www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna
->
Polityka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Informacje
Propozycje i pytania
Zagadki i konkursy "malarskie"
Rozmówki otwarte
Nasze: lektury, filmy, muzyka
Tematyczne
----------------
Temat dowolny
Polityka
Kultura
Poezja i proza
Pamiętajcie o ogrodach
Fauna domowa i inna
nasza "tfurczość"
"Szkło", "Bez ograniczeń" i tym podobne programy
Uśmiechnij się
Dodatki
----------------
Zabawy i figle
shoutbox
Czas
Imieniny
Galerie
Archiwalne
----------------
kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ans
Wysłany: Pon 12:14, 22 Lut 2010
Temat postu:
No, tak... Też boleję nad upadkiem tych bliskich i mnie partii
Pewnie nie doczekam czasów , w których "papierowy " Marcinkiewicz nie byłby najbardziej podziwianym premierem, a "otwartość" i brak zakłamania zostanie doceniona przez większość t.zw elektoratu.
DAK
Wysłany: Pon 12:04, 22 Lut 2010
Temat postu:
ans napisał:
Ze względu na potencjalny elektorat występują różnice w podejściu partii do światopoglądu. To jednak też bywa celowo "zacierane" aby rozszerzyć jak najbardziej krąg elektoratu.
I chyba tak musi być. Gdyby te partie mogły się lepiej dogadywać, to niech by siebie bardziej wyraźnie określały ideologicznie. Ale doświadczenie pokazuje, że gdy walka idzie o władzę, to każdy z każdym a konsensus nie wynika z racji dla pożytku ogółu, ale z siły i "kto kogo". Poza tym te ideologicznie posadowione partie w ramach już zdobytej władzy przestawały być wierne swym ideologiom, gdy cel utrzymania się przy władzy temu sprzyjał (lewica klęczała, a prawica uginała się pod związkowym naciskiem). Poza tym tylko teoretycznie mówimy o potrzebie kompromisu, a w praktyce każdy kompromis dany elektorat podsumowuje zawodem, że nie realizowane są cele i zapowiedzi przedwyborcze.
Tak niezacierane ideologie skutkowałyby rozdrobnieniem partyjnym, a to najbardziej byłoby na rękę braciom Kaczyńskim. Oni mając elektorat oparty na ślepej wierze nie muszą się za bardzo o swoich martwić, a po rozdrobnieniu mieliby duży zestaw przystawek do konsumpcji.
Dlatego ta "ideolo" przestaje mieć tak pierwszoplanowe znaczenie, a za to poszerzanie pola elektoratu wybija się w tej sytuacji na pierwszy plan. Podchodzę do tego jak do zmieniających się zamierzeń strategicznych, które w zależności od sytuacji mogą się zmieniać.
Na cholerę mi partia, która tak bardzo odpowiadałaby mi ideologicznie, skoro moje poglądy nie są aż tak bardzo powszechne, a więc w najbliższych wyborach przegraliby, a do głosu doszliby ci, których chętnie wysłałabym na Księżyc? Taki właśnie błąd sztywnego przywiązania do ideałów popełnili ci, co byli bardziej z mojej bajki (Unia Wolności, SDPl) - Co mi po ich ideałach, gdy swoim działaniem odcięli sobie drogę ich wdrażania? Na rzeczywistość wokół nie można się obrażać i być ślepym - umiejętność przekonywania elektoratu do swoich racji to robota na lata i tylko ten ma rację, który sprawdza się w praktyce.
ans
Wysłany: Pon 10:54, 22 Lut 2010
Temat postu:
Mnie nie chodzi o papierowe programy z których nic nie wynika.
Podobało mi się to co mówił Tusk o "różnicach" (między PO i PIS) kiedy był przesłuchiwany przez komisję hazardową.
Niekiedy te różnice bywają zacierane i mnie to się nie podoba.
Ktoś może bowiem stwierdzić, że obie partie (PO i PIS) różnią się wyłącznie nazwiskami przywódców, a ich cele (władza dla osobistego prestiżu, względnie osobistych wymiernych korzyści) są identyczne.
Prezes PIS trochę się "odkrył" (też w czasie zeznań przed komisją
). Z tego co mówił wynikał jego ogląd świata (zaufanie wyłącznie do państwowych podmiotów gospodarczych, niezrozumienie współczesnego świata, programowy brak zaufania do obywateli.. i.t. d).
Odnoszę wrażenie, że takie same postawy (jak prezesa PIS) spotkamy też w innych partiach (vide Napieralski
). Na pewno i Platforma nie jest wolna od ludzi tak rozumujących.
Pewnie dlatego politycy "wędrują" między partiami.
Ze względu na potencjalny elektorat występują różnice w podejściu partii do światopoglądu. To jednak też bywa celowo "zacierane" aby rozszerzyć jak najbardziej krąg elektoratu.
DAK
Wysłany: Pon 1:36, 22 Lut 2010
Temat postu:
ans napisał:
Tylko co tak "po ludzku" znaczy "partia postideologiczna ? ............. Mnie brakuje w prezentowanym powszechnie programie PO wyraźnego pokazywania czym różni się Platforma od PIS-u, jakiegoś programu budowania "społeczeństwa obywatelskiego"..
A mnie właśnie tego nie brakuje, bo wiem jak takie g....a powstają pod publikę.
Wiem, czego się tam nie wpisuje, bo niebezpieczne, a powinno, bo ważne. I wiem co się wpisuje:
- to co ludzie chcą usłyszeć, ale niekoniecznie ważne, a nawet wskazane
- to, co trudne do rozliczenia.
Współcześni spece od filozofii mówią właśnie, że wkraczamy w taki okres postideologizmu. Te nowe czasy nie polegają na dylemacie socjalizm, czy kapitalizm, ale na zdolności szybkiego reagowania na szybko zachodzące zmiany i balansowanie ich. Tusk dobrze czuje te czasy i przywołuje angielskiego filozofa Johna Greya, który widzi w polityce głównie albo tylko
„sztukę reagowania na zmienne okoliczności”
. Jako że polityka to sztuka skutecznego działania, to jednak widać, że Tusk ocenił tę filozofię Greya prawidłowo, bo jego polityka jest wyjątkowo skuteczna - utrzymuje się na fali niemal niezmiennie. Trudno działać w takich przełomowych czasach, w których trudno o jasne kierunkowskazy, łatwo się wówczas pogubić lub pchać się w ślepe uliczki. Zgadzam się z Żakowskim
"Po dwudziestowiecznych smutnych doświadczeniach z konsensami i ideologiami postawa postideologiczna wydaje się dziś jedyną możliwą. Bo nikt rozsądny i jako tako zorientowany w tym, co działo się przez poprzednie sto lat, nie uwierzy już w prawdziwość żadnej prostej i uniwersalnej prawdy."
A jeśli chodzi o programy, to często rozpisane na proste zadania nie dają pożądanego efektu. A efekt uzyskuje się poprzez całkiem inne działania, które z pozoru nie o tym są. Tu to przywołane przez ciebie hasło "społeczeństwa obywatelskiego" jest dobrym przykładem - w tym programie Boniego jest bardzo dużo takich elementów, ale nie znajdzie się ich wprost. Ja współczuję Boniemu, bo to co on robi to o pokolenie wybiega do przodu w podejściu do programowania działań. Reszta (i opozycja i dziennikarze) to prymitywy oczekujące prostych haseł i wniosków, takich w stylu Giertycha > skoro jest przemoc wśród nastolatków, to się robi program "Stop przemocy", a w nim co? Oczywiście przemoc.
ans
Wysłany: Pon 0:43, 22 Lut 2010
Temat postu:
Tylko co tak "po ludzku" znaczy "partia postideologiczna ?
Sama nazwa partii sugeruje, że ma to być to partia dla powiedzmy ogółu obywateli.
Wiadomo, że obywatele bywają różni. Co jest wspólną płaszczyzną (inaczej platformą
) dla tych obywateli ? Dobro wspólne (takie współczesne "Aby Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej"
).
Kiedy się zastanowić dobrze to nawet idea (a jednak
) powiedzmy zmarginalizowania partii typu PIS jest takim "pierwszym schodkiem".
To jednak za mało. Wiem, Boni przedstawiał zamierzenia na dalsze lata. To nie jest dobrze odbierane przez przeciętnego obywatela, bo "tylko obiecują, planują". Mnie brakuje w prezentowanym powszechnie programie PO wyraźnego pokazywania czym różni się Platforma od PIS-u, jakiegoś programu budowania "społeczeństwa obywatelskiego"..
Ech, marzenia...
DAK
Wysłany: Pon 0:14, 22 Lut 2010
Temat postu:
Zmierzch ideologów.
Żakowski niedawno napisał w POLITYCE
Polityka Tuska: zero ideologii
I w tym właśnie uparuje jego siły, sukcesu, nowoczesnego, adekwatnego do otaczających zmian rzeczywistości. Żakowski napisał tam :
"Platforma Olechowskiego, Płażyńskiego i Tuska była liberalna i konserwatywna. Platforma Gilowskiej, Rokity i Tuska była neoliberalna i neokonserwatywna. Platforma samego Tuska nie jest liberalna ani neoliberalna. Nie jest konserwatywna ani neokonserwatywna. Nie jest też socjalistyczna, populistyczna, endecka, chadecka, ludowa ani aideologiczna. Ale nie jest to również typowa bezideowa cyniczno-oportunistyczna partia władzy. Donald Tusk próbuje zrobić z PO pierwszą polską partię postideologiczną."
- ale pozostałe partie i większość dziennikarzy tego nie rozumie, nie dojrzało do tych czasów. Mam wrażenie, że i większość w Platformie też za tym nie nadąża, ale dobrze, że chociaż lider wie o co w tym świecie chodzi.
Jak śmiesznie brzmią teraz opinie sprzed 3 lat np. Baczyńskiego z POLITYCE z listopada 2007 "Rząd Platformy wchodzi na prawdziwe pole minowe i
zapewne już niedługo oszałamiające wskaźniki poparcia będą topnieć
. Ale Donald Tusk ma wyjątkową szansę, aby utrzymać władzę co najmniej przez cztery lata." - bo przecież każda władza się zużywa, kto by wówczas przypuszczał, że nie tylko nie stopnieje, ale jeszcze wzrośnie po ponad 2 latach - kryzysach i aferach dętych przez opozycję.
ans
Wysłany: Nie 18:20, 21 Lut 2010
Temat postu: Ideologia
Dziennikarze przepytują Arłukowicza czy miał propozycje transferu do PO.
Na forach tvn24 rozpętała się dyskusja w której jedni Arłukowicza przepisują do PIS, inni widzą w PO, a jeszcze inni twierdzą, że na pewno pozostanie w SLD. Przypominam sobie, że poseł do SLD przeszedł niedawno. Wcześniej był w partii Borowskiego (zmarginalizowanej i prawie zapomnianej).
Czym różnią się między sobą partie przewijające się przez naszą scenę polityczną ?
Najprościej chyba zaklasyfikować
PIS
dzięki otwartości prezesa Haczyńskiego
Kiedy Prezes PIS mówi to co mu na sercu leży nie ma wątpliwości, że Stefan Bratkowski trafnie ocenił kto jest ideologiem braci Haczyńskich :
Carl Schmitt
Założenia jego filozofii: otóż polityka nie polega na współpracy, lecz na wrogości i ciągłej walce, politykę wyznaczają wrogość i sojusz, stosunki układa się wedle potrzeby chwili, obracając dzisiejszego wroga w sojusznika i na odwrót. Władza decyduje o tym, co obowiązuje – bez względu na prawo; „interes państwa jest czymś więcej niż związanie normą”
Bratkowski zauważa, że na marginesie takiej perspektywy świata zrodziła się w Polsce - niezależna z pozoru od polityki, choć najgłębiej w niej zanurzona - doktryna sukcesu w mediach, doktryna oglądalności poniektórych telewizji i czytelnictwa gazet - „co dzień nowy konflikt”, „co dzień nowa awantura”. Premiuje ona konflikt, wrogość i wręcz ją dopinguje. Z niebezpieczną pychą tworzenia postaci politycznych (jak Leppera) i pogrążania ich, gdy fabuła wydarzeń proponuje taką atrakcję. To nie wynikło tylko z ambicji niedocenionych gwiazd intelektu i dziennikarstwa. To koncepcja mediów, zawsze ponętna, bo utrzymuje napięcie.
Tak to wszystko pięknie "pasuje" do opisu PIS i nie ma się co dziwić, że ta filozofia przeraża wiele osób. Czy to jednak jest już ideologia ?
To przecież tylko sposób na zdobywanie i sprawowanie władzy. Po co jednak braciom Kaczyńskim władza ? Czy istnieje jakiś spójny program, którym się kierują ? Co oferują oprócz obrzydzania konkurentów ?
Moim zdaniem nic. Przed wyborami w 2005 roku próbowali dzielić Polskę na solidarną i liberalną, ale chyba nawet gorący wielbiciele Kaczyńskich widzą, że to był ...pic przedwyborczy.
PIS wspiera Radio Maryja, ale... 5-ciu groszy nie dała za to, że PIS z prawdziwym zaangażowaniem zawsze poprze Rydzyka. To się czuje..
Partia PO przed wyborami w 2005 roku zapowiadała POPIS, to wówczas skutecznie odrzuciło mnie od tej partii (bo nigdy nie miałam zaufania do tworzących PIS). I nie ma POPIS-u , a jest narastająca wzajemna wrogość.
Jaka ideologia przyświeca Platformie ? Partii w której jest Gowin i Palikot.
Partii, która popierała w wyborach Krzaklewskiego ?
Był : Rokita, Gilowska (minister rządu PIS) , Piskorski, Olechowski.
Jednym z kandydatów do ubiegania się o urząd prezydenta jest Sikorski, dawny minister w rządzie PIS.
Trzecia partia SLD systematycznie "grzebana" przez swojego "wodza" ma jakąś ideologię odróżniającą ją od dwóch poprzednich ?
Lewica w sojuszu medialnym z PIS ? Podziały "korzenne" już się powoli zacierają, a co pozostało ? Ta sama ideologia, którą kieruje się PIS (dokopać rządzącym) ?
Pośrodku tych wszystkich "ideologów" harcuje Marcinkiewicz, który był premierem rządu PIS, a później przymilał się do Platformy.
Kiedy wspomnę Marcinkiewicza, bardzo lubianego premiera dochodzę do wniosku , że wypranie z wszelkiej ideologii podoba się elektoratowi.
Arłukowicz to kolejna "gwiazda" , która zdaniem gawiedzi pasuje do każdej partii.
Apropos Arłukowicza :
(znalazłam na fsk)
Stenogram podsłuchów jego rozmów.
19.02.2010 10:03
~Barakuda
byłoby tak :
połączenie pierwsze :
-proszę slucham ( Bartosz)
-tu mama, chcesz bym ci kupiła polędwicę na sobotę ?
-jak możesz mamo, to jest kumoterstwo i nie dzwoń do mnie w sprawach prywatnych, proszę,
-pa synku.
połączenie drugie:
-proszę słucham (Bartosz)
- siemasz Bartek, tu Kostek, ten z LO, pamiętasz ?
-może pamiętam ale zadzwoniłeś do posła, który nie prowadzi żadnych prywatnych rozmów, żegnam.
połączenie trzecie:
-proszę słucham (Bartosz)
-witaj kochanie, mam prośbę, ogromną prośbę,
-taaak?
-widzisz kochanie moja koleżanka chciałaby zobaczyć sejm, będzie we wtorek w Warszawie więc może mógłbyś ją oprowadzić , a potem mógłbyś ją zabrać na kawę do tej słynnej kawiarenki, tej od królika czy zająca...
-zwariowałaś !!!!!! Jestem posłem i nie będę uprawiał żadnej prywaty, żegnam i nie dzwoń do mnie więcej, sam zadzwonię lub napiszę.
połączenie czwarte:
-proszę słucham (Bartosz)
-tu Beatka, no wiesz która hihihihihi
-och Beatko, czego sobie życzysz koleżanko sejmowa ?
-chciałam cię zaprosić na kawę i przy okazji omówimy niektóre pytania do świadka Z.......
-dobrze, o której i gdzie?
- za godzinę, tam gdzie zawsze hihihihihi aha i nie dzwoń do świadka Z. i nie pytaj się jakie chce pytania usłyszeć gdyż możemy podpaść preziowi, ok ?
-ok.
dalej już mi się nie chce podsłuchiwać
(((
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin