Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wysyp partyjnych piskląt

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:40, 17 Lut 2013    Temat postu: Wysyp partyjnych piskląt

IDZIE WIOSNA
Ja rozumiem, że w tym czasie ptaki szykują się do składania jaj, by na Wielkanoc mogły się wykluć pisklęta. Ale żeby aż taki był teraz sezon na partyjne pisklęta?
Najpierw lewica z Palikotem rodziła w bólach jakieś przymierze - zamierzali wysiedzieć chyba jakiegoś giganta, coś jak jajo dinozaura. Okazało się jednak, że to zgniłe jako, a smrodek rozlał się po okolicy.
Teraz słychać następnych wysiadaczy piskląt - Giertych, Marcinkiewicz i Misio Kamiński zakładają Instytut Myśli Państwowej.
[link widoczny dla zalogowanych] - mają zabrać do siebie Niesioła, Żalka i Libickiego, choć ci zastrzegają, że to nie jest zaczyn żadnej nowej partii.
Gdyby nie to, że pachnie mi to rozłamem Platformy z ukrytym głęboko jakimś ważniejszym liderem, to powiedziałabym:
Weźcie jeszcze ze sobą Gowina, Godsona i jeszcze paru świętszych od papieża - i krzyżyk wam na drogę.
Ale skoro jest tam cwany Giertych, to kombinuję, czy pod spodem nie ma tam jeszcze ministra Sikorskiego? - A może to on ma polecieć z rządu, bo coś kombinował jak kret? Kto wie? Jego też nie lubię, więc dodam im tego Sikorskiego jako bonus za darmo.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:17, 17 Lut 2013    Temat postu:

Myślę, że zobaczymy co się z tego wykluje. To na pewno nie moja bajka, "te prawicowe klimaty". Nie sądzę jednak aby Sikorski był zagrożony (przynajmniej już teraz). Gowin też chyba nie Sad , nad czym ubolewam. Teoretycznie byłoby możliwe oddzielenie "gowinowatych" , a zastąpienie ich poparcia poparciem SLD, ale..Piechociński wydaje mi się bardzo niepewnym koalicjantem, bo obawiam się, że bardziej temu prawicowemu ruchowi będzie sprzyjał Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:26, 17 Lut 2013    Temat postu:

Ale jeśli tak, to bez PSLu samych z lewicy to za mało do większościowej koalicji. W innej analizie tej sytuacji czytamy:
"Gdyby Tusk zdecydował się pozbyć konserwatystów, to albo musiałby poszerzyć koalicję o SLD, albo rozpisać wcześniejsze wybory. Millera - jak mówią współpracownicy Tuska - nie chce, bo trójczłonowa koalicja byłaby trudniejsza niż z PSL. A przy spadających notowaniach wcześniejsze wybory są zbyt ryzykowne."

Cały tekst: [link widoczny dla zalogowanych]

Cholera - kwadratura koła - ale tu nic nie wymyślimy - muszą sobie Tuski poukładać to chyba na nowo. Rolling Eyes - oni mają więcej danych o tym gordyjskim węźle. Sad


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:49, 17 Lut 2013    Temat postu:

Ech, ta polityka...Rozgrywki, kombinacje. Tak przecież jest w każdej partii co jeszcze bardziej komplikuje możliwość porozumienia. Te "zwykłe ludzie" oczekują od polityków starań na rzecz gierkowskiego "aby Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej" Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:50, 17 Lut 2013    Temat postu:

Kiedy to ma być ogłoszona rekonstrukcja rządu? w środę?
Poczekamy, zobaczymy.
Takie koteryjki stać tylko na polityczne popierdułki, jakby powiedział mój Tato, który na takie okoliczności miał zawsze celne powiedzonka. I trafne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23755
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:50, 19 Lut 2013    Temat postu:

Niektóre z tych "piskląt" osrane tyłki mają Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:03, 20 Lut 2013    Temat postu:

Prawo rozkładu normalnego jest jednym z podstawowych praw przyrody. Dokonując wyboru powinniśmy mieć świadomość, że wybraliśmy średnich odrzucając najgorszych i ..... najlepszych. Nie ulega wątpliwości, że Platforma jest partią wodzowską, a w tej sytuacji słabości jej wodza potęgują się jako słabości całej partii. Słabością, w moim przekonaniu podstawową, jest chroniczny brak zdecydowania przerywany paroksyzmami zapowiedzi twardych posunięć, po których wszystko wraca do równowagi. Tusk, od strony kraju, widziany jest jako kombinator wpatrzony w słupki poparcia i lawirujący pomiędzy liczbą głosów poparcia a koniecznymi zmianami w sprawach gospodarczych i obyczajowych. Zagranica widzi w Tusku nowoczesnego lidera, który w biednym kraju wprowadził zdrowe zasady gospodarcze i ciągle ma wystarczające poparcie dla kontynuacji swoich celów. Takiemu liderowi można powierzyć większe pieniądze bo ich nie zmarnuje. Nie zdobyli takiej opinii premierzy Węgier, Czech, Słowacji, Grecji, Portugalii, Hiszpanii czy Litwy. My, siedzący w kraju, widzimy dokładnie jak można przegrać z prymitywnym draniem, jeśli nie potrafi się działać skutecznie. Nikt nie mógł przewidzieć, że gra na ekshumacjach, idiotyzmach Macierewicza, smoleńskiej brzozie, wywołają takie spustoszenie w umysłach społeczeństwa. Pomogły w tym skutki kryzysu i bezwład ludzi bezradnych wobec niebywałego ataku na władze opartego na zupełnie irracjonalnych podstawach. Media zrobiły czarną robotę utwierdzając niezdecydowanych w przekonaniu, że są świadkami brudnej walki o władzę całkowicie równorzędnych stron. Odpowiada to sytuacji, kiedy policja zastając w mieszkaniu zmasakrowaną żonę i wściekłego męża, zadaje pytanie: kiedy wy wreszcie przestaniecie się bić? (To cytat z Elizy, SS)
Mając w tej sprawie zdecydowane poparcie SLD i Palikota, mógł premier pozbyć się Kaczyńskiego i Ziobry z pomocą Trybunału Stanu. Nawet jeśli ta gra byłaby komentowana jako nieczysta, to byłaby skuteczna. Mocny człowiek tak by postąpił. Piłsudski nie wahałby się minuty.


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez multilatek dnia Śro 10:05, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:24, 20 Lut 2013    Temat postu:

Rzadko się z Tobą nie zgadzam Multi, ale czasem tak jest it o teraz jest ten moment.
1. Poparcie Palikota, a i Millera także na pstrym koniu jeździ i wejście na tę ścieżkę, to dalekowzrocznie wejście na pole uzależniania się od tych dwóch panów i ich bardzo chytrych gierek. A jak by się już na tę ścieżkę weszło, to zejść nie można, bo przegraną odczułby tylko Tusk, po Palikocie i Millerze spłynęłoby jak po kaczce, bo też i oczywiście byłaby to tylko wina Tuska. Do wygranej wypięliby swe piersi Millero-Palikoci.
2. Jakie jest prawdopodobieństwo skazania przez TS tych dwóch panów - tam też są pisowscy sędziowie i choć winę Ziobry i Kaczora widzimy niemal wszyscy, to do przedstawienia twardych dokumentów i dowodów ich obciążających robi się cieniutko. Bo cały aparat sprawiedliwości (sędziów i prokuratorów) ma z czasów Ziobry wiele za uszami i sami w swoje gniazdo fajdać nie będą. Takiemu scenariuszowi wieszę na koniec przegraną i odżywienie Tuskowi (bo nie Palikotowi i Millerowi - oni nie mają w tej sprawie nic do stracenia, a tylko do ugrania) łatki ciamciaramci.

Właśnie ta umiejętność ważenia problemów, w które warto wchodzić, a na które jeszcze nie przyszedł czas (sprawy obyczajowe) lub odpuszczenia, bo więcej minusów niż plusów (sprawy rozliczeń) dają Tuskowi drugą kadencję. To jest ta umiejętność schodzenia z minowego pola (nie zawsze z triumfem), i cierpliwość daje mu szanse na trwanie jeszcze dotąd u władzy.

Patrząc na niecierpliwość naszych wyborców, którym władza każda nudzi się już po jednej kadencji jest oczywistym, że parcie na zmiany (jakiekolwiek byle nie Tusk) jest bardzo prawdopodobne, że w końcu i on polegnie i będziemy mieli nowych, którzy wszystkich nie zadowolą - zawiodą i nie spełnią obietnic, bo nie ma w naszym społeczeństwie większości dla zaciskania pasa, małżeństw gejów, obcięcia podatków, Polski dla Polaków, a Rybiński nie dałby jako minister każdemu dzieciakowi po tysiaku.

Ps. Słuchałam dziś w południe w programie Cezarego Łasiczki pana Frasyniuka, dla którego Tusk to taki chłystek, któremu należy odebrać rządy i krótko mówiąc Palikot to jest właśnie z jego bajki. Sad - cholera czy ten Palikot to jakieś uroki rzuca na tych ludzi?? [link widoczny dla zalogowanych] - kto chciałby posłuchać Wink pod koniec programu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:12, 20 Lut 2013    Temat postu:

A ja zgadzam się z Multim w kwestii, że Tusk jest niezdecydowany i nie potrafi raz a dobrze przeciąć wrzód i cacka się z przeciwnikami.
Trybunałem Stanu powinien walnąć od razu na początku swoich rządów, jak również pozbyć się Kamińskiego z CBA. teraz już na to za późno.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BB




Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:20, 20 Lut 2013    Temat postu:

Teraz to już chyba na wszystko jest za późno bo coraz to będzie się pojawiał kolejny ZBAWCA NARODU i niezależnie od tego jak śmiesznie się będzie prezentował, zbierze wokół siebie jakąś tam ilość zwolenników, którzy na PO nie zagłosują i o następnym zwycięstwie może ona już teraz zapomnieć.
Niestety - za błędy się płaci no i w końcu przychodzi czas, że tych błędów naprawić się już nie da.
Premier nadal uważa, że zwycięzcy nie wypada niszczyć pokonanego bo nie pozwala na to zwykła przyzwoitość, a "polityka miłości" temu pokonanemu się w końcu spodoba i przestanie kąsać.
Jakże okropnie Premier się myli !
Polityka z przyzwoitością nie ma nic wspólnego i ciekawe co sobie będzie myślał jak po przegranych wyborach będzie się z nim brutalnie rozprawiał ten co je wygra.
A kto wygra ? Wolę nie myśleć !!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:30, 20 Lut 2013    Temat postu:

Staram się wyobrazić sobie, że w roku 1989, T. Mazowiecki powołał na wicepremiera nie Balcerowicza a Tuska. Sądzę, że łagodzenie hiperinflacji trwałoby kilka lat. Ja rozumiem działania premiera w ten sposób, że stara się głównie o dobrą pozycję Polski w Brukseli odpuszczając całkowicie i chyba lekceważąc działalność pisowców. Sądzę, że liczy na to, że kiedy przyjdzie pora, to wsiądzie w tuskobus i pojedzie po gminach, a wtedy odzyska co stracił. Jednak kropla drąży skałę. Wskaźnik wierzących w zamach smoleński jest wystarczająco wysoki, aby zapaliła się czerwona żarówka. Powstała, wyróżniająca się mentalnie, liczna klasa "miejskiego chłopstwa", bogobojnego, nieufnego, podatnego na teorie o spiskach i zamachach i skłonna podążać za silnym człowiekiem. W jej mniemaniu jest to Jarosław, może on nieco się myli, ale to człowiek, który wie czego chce. Można w Tusku widzieć albo genialnego stratega, albo łagodnego pięknoducha. Sądzę, że ma coś z obu tych postaci. Problem w proporcjach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:41, 20 Lut 2013    Temat postu:

1990r. to nie te same uwarunkowania, co dzisiaj - dobrze, że to nastąpiło wtedy, teraz taki numer na pewno by nie przeszedł. Na hasło "Balcerowicz musi odejść" nie porwało się aż tylu lepperlubnych, by dokonać przewrotu - teraz na pewno takich byłoby więcej.
Mazowiecki zresztą był uznawany za jeszcze większą ciamciaramcię i to właśnie z tego powodu go obalono, bo myślano, że radykalne posunięcia byłyby skuteczniejsze i "sprawiedliwsze". Nic jednak z tego nie wyszło. Gdyby spokojnemu Mazowieckiemu lud pozwolił na dłuższe działanie, to kraj by na tym wyszedł dużo lepiej. To wtedy wykluwały się Kaczory ze swym radykalizmem i populizmem.
Mam wrażenie, że teraz też wyhodujemy jakiegoś potworka, bo nam się spokój nie podoba.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:30, 20 Lut 2013    Temat postu:

Nie widziałem w Mazowieckim fajtłapy. Odwrotnie. Byłem zaskoczony tym, jak dobrych znalazł wykonawców do najtrudniejszych reform. Oprócz hiperinflacji chodziło o pertraktacje spłaty zadłużenia, zamiany śmietnika w gospodarkę. Sytuacja była trochę podobna do tej tuż po wojnie, kiedy ludzie byli oszołomieni minioną tragedią, ruinami, sierotami i brakiem wszystkiego. Wtedy nikomu nie przyszło do głowy protestować. Podobnie było w 1990. Miałem wtedy do spłacenia kredyt bankowy, którego oprocentowanie skoczyło z 23 do 56%. Jak to zrobiłem, już nie pamiętam.
Prawdą jest, że Mazowiecki nie miał opozycji. Powstała dopiero po obudzeniu Wałęsy przez Kaczorów.
Dziś, pomimo zrozumienia dla trudnej sytuacji, uważam, że Tusk wiele przegrywa z błahych powodów. Pomruki niezadowolenia nie pochodzą wcale od jego przeciwników. To wyborcy PO nie mogą zrozumieć postępowania premiera. Skutkiem będzie znikoma frekwencja wyborcza, a przecież wiadomo co to znaczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:53, 20 Lut 2013    Temat postu:

Dla mnie Mazowiecki też nie był fajtłapą, tak jak Tuska nie widzę ciamciaramcią. Ale przypomnij sobie nastroje LUDU gdy detronizowano Mazowieckiego ze sceny politycznej.

Ja zdaję sobie sprawę, że taki będzie najprawdopodobniej koniec tych rządów, tylko w przeciwieństwie do Ciebie nie uważam, by ostre posunięcia w stosunku do Kaczora cokolwiek lepszego przyniosły. Nie wierzę w sukcesy dla Tuska z postawieniem Kaczora przed TS, nawet w pojedynczych sprawach przed sądami Ziobro triumfuje. Ta stajnia Augiasza nie została posprzątana i tu Tusk by poległ - nie doczekałby środka drugiej kadencji. Nie walczy się z szubrawcą jego bronią, bo pokona Cię swoim doświadczeniem.

Przeczuwam, że czeka nas zawierucha (skoro tacy jak LIS, Frasyniuk i sporo jak wydawało mi się niegłupich ludzi upatrzyli sobie teraz Palikota, któremu doradza Kwiatkowski i Urban, za zbawcę narodu.
Tak już w życiu bywa, że po nocy przychodzi dzień, a po zaćmieniu umysłu dopiero opamiętanie. Jednak uważam, że te ostatnie lata Polska przeżyła w miarę spokojnie i potrzeba nam było tego spokojnego oddechu. Teraz idą czasy oszołomstwa - pewnie taki kubeł zimnej wody też nam jest potrzebny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:47, 20 Lut 2013    Temat postu:

Skoro już rozwinęliśmy temat, to pozwolę sobie na jeszcze jedno zdanie. Uważam, że w postępowaniu Kaczyńskiego było co najmniej kilka oczywistych naruszeń prawa. Przyzwolenie na powtarzanie ekscesów doprowadziło do pełnej bezkarności wykorzystywanej przez Macierewicza do siania zamętu i karygodnych oszczerstw. To z woli premiera ministrami sprawiedliwości byli kolejno prof. Ćwiąkalski, Pan Czuma i Pan Kwiatkowski i ostatecznie Pan Gowin. Nietrudno ocenić przydatność kolejnych ministrów do tego aby jakiś szacunek dla prawa zaistniał. Szacunku dla prawa nie przywrócą mandaty za złe parkowanie, tylko posadzenie na ławie oskarżonych ministra albo posła, któremu w obecności kamer udowodni się przestępstwo. Materiałów jest dość, tylko brakuje woli. A wystarczy wypadek przy wyborach i nie będzie odpuszczenia grzechów. Skuteczność będzie stuprocentowa.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:21, 20 Lut 2013    Temat postu:

W sektorze sprawiedliwości grzech pierworodny to odwołanie Ćwiąkalskiego - tu pełna zgoda.
Ale z drugą tezą już się nie zgadzam - śmiem twierdzić, że i Ćwiąkalski tej stajni by nie posprzątał. Choć rzeczywiście na chęć sprzątania też to nie wygląda. Sad - nie umiem powiedzieć dlaczego?
Bardziej mi jednak wygląda to na brak pomysłów na to JAK to zrobić niż sam brak WOLI, bo ta jest wtórna do tej pierwszej - nic po WOLI, gdy nie ma pomysłu JAK.

Ps. Jeszcze jedno w tym temacie, bo przeczytałam właśnie ostatni wpis pana Kopfa [link widoczny dla zalogowanych]
Rozciągając sugestie Autora, a i przykłady innych komentatorów widać, że zarządzanie resortami nie opiera się na szacunku dla fachowości w danej dziedzinie i w tej dziedzinie autorytecie.
Parafrazując na ministra zdrowia skierować pacjenta, na szefa policji złodzieja, a na ministra sprawiedliwości może jakiś Masa, czy Kiełbasa by się nadawał? Smile - ze znajomością kodeksów chyba ci ostatni pobiliby Gowina na głowę. Wink
A tak na poważnie to ja ze swego doświadczenie (w zarządzaniu) wiem, że bez złamania oporu przeciwko zmianom w samym środowisku żaden samotny szeryf nie zdziała niczego dobrego. A mam wrażenie, że w środowisku sędziowsko-prokuratorskim nikomu na zmianach nie zależy. Sad Tam nawet zalążka takiego działania nie widać - oni mają za dużo do stracenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DAK dnia Śro 23:54, 20 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:54, 21 Lut 2013    Temat postu:

Narzekacie powyżej na sektor sprawiedliwości
Z zainteresowaniem przeczytałam tekst pana Kopfa ( o sektorze medycznym) i kilka pod nim komentarzy. W innym temacie przeczytałam narzekania na biurokrację w szkołach. Wczoraj wysłuchałam (nagrane na YT) wystąpienie sejmowe na temat pracowników socjalnych (narzekają na zmuszanie ich do papierkowej pracy, a nie mają czasu na działalność socjalną). Tak sobie myślę.. Wszędzie tam pracują ludzie, a ludzie wiadomo są różni..Dziennikarze także (często niedouczeni) ekscytują się najczęściej sensacyjkami pomijając sprawy istotne. Obojętnie kto rządził i kto będzie rządził w przyszłości każdą rzeczywistość można przedstawić jako katastrofalną, albo fantastyczną . Za wszystko można winić ministrów i premiera, albo upierdliwą opozycję. Opozycja pisowa na pewno opóźnia systematyczną poprawę jaka mogłaby zaistnieć we wszystkich "sektorach". Sad Należałoby wyciągnąć z tego jakieś wnioski, a nie biernie czekać, że wszystko "samo się ułoży".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 2:04, 21 Lut 2013    Temat postu:

ans napisał:
Należałoby wyciągnąć z tego jakieś wnioski, a nie biernie czekać, że wszystko "samo się ułoży".

Jak świat światem, nikt nie będzie się palił do zmian, które miałyby pogorszyć, a nie polepszyć jego własną sytuację. Mój pierwszy artykuł na temat Karty Nauczyciela ukazał się chyba w rok po jej uchwaleniu i miał tytuł "Karta nic nie warta", bo dawała gruszki na wierzbie, chroniła miernoty, a nie wspierała postępu. Dotrwała jednak 31 lat (!) do dziś jako potworek mający u podstaw przekupstwo nauczycieli w stanie wojennym - była pierwszą ustawą po wprowadzeniu stanu wojennego. Ale nikomu w moim środowisku nie zależy na likwidacji tego potworka, więc każda władza bojąc się takiego totalnego oporu obudowuje go jeszcze gorszymi potworkami (system awansu zawodowego, który sprowadza się do biurokratycznych procedur lub tak jak ostatnio pomysłami dzienniczków). Tak dzieje się we wszystkich resortach, w tym i w sprawiedliwości, bo same środowiska nie chcą sobie pomóc i sensownie wyjść z tej kwadratury koła. Byłam świadkiem jak wyglądają takie uzgodnienia resortowe ze środowiskiem - związki zawodowe dbają tylko o samych siebie - Broniarz (przewodniczący związków) nie będzie pisał tych dzienniczków, to jemu to rybka", a nauczyciele pomarudzą w pokoju nauczycielskim i ..... w końcu jak im każą to będą pisać - przecież to akurat potrafią. Dlatego ucieszyła mnie postawa tych urzędników oświatowych z Krakowa, że nazwali to wreszcie po imieniu. Może wreszcie doszliśmy do ściany Wink - będzie się od czego odbić. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:15, 21 Lut 2013    Temat postu:

Patrzac, często z niedowierzaniem, na decyzje personalne Premiera, uświadamiam sobie, że rządzą resortami ludzie, którym nie zależy na reformach, lub choćby poprawie funkcjonowania machiny.
Na problemy - plasterek albo niewinny środek przeciwbólowy a wrzód rośnie i po chwilowej uldze boli jeszcze bardziej. Niestety, w resortach siedzą jeszcze ludzie PiSu - resort sprawiedliwości + prokuratura najlepszym tego przykładem. A ten resort jest najbardziej polityczny choć akurat nie powinien. I łatwo ruszyć się nie dadzą. Wyczyny Gowina pogarszają sprawę, zwłaszcza że to nieprofesjonalista, co jeszcze bardziej zniechęca społeczeństwo. Kuriozalne nominacje (Czuma, Seremeta, Gowin) też popsuły wizerunek.
To jedna sprawa.
Drugą jest bezkarność PiSowskich i proPiSowskich ekscesów: od wypowiedzi pomawiających rządzących o zdradę, krew na rękach do antypaństwowych pochodów, wieców z wypowiedziami urągającymi istocie demokracji.
Co to znaczy, że rząd musi ustąpić pani Katarzynie Łaniewskiej, Marcinowi Wolskiemu czy zwyczajnej hołocie. To wybierzcie skutecznie PiS. 70% wyborców nie chce tej partii dopuścić do rządzenia, więc o co chodzi? Jeśli coś się nie podoba - jest wiele środków do wyrażenia niezadowolenia. Ale tu chodzi o zmianę ustroju! Powtórki z rozrywki mam nadzieję nie będzie. O co walczyliście - akurat jest: wolne słowo, możliwość wyboru szynki z 20 małojadalnych gatunków, możność oblewania gównem tablic uważanych za niesłuszne, ganianie z krzyżem, wieńcami i zniczami tam, gdzie to akurat nie ma uzasadnienia.
Kto dopuścił do władzy Platformę? Wyborcy. Te pochody są przeciwko im a nie rządowi.
Spiritus movens tej sytuacji czyli Jarosław Kaczyński jest wyjątkowym szkodnikiem państwowym. Nie do wiary ile może taki troll.
Mącenie w głowach i budowanie protestów na fałszywych przesłankach długo jeszcze będzie się odbijało czkawką kolejnym rządom.
A fascynacja np. Frasyniuka partią Palikota i nim samym zdumiewa równie jak nominacja Gowina.
Co się psuje: powietrze czy umysły? A może jedno i drugie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:15, 21 Lut 2013    Temat postu:

Nominacja Bartłomieja Sienkiewicza na min. MSW też podobno wzmacnia konserwatywne skrzydło Gowina. Nie rokuje to dobrze, ale zobaczymy jak będzie Confused
Ten tekst Kopffa w SO to są te jego tzw. "Wyskrobki", które przeczytałam już wcześniej wchodząc z jego bloga (tam się to lepiej czyta, bo druk jest wytłuszczony, a nie taki blady jak w SO).
Ma dużo racji w tym co pisze, nie wiem tylko czy gdziekolwiek na świecie istnieje w szpitalach system zmianowy. Sprzęt leżący odłogiem bywa często używany odpłatnie, podczas prywatnych wizyt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hajdi dnia Czw 11:48, 21 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:21, 21 Lut 2013    Temat postu:

Inny świat napisał:
Patrzac, często z niedowierzaniem, na decyzje personalne Premiera, uświadamiam sobie, że rządzą resortami ludzie, którym nie zależy na reformach, lub choćby poprawie funkcjonowania machiny.
Gdybym sama na własnej skórze nie przekonała się jak to jest w praktyce, to też miałabym pewnie takie odczucia - 15 lat temu zakończyła się moja przygoda współpracy z ministerstwem (ze sromotną porażką) nad reformą oświaty. Przez 2 lata mozolnie dopieszczając szczegóły i eliminując błędy i zagrożenia dopełniając wszelkich zasad strategicznych, demokratycznych i fachowych opracowaliśmy niemal do finału reformę oświaty, lecz takich gruntownych zmian nie ogłasza się tuż przed wyborami, bo opór środowiska temu nie sprzyja. I wtedy ta opcja przegrała wybory, przyszedł Handke i zawłaszczył żmudne opracowania, ale .......
Tu jest pies pogrzebany - nie rozumiał, że to integralna całość i włożył to w system z gimnazjami (których my nie planowaliśmy), a poza tym zmniejszył liczbę godzin niektórych przedmiotów, za to dodał religii, a całość obudował formalizmami - wyszedł z tego potworek, po którym kaca mam do dziś. Z dobrych składników można upiec takiego zakalca, któremu przez lata żadne plastry miodu (a częściej sztucznego miodu) nie pomogą.
Tamte doświadczenia z początku były dla mnie gorzką pigułką zawodu, ale po latach odbieram je jako potężną lekcję pokory, gdy patrzę na poczynania innych rządzących. Dopiero od środka unaoczniłem sobie ile tam koterii i zależności trzeba pokonać, a przede wszystkim zdałam sobie jeszcze bardziej sprawę z wagi kompromisów, które podejmować trzeba niemal każdego dnia.
Pan Sienkiewicz to podobny najlepszy fachowiec w tej dziedzinie, ale jak pisze hajdi inni widzą w nim zagrożenie gowinowatości - i co tu wybrać? Wink Jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził. Bo oprócz fachowości liczą się jeszcze inne sprawy - poglądy, lojalność, zaufanie, przeciągnięcie na swoją stronę, by zapewnić sobie większość i poparcie dla wdrażanych spraw ..... itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:04, 21 Lut 2013    Temat postu:

Rozumiem zniechęcenie DAK do "dalszej owocnej współpracy" po takich doświadczeniach. Zycie w kotłach politycznych, wśród urzędników, którzy zapomnieli co jest celem istnienia resortu, urzędu czy instytucji jest nie do pozazdroszczenia. Choć są tacy, co go sobie chwalą bo lubią siedzieć na wulkanie.
Z perspektywy lat widzę, że teraz kolej na prawoskręt w polityce naszego państwa. Podnosi głowę konserwa i uważa, że czas na nią.
Tak było i jest w Europie a my nie gorsi.
Kaczyński jest jak Chińczyk: będzie siedział na progu domostwa wroga, uprzykrzał mu życie i czekał aż sprawa się rozwiąże. Kaczyński liczy się z tym, że może przegrać siódme wybory, które przekuje w zwycięstwo i będzie czekał na kolejną okazję. Chyba, że to on będzie pierwszy, który ustąpi z progu. Dobrze by było, żeby tak się stało i to szybko.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:19, 21 Lut 2013    Temat postu:

Ja nic o Sienkiewiczu nie słyszałam, a kiedy czytano informacje o nim coś mnie zaniepokoiło i także pomyślałam, że jakiś taki gowinowaty się wydaje Sad Tak sobie myślę, że trudno w tej sytuacji tak bardzo się dziwić, że ludzie, którym "przegięcie w stronę Gowina" nie bardzo się podoba jednak szukają jakiejś nadziei w partii Palikota, mimo, że sam Palikot coraz bardziej "odpływa". Kiedy Palikot coraz nowe ekscesy wyczyniał będąc jeszcze członkiem PO uznałam, że jest niepoważny, nieprzewidywalny, playboy , a nie poważny polityk. Wydał książkę w której podawał wiadomości prosto z magla, to jeszcze bardziej zniechęcało, ale.. kiedy wprowadził do sejmu dużą grupę posłów chciałam mieć nadzieję, że dobrze się stało. Dobrze, właśnie dlatego, że pojawiła się jakaś przeciwwaga przeciwko "gowinowatym Godsonom" , pisowym smoleńskim szaleńcom i rydzykowym.
Palikot znowu "odleciał", ale tym , którzy przywiązali się do myśli, że jest jakąś nadzieją trudno pozbyć się tej myśli kiedy prawiczki w natarciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 15:10, 21 Lut 2013    Temat postu:

Sytuacja w jakiej jesteśmy jest zupełnie naturalną konsekwencją stanu naszego społeczeństwa i sił politycznych.
Platforma zdobyła władzę nie tylko jako odpowiedź na STOP PiSowi, ale też szerokiemu spektrum jak na partię polityczną, bez jednoznacznego opowiadania się za lewicowymi, czy prawicowymi poglądami, konserwą, czy liberalizmem poglądów. Tylko tak szerokie spektrum daje w obecnych warunkach jakąkolwiek szansę na rządzenie. Jednak przy takim spektrum trzeba się liczyć, że głosując na taką partię nie mogę liczyć na spełnienie moich wszystkich wyobrażeń, a wynik głosowań MUSI być wynikiem konsensusu i kompromisów. Dziwi mnie więc tylu zawiedzionych (szczególnie inteligentnych) ludzi > przecież ta partia zawsze miała skrzydła po obu stronach.
Z drugiej strony opozycja też jest w trudnej sytuacji, bo ta naczelna partia wchodzi ze swoimi skrajnymi przyczółkami na ich pole. Nie ma wyjścia MUSI uderzać w najsłabszy punkt takiej szerokiej partii, a więc właśnie w te skrajności (robi to Palikot i SLD, a z drugiej strony PiS i ziobrowe). To oczywiste strategie polityczne. Mnie to nie dziwi. Dziwi mnie natomiast ślepota zawiedzionych, jakby zapomnieli czym PO była, jakby uwierzyli w swe pobożne życzenia - jednych nadzieje, że Platforma stanie się lewicowa, a innych, że bardziej prawicowa > to naiwne i życzeniowe myślenie.
Jakby Gowina z przyczółkami nie było, to Palikot kłułby to słabe konserwatywne podbrzusze Platformy, bo u przeciwnika szuka się zawsze najsłabszego punktu - może znów założyłby kościelne pisemko, a walczyłby z postkomuchami. Wink - taka jest polityka. Sad


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez DAK dnia Czw 21:11, 21 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23388
Przeczytał: 10 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:59, 21 Lut 2013    Temat postu:

hajdi napisał:
Ten tekst Kopffa w SO to są te jego tzw. "Wyskrobki", które przeczytałam już wcześniej wchodząc z jego bloga (tam się to lepiej czyta, bo druk jest wytłuszczony, a nie taki blady jak w SO).
Ma dużo racji w tym co pisze, nie wiem tylko czy gdziekolwiek na świecie istnieje w szpitalach system zmianowy. Sprzęt leżący odłogiem bywa często używany odpłatnie, podczas prywatnych wizyt.


Sporo w tym mitologii i stereotypów. Nie sądzę, by ktoś wykorzystywał sprzęt szpitalny do własnych celów, nie "odpalając" szpitalowi, czyli odpłatnie go wypożyczając w czasie, w którym stałby bezczynnie.
W moim Zakładzie system zmianowy istnieje od prawie 30 lat, bywały okresy, ze pracowaliśmy do 22giej, a nawet 24tej (i dłuzej, choć teoretycznie miało być do 23iej). Teraz także pracujemy w systemie zmianowym - do wyczerpania Wink pacjentów. Ogranicza nas nie nasza niechęć do pracy, a tym bardziej lenistwo, lecz wysokość kontraktu z NFZ - to właśnie on jest przyczyną kolejek i niewykorzystania sprzętu. Nie możemy pozwolić na bankructwo naszego Zakładu, bo jeśli do tego dojdzie, zostanie sprzedany prywatnej firmie, a ta będzie zainteresowana wyłącznie największymi zyskami przy najniższych kosztach, ze szkodą dla najpoważniej chorych pacjentów.
Pacjenci szpitalni i płacący z własnej kieszeni nie wyczekują w kolejkach, bo "mocy przerobowych" nam nie brakuje. Za Arłukowicza jest równie fatalnie, jak za Kopacz i wszystkich poprzednich ministrów zdrowia. Najlepszy dostęp do badań pacjenci mieli za komuny Confused, ale wtedy nikt nikogo nie rozliczał z pieniędzy, często drukowanych specjalnie do zaspokojenia bieżących potrzeb... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:31, 21 Lut 2013    Temat postu:

Inny świat napisał:
Z perspektywy lat widzę, że teraz kolej na prawoskręt w polityce naszego państwa. Podnosi głowę konserwa i uważa, że czas na nią. Tak było i jest w Europie a my nie gorsi.

Też tak to widzę i ten prawoskręt (najgorsze, że u nas ubrany za pingwina) niepokoi mnie nie od dziś, a od samego początku naszej młodej wolności - wracałam do kraju i stewardessa rozdała nam polskie gazety - gdy wyczytałam w niej, że właśnie do szkół wraca religia, to wpadłam niemal w panikę i chciałam lecieć do kabiny pilota z płaczem by zawrócił z powrotem. Sad
Gdyby to jeszcze była taka prawica jak w Europie!
To jest przaśna zaściankowa i kościółkowa prawica podszyta konserwą obyczajową i myślową. Najpierw głosowałam na Unię Pracy, bo wiedziałam, że lewa noga jest nam potrzebna jak lekarstwo w przeciwwadze do konserwy, ale moje głosy były tylko zmarnowane, ludzie woleli te lewe raczej stare nogi, a mnie od spadkobierców po minionym systemie odrzucało z daleka.
Musiałam nabrać doświadczenia, dystansu, by wreszcie zrozumieć, że te procesy społeczne muszą potrwać, a ja muszę uzbroić się w cierpliwość i docenić wagę kompromisów, które małymi kroczkami posuwać nas będą do przodu. Dlatego ze wszystkimi wadami Platforma jest tą drogą, którą i ja teraz uznaję.

Ale spójrzmy, w którym miejscu tej drogi my dopiero jesteśmy. Polska, choć ma już w Sejmie "geja i trans", to w większości jest nadal zaściankowa i konserwatywna. Obawiam się, że gdyby teraz doszło do wyborów, to tej konserwy dostałoby się więcej niż teraz. Do kamer już nie wypada mówić o pedałach, ludzie pokazują się jako tolerancyjni (wyczuwają, że byłoby to krytykowane), ale w zaciszu domowym i do urny wyborczej wrzucą to co czują - strach przed nowym, nieznanym i przywiązanie do zakorzenionych wartości. Pani Holland za dużo czasu spędzała ostatnio wśród całkiem innych społeczności i jej się zdaje, że to już najwyższa pora na takie społeczne zmiany lub też oczekuje, że ktoś spełni jej oczekiwania wbrew ogółowi, bo to przecież ona ma rację. A przecież gdyby tylko policzyła te głosy w Sejmie (bez względu na przynależność partyjną), to widziałaby, że w Sejmie, który jest odzwierciedleniem społeczeństwa nie ma większości dla takich światopoglądowych przemian, że to trzeba powoli wykuwać. Tu nie ma co się obrażać na rzeczywistość, tu trzeba pozytywistycznej pracy u podstaw.
Napisałaś Ansiu, że miałaś początkowo nadzieję, że wejście Palikota do Sejmu może umniejszy znaczenie gowinowatych rewirów. Takie naciski, gdy społeczność nie jest jeszcze do tego gotowa są bezskuteczne, bo ile tych szabel niekonserwatywnych w Sejmie jest (za mało by przepchnąć do Komisji, a co dopiero mówić, by przegłosować). A proporcje w Sejmie są dokładnie takie jak i w społeczeństwie. On jest zbyt cwany, by nie zdawać sobie sprawy, że nie o problem tu chodzi, ale o wojnę wokół problemu - liczyć to on umie. To wcale nie musi okazać się dobre dla kruszenia konserwatywnego myślenia, a może nawet spowodować regres. Jednomandatowe Okręgi Wyborcze też uważam za zbyt wczesne, bo ksiądz z ambony bardziej przekona wieś do swego sługi Bożego, niż kulturalny fachowiec, bo na mądrale to ludziska nie lubią stawiać, raczej na swojaków, a już na pewno nie na "pedała" jak w zaciszu domu mówią na geja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin