzask.
Wyrazy najwyższego uznania dla naszych zachodnich sąsiadów za sprawną akcję, pomoc, współczucie i ten gest z opuszczeniem flag.
Odszczekuję swoje słowa o bezzasadności żałoby. Urażonych przepraszam.
kszzzz
Wysłany: Pon 18:14, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Wreszcie normalność! I choć bardzo współczuję Bosmance przymusowej załoby, obiektywnie muszę napisać, ze sprawy przybierają własciwy wymiar .
Jestem gotowa poddać sie żałobie w przypadku tragedii w n.p. Skarszewach... (nie daj Panie Boże!!!)
Daga
Wysłany: Pon 14:22, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Ach! Ansiu:) to jest lepiej niż myślałam i napisałam. Bo taka jest najlepsza droga podejmowania decyzji w normalnym Kraju
ans
Wysłany: Pon 13:41, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Rano słyszałam,że w Brandenburgii opuszczono flagi, że przeżywają żałobę. Chyba trochę głupio byłoby gdyby w naszym kraju nie ogłoszono żadnej żałoby. W tym jednym województwie i na jeden dzień to myślę, że stosowny umiar zachowano.
Daga
Wysłany: Pon 13:37, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Dobrze, że rządzący i Prezydent robią swoje nie oglądając sie na pisdzielców.
Premier i min. Kopacz musieli pojechać, bo tak wymaga dobry obyczaj rządzących.
Obywatel nie może się czuć osamotniony, ot co!
A Prezydent podjął bardzo prawidłową decyzję o
jedniodniowej żałobie lokalnej
Wreszcie normalność!!!!!
hreczka
Wysłany: Pon 13:36, 27 Wrz 2010
Temat postu:
.
Jeszcze dodam, że żałobę
ogłosił WOJEWODA
, - po uzgodnieniu z Prezydentem i Premierem.
Wiem, że to może wychodzić na jedno i to samo, ale jednak -
inaczej
brzmi!
.
haniafly
Wysłany: Pon 13:25, 27 Wrz 2010
Temat postu:
bosman k. napisał:
Jestem przeciwna pomysłowi prezydenta Komorowskiego. Wystąpił z inicjatywą wprowadzenia żałoby na terenie mojego województwa. Nie przeczę, że tragedia wielka i bolesna ale zalatuje mi to asekuranctwem. .
Zgadzam się co do asekuranctwa, ale uważam że wybrał najlepsze z możliwych rozwiązań - żałoba 1-dniowa w miejscu skąd pochodziły ofiary. Gdyby nie wprowadził żałoby w ogóle byłoby to wodą na młyn pisowców, żeby sobie poużywać na prezydencie. Jeśli ogłosiłby żałobę ogólnopolską to z kolei przeciwnicy szastania żałobą mieliby mu za złe, mając w pamięci postępowanie jego poprzednika. I tak PIeSki ujadają, że premier Tusk poleciał żeby się pokazać, że intencje fałszywe itp... Teraz przynajmniej obyło się bez żenujących spektakli jakie były przy poprzednich tragediach , kiedy był wrzask o to że premier miał czelność być na miejscu przed jaśnieprezydentem.
hreczka
Wysłany: Pon 12:14, 27 Wrz 2010
Temat postu:
.
{
*
}
.
{
*
}
.
{
*
}
.
bosman k.
Wysłany: Pon 11:01, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Jestem przeciwna pomysłowi prezydenta Komorowskiego. Wystąpił z inicjatywą wprowadzenia żałoby na terenie mojego województwa. Nie przeczę, że tragedia wielka i bolesna ale zalatuje mi to asekuranctwem.
Może przesadzam ale ostatnimi czasy zaczyna mnie denerwować ta obawa przed krytyką i dostosowywanie się do standardów ustanowionych przez innych. Skoro wprowadzamy żałobę na skalę lokalną to bardzo proszę ustanowić ją w samej gminie, jeśli z taką inicjatywą wystąpią mieszkańcy Złocieńca poprzez swoich przedstawicieli w radzie gminy. Decyzja rządu i prezydenta jest tutaj zdaje mi się zbędna.
Widzę nową strategię Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. Wyjątkowo chybiony pomysł.
bosman k.
Wysłany: Pon 7:48, 27 Wrz 2010
Temat postu:
Tragiczne zdarzenie drogowe jakich nie brakuje w Polsce i na świecie. Ponieważ byli to Polacy żal i współczucie jest z pewnością udziałem nas wszystkich. Tu nie ma czego udowadniać nie ma czego manifestować.
Ostatnio wytworzyło się wiele podziałów, zdewaluowało się wiele pojęć. Chociażby Polak, patriota, katolik, krzyż. Mam wrażenie, że to samo stało się z pojęciem żałoby narodowej. W ostatnich czasach dwie takie żałoby uważam za w pełni uzasadnione. Śmierć JP II i katastrofa pod Smoleńskiem. Jedna z tych tragedii nie wydarzyła się podczas kadencji nieżyjącego prezydenta i choć to właśnie on ustanowił swoisty rekord w ogłaszaniu żałób narodowych tutaj już nie mógł ustanowić jej po raz pierwszy zasadnie z przyczyn oczywistych. Nie uwłaczając odbierałam to jako pewnego rodzaju manifestację i (wybaczcie) obłudę. Tragedia narodu nie jest tożsama z wydarzeniem nawet tak strasznym jak ten wypadek ani z żadnym innym wypadkiem. Nie mierzy się jej ilością ofiar. W tych dwóch przypadkach, które ja uważam za w pełni uzasadnione liczba ofiar była różna raz jedna raz 96 ale obydwa wydarzenia miały swoją wagę i znaczenie dla nas wszystkich.
Współczuję rodzinom i bliskim ofiar z całego serca, życzę szybkiego ukojenia w bólu ale jestem przeciwna wprowadzaniu żałoby narodowej. Zgadzam się z tezą, że należy jej przywrócić właściwą rangę i znaczenie nie tylko z przyczyn gospodarczych.
Daga
Wysłany: Nie 22:44, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Ja to tak rozumiem N A R O D O W A , czyli cała Polska w żałobie.
Nie chcę umniejszać tej tragedii, ale lokalny smutek panuje od pierwszych wieści, my wszyscy - [*] składamy kondolencje i o Spokój Duszy westchniemy.
Rannym życzę powrotu do zdrowia i rodzinom siły do przetrwania
acomitam
Wysłany: Nie 20:57, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Mam nadzieję, że nie będzie żałoby narodowej. Mam nadzieję, że prezydent pomyśli chwilę i ulituje się nad właścicielami teatrów, kawiarni i restauracji. Ci ludzie też mają prawo do godziwego życia. Tymczasem w Polsce od kilku lat mamy 2-3 żałoby narodowe rocznie i trwają one coraz dłużej. Ile małych firm żałoba po katastrofie smoleńskiej (trwała 10 dni!)postawiła na skraju bankructwa? Tego nie wiem. Wiem tylko, że wszystkie prywatne teatry w Warszawie miały (a pewnie nadal mają) z tego powodu kłopoty finansowe.
A teraz nieco prywaty: kilka lat temu, gdy pod ciężarem śniegu runął dach hali w Katowicach, miałam ciężko zdobyte bilety na operę "Don Giowanni" Mozarta, w reżyserii Trelińskiego, w scenografii Kudlicki. Nigdy potem nie udało mi się dostać na ten spektakl - podobno znakomity. Pewnie już mi się nie uda. Wiem, że to nie tragedia, tragedią była śmierć tych dziesiątek ludzi przygniecionych dachem. Wiem, wiem, wiem, nie jestem potworem.
A jednak - nadal żałuję tego spektaklu...
haniafly
Wysłany: Nie 20:32, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Daga napisał:
Mimo współczucia
Żałoba narodowa
była tak często wprowadzana, że została 'wytarta' - czas podnieś rangę
ŻN
Choć może rodziny nie będa szczęśliwe?
Jestem pewna,że tym rodzinom ostatnie co do szczęścia potrzebne to ogłaszanie żałoby narodowej.
Daga
Wysłany: Nie 17:54, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Jak słyszę takie krakania, że za tego rządy jest dużo wypadków i katastrof ( to sie słyszy tu i ówdzie ) to mówię, że gdyby poczytać prase innego kraju, też katastrof pełno.
Nie ma innego wyjścia, więcej jeśdzimy, srodków transportu coraz więcej i tylko statystyka wypadków drogowych cieszy, bo jest ich w Polsce mniej.
ans
Wysłany: Nie 17:33, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Na fsk już "jakiś" pisał, że "za Tuska tyle tych katastrof". Przypomniano mu zaraz, że wypadek autokaru w Grenoble gdzie zginęło 26 osób zdarzył się kiedy i premier i prezydent nazywał się Kaczyński.
Swoją drogą media "tłuką" te wszystkie wypadki i tragedie
Andrzej zastanawia się zawsze o czym mówiliby gdyby nie było wypadku.
Tematów nigdy im nie zabraknie. Dzisiaj rano mówili o tym jak samochód wjechał do jeziora i utopił się jeden z młodych ludzi, który chciał ratować.
Jak nie ma nowych wypadków wracają do katastrofy smoleńskiej. Powracają przy tym do przypuszczeń i analiz które tłukli już w kwietniu.
Przyszłą zimą też straszą (wczoraj w szkle pokazywano jak pani meteorolog prognozowała temperatury -38 stopni).
Takie temperatury zdarzały się nocami i wczesnym rankiem w Magnitogorsku (w dzień wtedy było aż -25 st). W tym i podobnych rejonach wszystko jest przystosowane do takich temperatur. U nas jak się potwierdziłoby to mogą być tragiczne skutki.
kszzzz
Wysłany: Nie 17:17, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Dokładnie to samo myślałam zakładając ten wątek, że L.K. obrzydził nam załobę narodową na dobre...
I mam nadzieję, że Prezydent Komorowski zejdzie z tej ścieżki i przywróci sprawom normalne wymiary.
BB-etko
nie przejmowałabym się tak bardzo tymi tragediami (to znaczy nie samymi tragediami, a ich częstotliwością), kiedyś nie było "platformy kontakt", a nawet kanałów wyłącznie informacyjnych w telewizji i w radiu. Te kanały zaczęły powstawać zaledwie 8 lat temu, czymś muszą program watować, by mieć oglądalność, więc watują tragediami.
A za komuny było wręcz odwrotnie, cenzura dozowała informacje o tragediach, wszak żyliśmy prawie w raju...
Zawsze tragedie się zdarzały, ale były znane tylko lokalnie, ogół nie miał o nich pojęcia...
Ewa z Tarnowa
Wysłany: Nie 17:15, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Mam nadzieję, że żadnej żałoby narodowej nie będzie, życia nikomu to nie wróci jak chyba przypuszczał Lech K. Współczuję rodzinom i znajomym. Prezydent Komorowski złożył już kondolencje, oraz chęć pomocy potrzebującym i to wystarczy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin