www.spotkania.fora.pl

ans · Wysłany: Nie 18:37, 10 Mar 2013 Temat postu: Niedzielna polityka

Dyżurnymi tematami dzisiaj w dalszym ciągu były:
1. Człowiek z tabletu
2. Szczaw i mirabelki
..oraz pomniejsze marudzenia na "najgorszy rząd w historii".
W związku z tabletem nadal trwa dyskusja czy marszałkinii Kopacz dobrze zrobiła nie dopuszczając Glińskiego do wystąpienia w sejmie i czy Kaczyński wspaniały fortel zrobił, czy też ośmieszył siebie i swoją pacynkę.
W sprawie decyzji p. Kopacz nie mam wyrobionego zdania, bo tu kwestie prawne stosowania regulaminów odegrały rolę , a nawet nie mam stosownych instrumentów i chęci aby to badać.
Niemniej jednak oczywistym jest , że "wniosek o votum" był bez szans na powodzenie z powodu prostej arytmetyki, więc był zabawą do niczego konstruktywnego nie prowadzącą. To nie prawda, że dotąd tylko Palikot lubił takie "polityczne zabawy". Prezes PIS był pierwszy ! W tym czasie kiedy sprawował władzę cały czas bawił się doskonale od jednych personalnych rozgrywek do następnych. Media to uwielbiają ! Aktualnie media fascynują się domniemanymi rozgrywkami w PO, ale ja widzę różnicę. Aktualny premier nie inicjuje tych rozgrywek tylko boryka się z przeciwnościami prawdziwymi i wydumanymi przez dziennikarzy. Prezes PIS nie znosił spokoju i systematycznie wyszukiwał wrogów do zwalczania , nawet w najbliższym sobie otoczeniu. W opozycji będąc nadal "miesza". Denerwuje mnie, że każda pozornie spokojna inicjatywa PIS spotyka się natychmiast z wielką opieką mediów, zachwytami.. Jaki prezes dobry, że chwilowo nie rozrabiają jego ludzie na ulicach, a pchnąć chcieli Glińskiego do sejmu. Nie tylko to mnie denerwuje, że Gliński był wystawiony bez szans powodzenia , a czas wszystkim zajmował. Nie tylko o to chodzi. Trudno merytoryczne treści odkrywać w mowach Glińskiego i Kaczyńskiego (z pieskami). Ilekroć się wypowiadają na wstępie mówią o "najgorszym rządzie, fatalnym premierze, tragedii i nędzy wokół nas". Jak ktoś od tego zaczyna to trudno doszukiwać się "ziarenek" słusznej krytyki w ich bełkocie.
Na temat "afery szczawiowej" usłyszałam dzisiaj zdanie Kalisza, że "Niesiołowski niezręcznie się wyraził". Myślę podobnie..(zdaje się, że premier Tusk także). Wreszcie dzisiaj usłyszałam co konkretnie powiedział Niesiołowski. Na pewno szybciej mówi niż myśli jak to co powiedział zostanie zinterpretowane. Bardzo duży wysyp populistów mamy ostatnio...

DAK · Wysłany: Nie 20:55, 10 Mar 2013 Temat postu:

Nawet można by powiedzieć, że niemal sam populizm. Nie ma żadnej Madzi, zamilkła Agnieszka Holland, Europa + chyba gdzieś poszła się przespać (może mają kaca), więc chwycili frazy z kabaretu - Im polędwica oraz schab nie smakuje tak jak szczaw. Wink

A jazdę na głodujących dzieciach usiłuje Ruch Palikota rozegrać tylko dla siebie - wszyscy rządziliście i macie na sumieniach zagłodzone dzieci, tylko my jesteśmy dziewicami.
A my wszyscy oburzamy się, gdy pieniądze z opieki społecznej przepijają i przepalają nasi sąsiedzi, ale słyszałam dziś święte oburzenie na słowa Szejnfelda - "Jak pan może? To skandal. Niech pan przeprosi". Pamiętam do dziś głosy świętego oburzenia moich sąsiadów, gdy mój sąsiad pijaczek codziennie paradował z bochenkiem chleba, po który chodził do opieki społecznej - nawet ten bochenek kłuł ich w oczy - wg nich powinien zdechnąć pod płotem i dziwili się, że leżącego na mrozie wciągałam choć do klatki schodowej, by nie zamarzł. Dzieci w mojej szkole czasem mdlały z głodu, zawsze to był poniedziałek, bo na soboty i niedziele nie mieli obiadów w szkole, tylko rodziny dostawały na to pieniądze, które pewnie przepijali. Sad

A na ten tydzień zapowiada się nowa jazda - wniosek o wotum nieufności dla Nowaka. Do tego dopnie się wypadek z dziećmi na Mazowszu. Samograj mamy zapewniony do końca kadencji. Następny będzie pewnie Arłukowicz, zawsze gdzieś się znajdzie ktoś kto umarł lub był źle obsłużony przez System Opieki Zdrowotnej. W okolicy matur pewnie pani Szumilas, a na lato proponuję sport - Mucha będzie jak znalazł.

Daga · Wysłany: Pon 0:33, 11 Mar 2013 Temat postu:

Chciałam założyć wątek - Szczaw i Mirabelki - polityczna sprawa!!!!
Ale jest watek Ansi:) i bardzo za niego dziekuje.

W niedzielę polityki juz nie oglądam, bo to wyniszcza moje nerwy.
Kawa na ławę , niech LURA sie wyleje............................. Razz

Loza zeszła też na psy ( przepraszam pieski Very Happy

) i mnie nie interesi Wink

Ale po staremu oglądam szkiełko, tylko ze względu na p. Marię.
Dzisiaj uśmiałam sie z dowcipów prowadzących - warto było! Widziałam krótkie wejścia z manifyi mnie zemdliło od wrzeszczących kobiet - wstyd mi było za te "damy"
Przysłuchuje sie tym narzekaniom o biedzie , o fatalnej służbie zdrowia, o biedzie rencistów i emerytów.
O kolei, o innych niedoborach, a gdzie narzekający byli do tej pory?????
Jak kolej sie nie spisuje, to niech panprezes powie ile km torów wymieniono za jego rzadów????
Największa biedo była po przekształceniu gospodarki.
( Pamietam w 90 roku - jechałam SKMka do pracy do Gdańska. W Sopocie o 6 rano z min., na peron wszedł chłopiec w za dużych spodniach podszedł do śmietnika, wyjął z niego gruby ogryzek jabłka, dogryzł go, i wrzucił do kosza. Zrobiło mi sie słabo.

Te manify, piotytety, te bunty i narzekania, to nic innego jak myślenie postkomunistyczne, że
państwo musi dać!!!!!!!!!!!!!
A zapracuj sobie jedna z drugim, nie kwacz, że ci sie należy - g... ci sie należy!!!!!
Nie ma na świecie takiego państwa, żeby wszyscy mieli równo!!!!!

panprezes , Premierowi mówił, że za słabo walczył w Brukseli, bo Polsce sie nalezy!!!!!!!!!!!!!!!! - myślenie poskomunistyczne, roszczeniowe!!!!!

Nie słyszałam, żeby dzieciom poprawiło się w latach rządów pisdu?

Mówia mieszkań za mało? - to ile tych mieszkań wybudował panprezes????

Mieszkań jest dość, stoją puste - trzeba może zamiast budować nowe, utworzyć dofinansowanie, zeby ludzie zasiedlali te nowiutkie deweloperskie osiedla całe z pustostanami.
Ale ja sie na tym nie znam, co jest bardziej opłacalne - czy budowac TBSy, czy dofinansowywać rodziny?????

A teraz ten szczaw i mirabelki

Niesiołowski wspominał lata powojenne, ćwoki jedne scierwojadowe!!!!! o których nie macie pojęcia!!!!!!!!

Kazdy z powojennych roczników pamietaja mirabelki, niedojrzałe śliwki, niedojrzałe jabłka, niedojrzały agrest, jedzony mimo zakazu naszych mam, ze bedzie nas brzuch bolał.
Pamiętam, jak jadło sie cebulę jak jabłko i chleb posmarowany do tego. A kto chodził na spacery do lasu to nie było takiego dziecka, które nie uszczypnełoby kwaśnej koniczynki leśnej.
Chodziło sie po szczaw na łąki i jedliśmy w większości zupy szczawiowe z jajkiem.
Jak brakowało czegoś w organiżmie, to palec wkładałam do octu, czasem palucza wsadzałam do solniczki kuchennej.
Te wszystkie wybryki Very Happy

brały sie z braku witamin na przednówku.
Dzisiaj sałate, owoce i warzywa jemy cały rok, wiec nikt nie skubie leśnej koniczynki, nie zbiera szczawiu, nie zjada niedojrzałego agrestu, czy nie zbiera mirabelek.
Mało nie padłam, jak pewien pisduchowy mędrzec wymyślił, żeby Niesiołowski przeprosił za szczaw i mirabelki - to niech jego prezes przeprosi:
- myśmy stali tu gdzie teraz, oni tam gdzie stało ZOMO
- Prezydent i Premier maja krew na rekach
- za obietnice wyborcze - 3 mln mieszkań, - dobrobyt itd
- za palenie kukły L. Wałęsy, za "...ojczyzne wolna racz przywrócić Panie"...
- za wiele innych transparentów, za "podpalanie" własnego kraju, za dzielenie na prawdziwych...........
Tu można wymieniac do jutra

Dziwie sie tylko , ze Grzegorz Miecugow tez podjał temat szczawiu i mirabelek w szkle jakby był zwykłym "scierwojadem" - a przecież młodzieńcem nie jest i powinien wiedzieć o co chodziło Niesiołowskiemu!!!!!!!
Wstyd mi za dzisiejsze dziennikarstwo, bo o politykierach nie ma co mówić, typu Kłopotek, Kepa, Dębski, Girzyński i ta reszta z pisdu - to są ćwoki.

ans · Wysłany: Pon 1:51, 11 Mar 2013 Temat postu:

Dago, ja już w jakimś innym wątku pisałam, że szczaw jadałam zbierany prosto z miedzy, ale nie wynikało to z głodu.. Lubiliśmy szczaw, lubiliśmy także rozmaite owoce i warzywa jadać prosto z drzewa , czy grządki. Pewnie masz rację, że naturalna potrzeba witamin nami powodowała. Ja nie pamiętam z tych czasów wygłodzonych dzieci, ale takiego wyboru owoców i warzyw przez cały rok dostępnych jak teraz na pewno nie mieliśmy.
To, że teraz jest taki wybór tych produktów z witaminami prawdopodobnie skutkuje też tym, że gdzieś jakieś owoce się marnują i mógł to widzieć Niesiołowski (też widziałam). Nie zmienia to faktu, że mogą gdzieś być dzieci niedożywione, które akurat do tych marnujących się owoców nie mają dostępu. Różne są powody tego, że bywały i bywają dzieci niedożywione. Nie spotykałam takich dzieci przed laty, teraz też nie spotykam. Wierzę, że były takie przypadki wtedy, są i teraz.. Niesiołowski nie powinien tego kwestionować.. Ta jego szczera, ale "niezręczna wypowiedź" już zdecydowanie nazbyt długo "napędza" ścierwojadów Sad

Daga · Wysłany: Pon 2:38, 11 Mar 2013 Temat postu:

Oczywiście Ansiu:), ze jedliśmy te rózne rzeczy nie tyle z głodu, co z braku witamin na przednówku Very Happy

Wszystkich ludzi, ani dzieci nie uszczęśliwimy, zeby tam nie wiem co! i szkoda, że dziennikarze uczepili sie wypowiedzi Niesiołowskiego, tylko po to, zeby kilka dni to wałkować.

Ale jesli nie bedziemy o tym mówić, to młodzi nie będa wiedzieć o tym co my przerabialiśmy, a ścierwojady bedą tą drogą wyśmiani!!!!!
Dzisiaj mignęła mi wypowiedz Ochojskiej, ze w Polsce dzieci nie umierają z głodu.
Jesli ktoś mówi, ze głoduja dzieci to niech odda swoja dietę poselską Very Happy

No i taka mała statystyka.
Ponoć dzieci głodnych jest 800 tyś, a Państwo pomaga ! mln dzieciom. Pomoc państwa wynosi 2 mld zł.
Ja nie wiem czy to jest dużo, czy mało. Wiem tylko tyle, ze rząd coś robi a krytykujacy kaczor, niech powie ile jego rząd przeznaczał pieniedzy na pomoc głodującym dzieciom?
Wszystkich się nie uszczęśliwi Sad

Dzisiaj z przypadku 2 raz oglądam kaczke pod pałacem Sad

Już myślałam, że ścierwojady zmądrzeli????

DAK · Wysłany: Pon 6:59, 11 Mar 2013 Temat postu:

Ta niedziela to obfita była w absurdy.

Pis żąda ukarania TVP 2 za emisję skeczu kabaretu Limo, bo wg nich występ ten to seans nienawiści i pogardy.

Kabaret jak kabaret - ani mnie nie zniesmaczył, ani nie rozbawił - ten rodzaj humoru jakoś mnie nie porywa. W tych współczesnych kabaretach to jak nie ma pierdzenia albo przekleństw, to nie ma się wg nich z czego śmiać. Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale dzięki tej wiadomości dowiedziałam się, że w Sejmie jest
Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski
- serio, to nie jest kabaret!!!

Zajrzałam do źródła i zdębiałam - to Zespół Parlamentarny, w skład którego wchodzi przewodniczący i 2 zastępców oraz 36 (!) parlamentarzystów i to wszyscy z jednej tylko partii
[link widoczny dla zalogowanych]
- byłam wprost w szoku. Dla przeciwwagi 30 posłów Ruchu Palikota założyło Parlamentarny Zespół Świeckiego Państwa. Dużo się jednak nie napracowali, bo spotkali się tylko raz, by wybrać sobie władze. Sad

Kliknijcie tam na Regulamin zespołu - same perełki:
- celem zespołu jest m.in. przeciwdziałanie ateizacji Polski, przeciwdziałanie wykluczania z życia publicznego religii oraz szerzenie wartości chrześcijańskich i obrony mediów katolickich w tym katolickiej telewizji TRWAM.
- do zadań zespołu należy m.in. promowanie katolickich wartości moralnych i przeciwdziałanie wprowadzania prawodawstwa sprzecznego z katolicką nauką społeczną.

I za to kółko różańcowe płacisz ty, ja i te niedożywione na szczawiu, często z musu poczęte dzieci. Niech może pan Rozenek (członek Zespołu od świeckości) nie rozlicza z premii i 13-ek oraz jubileuszówek, a spojrzy gdzie uprawia się pod jego nosem czystej wody bezprawie. !!!

starymysz · Wysłany: Pon 10:04, 11 Mar 2013 Temat postu:

Jeśli to komuś mało to jest jeszcze: [link widoczny dla zalogowanych]

hajdi · Wysłany: Pon 10:08, 11 Mar 2013 Temat postu:

To wideo z kabaretu limo już jest niestety zablokowane. szkoda, chciałam posłuchać i zobaczyć co tam takiego powiedzieli, że wywołało takie oburzenie.
Dzisiejsze kabarety mnie nie śmieszą, toteż nie oglądam tych programów.
Niech żyje wolność słowa zagwarantowana konstytucją Idea

starymysz · Wysłany: Pon 10:51, 11 Mar 2013 Temat postu:

Znalazłem tu: [link widoczny dla zalogowanych]

może sie utrzyma Very Happy

DAK · Wysłany: Pon 10:59, 11 Mar 2013 Temat postu:

ans · Wysłany: Pon 11:08, 11 Mar 2013 Temat postu:

Kiedy przeczytałam wczoraj opis tego co pokazywał ten kabaret jakoś nie bardzo miałam ochotę oglądać. Podobnie jak Hajdi nie lubię współczesnych kabaretów, nie śmieszą mnie Sad

Śmieszniejsze są pretensje "Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski". Już wcześniej gdzieś słyszałam, że taki zespół powstał i... wcale mnie to nie zdziwiło. Jeśli tak długo już działa inny zespół pod kierownictwem Macierewicza i niektórzy traktują jego działalność poważnie to taki zespolik działający przeciwko "ohydnym ateistom" musiał powstać Wink

Swoją drogą , "takie sobie" dowcipy kabaretu Limo poruszyły członków zespołu, a dowcipy mało wybredne na temat prezydenta, premiera to "przejaw wolności słowa" Wink

DAK · Wysłany: Pon 12:07, 11 Mar 2013 Temat postu:

A ja dalej tkwię w szoku po studiowaniu tych parlamentarnych zespołów - ich mnogości i koniunkturalności. Są zespoły ds szachów i brydża sportowego, ale i wyścigów konnych.
Ich liczebność jest różna - te pisie kościółkowe i smoleńskie to niemal w 1/4 składu całej pisiej sfory.

Ale zajrzałam też do Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci, nad którymi tak pochylały się z gałązką szczawiu w łapie pisie i palikotowe pieski. Zespół kierowany jest przez znaną nam wszystkim senator prof. Alicję Chybicką, a więc osobę budzącą zaufanie co do morale i poważnego zapewne podejścia do prac zespołu.
Zespół liczy 7 posłów i 11 senatorów - w większości z PO (2 senatorów z PSLu i 2 z PiSu), reszta ma sprawy dzieci w d....
Palikotowe i SLDowskie tylko w gębie mają pełno frazesów na temat troski o dzieci, a pisie i ziobrowe potrafią się tylko modlić o embriony nienarodzonych, ale jak się już urodzi, to najwyżej zadbają o to, by im wtłoczyć do głów tak zwaną społeczną naukę kościoła i ochronić przed diablą siłą ateizmu.

hajdi · Wysłany: Pon 16:13, 11 Mar 2013 Temat postu:

"Przykro nam, ale nie możemy odtworzyć tego materiału. Autor oznaczył go jako prywatny"
powtarzam: Niech żyje wolność słowa zagwarantowana konstytucją Evil or Very Mad

A ten Giza co się tak wystraszył Shocked

starymysz · Wysłany: Pon 16:24, 11 Mar 2013 Temat postu:

A ja zdążyłem nagrać Very Happy

hajdi · Wysłany: Pon 16:31, 11 Mar 2013 Temat postu:

O żesz ty

Szkoda, że nie komórką, bo mógłbyś wrzucić tu filmik Very Happy

starymysz · Wysłany: Pon 16:38, 11 Mar 2013 Temat postu:

Mogę podesłać na skypa Very Happy

hajdi · Wysłany: Pon 16:45, 11 Mar 2013 Temat postu:

O, już nie mam skypa. Odinstalowałam, bo nie używałam Sad

pacyfek · Wysłany: Pon 18:19, 11 Mar 2013 Temat postu:

Na wstępie uprzejmie donoszę, że:
Pani profesor D. Maison z UW (psycholog osobowości) wykonała w swojej prywatnej firmie badań marketingowych (Dom Badawczy Maison) badania na temat głodu wśród polskich dzieci. Pan profesor Czapiński twierdzi, że zarówno metoda badań jak i otrzymane wyniki są bez sensu. Badania zleciła rodzinna „Fundacja Maciuś” (spod Wejherowa) i nie mając żadnych uprawnień do tworzenia raportów na podstawie badań naukowych stworzyła „RAPORT” w celu reklamowania się jako firma walcząca z głodem wśród dzieci szkolnych („Raport o głodzie i ubóstwie” wg socjologa badającego te sprawy prof. Czapińskiego to „raport godzien śmietnika”).
Poseł Blaszak z PiS analizując powyższe dzieło naukowe (jak on to znalazł?) stwierdził w tvn24 (i nie tylko), że Polska w dziedzinie głodu wśród uczniów przebiła: Bułgarię, Rumunię, Albanię i coś tam jeszcze (bodajże Mołdowę). Słysząc to poseł Niesiołowski strzelił bon motem o szczawiu i mirabelkach. Palikot wysłał posłowi Stefanowi kilka słoików szczawiu oraz u blondyny Moniki podkablował, że Niesioł wylizuje talerze w jakimś szeratonie.
Wczoraj Szejnfeld pragnął wyjaśnić sprawę u Rymanowskiego. Kłopotek go zagłuszył i napiętnował, że broni rządu hańby narodowej.

Nadmienię, że niejaki duce Mussolini chodził trzy lata od roku 1919. W roku 1922 po słynnym marszu na Rzym przejął władzę:

http://www.youtube.com/watch?v=xZCx2jybmTw

Jedyną pociechą jest to, że Hitlera przymknięto po marszu na Monachium w roku 1923. Nie miał tak ładnej piosenki marszowej jak duce (ulubiona aria tenora Beniamino Gigli):

http://www.youtube.com/watch?v=Iw08RExTyY8

Niestety jakiś kretyn wypuścił FUHRERA, a ten wygrał wybory w 1933.

PS.
Nigdy nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:
1) profesor Maison w tok fm uległa załamaniu gdy dziennikarz z pomocą jakiejś trzeciorzędnej doktor socjolog od badań głodu wyłuszczyli, że jest wiele metod badawczych i że np. wystarczą dwa punkty w teście UNICEF-u by paść z głodu, a są tam pytania:
- czy dziecko ma własny kącik (ponad 10 metrów kwadratowych) i to należycie oświetlony?
- czy dziecko uczęszcza na naukę gry na jednym z ważnych instrumentów (gitara klasyczna, pianino. skrzypce)?
2) członek zarządu "Fundacji Maciuś", a zarazem żona prezesa stwierdziła, że reżim Tuska nie dokarmia uczniów poza szkołą i do czasu obalenia ww. ancient regime'u będzie to robić jej fundacja o ile obywatele wpłacą odpowiednią sumę.

Daga · Wysłany: Pon 20:16, 11 Mar 2013 Temat postu:

Jeśli ktoś mówi o tuskowym reżimie - to już jest wszystko jasne Sad

, a jeszcze dołożyć do tego kto to opublikował i nagłośnił ? to ma wartość szamba Sad

hajdi · Wysłany: Pon 22:06, 11 Mar 2013 Temat postu:

Już wiem o co szło w tym kabarecie LIMO Smile

Obejrzałam Krzywe Zwierciadło w SS. Nagranie występu kabaretu rzeczywiście zostało zaaresztowane, bo nie mogli pokazać.
Inkryminowane zdanie zostało napisane na ekranie, że się tak wyrażę. (papież to taki sam facet jak inni, je, trawi, wydala i puszcza bąki).
I wszystko już jasne. Może takie zdanie razić czyjeś uczucia estetyczne, ale żeby domagać się ukarania Shocked

Komentator prof. Grzegorczyk chwalił, że był to najbardziej aktualny skecz, bo i o tablecie było.
Dowiedziałam się też, że baby z Koła Gospodyń z jakiejś wsi piszą donosy na SS do Krajowej Rady etc...,że obraża uczucia religijne. To do cholery nie oglądajcie Evil or Very Mad

SS często płaci kary, za programy KZ i Gilotynę. (ok.70 tys.) Jednak ani Kuba Wątły ani Eliza Michalik nie ustają, dalej robią swoje i demaskują oraz obśmiewają polskie kołtuństwo i ciemnogród.

ans · Wysłany: Wto 0:46, 12 Mar 2013 Temat postu:

Była mowa o tym zespole :

Ja wiem, że pod linkiem podanym przez Dak też są pokazani członkowie zespołu (nawet ze zdjęciami). Chciałam Wam pokazać , że na FB już są "rozsyłani" z adnotacją, żeby "wiedzieć na kogo nie głosować". Dopisałam, że przecie same pisowe to z zasady odpadają.
Raczej trzeba pamiętać aby różnych żalków, gowinów i t.p nie wybierać (ewentualnie Napieralskich i Jońskich też nie Wink

).

ans · Wysłany: Wto 1:11, 12 Mar 2013 Temat postu:

Jeszcze takie epokowe wydarzenie :
[link widoczny dla zalogowanych]

A tvp przeprasza za kabaret...
[link widoczny dla zalogowanych]

DAK · Wysłany: Wto 2:44, 12 Mar 2013 Temat postu:

Dzięki Ansiu za tę listę idiotów.
W przeciwwadze poniżej lista, na którą można głosować:

PARLAMENTARNY ZESPÓŁ DS. DZIECI

Chybicka Alicja Paulina /PO/ - przewodnicząca (senator)
Sztark Grażyna Anna /PO/ - wiceprzewodnicząca (senator)
Jurcewicz Stanisław /PO/ - członek prezydium (senator)
Możdżanowska Andżelika Anna /PSL/ - członek prezydium (senator)

Augustyn Mieczysław /PO/ (senator)
Bierecki Grzegorz Michał /PiS/ (senator)
Borys-Damięcka Barbara /PO/ (senator)
Czaplicka Barbara /PO/
Czechyra Czesław /PO/
Dąbrowski Andrzej /PSL/
Hatka Helena /PO/ (senator)
Hok Marek /PO/
Konopka Marek /PO/ (senator)
Kopeć Tadeusz Wiktor /PO/ (senator)
Łapiński Marek /PO/
Rząsa Marek /PO/
Skowrońska Krystyna /PO/
Wiatr Kazimierz Adam /PiS/ (senator)

Zobaczcie kogo obchodzą dzieci. Tych co mają gęby pełne szczawiu jak na lekarstwo. Ja do tej chwili nie mogę wyjść z oburzenia po tej mojej porannej wirtualnej wycieczce po sejmowych zespołach.

Zajrzałam też czym te zespoły się zajmowały - np. Parlamentarny Zespół ds Wolności Słowa w swoim składzie ma aż 98 parlamentarzystów (wszyscy z PiS!!!) i ich praca polegała na 5 spotkaniach z: Tomaszem Sakiewiczem, Ewą Stankiewicz, Cezarym Gmyzem, Krzysztofem Wyszkowskim i Sławomirem Cenckiewiczem.
Również same pisie i to także w bogatej liczbie (60!!!) jest w Zespole ds Obrony Demokratycznego Państwa Prawa i żeby jeszcze tego było mało same pisie są w bliźniaczym Zespole na rzecz Wspierania Demokracji w Krajach Byłego Bloku Komunistycznego. Pewnie wspierają tam demokrację w stylu węgierskim.

Tak mnie to wkurzyło, że oficjalnie złożyłam właśnie Wniosek o udostępnienie informacji publicznej w trybie ustawowym o następującej treści:
"Proszę o podanie danych sprawozdań finansowych za rok 2012 z działalności poszczególnych Zespołów Parlamentarnych (sumaryczne kwoty wydatkowane z budżetu Kancelarii Sejmu na poszczególne Zespoły oraz z innych źródeł jeśli takie są).
Z artykułu 17 ustawy o w m pis wynika, że posłowie mogą tworzyć kluby, koła i zespoły. Jednak w art. 18 mowa jest już tylko o klubach i kołach, a zespoły nie są już tam wymienione.
W regulaminach niektórych Zespołów określone są sformułowania o prowadzeniu gospodarki finansowej, na jakiej podstawie prawnej to się odbywa i jakie kwoty przydzielone zostały na te Zespoły na rok 2013 w planie finansowym sejmu."

Zobaczymy co odpiszą.

ans · Wysłany: Wto 11:15, 12 Mar 2013 Temat postu:

Tak sobie pomyślałam ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Na fejsie "polubiłam" stronę biura poselskiego posła, którego wiele z nas zna osobiście. Skojarzył mi się ten fakt z zespołem reklamowanym przez Dak dlatego, że na tej stronie biura poselskiego dostrzegłam relację ze spotkania posła z "rzecznikiem praw dziecka", a także to, że poseł widzi sens stworzenia tej strony biura w tym aby wyborcy pisali do niego w konkretnych sprawach. Wprawdzie nie wszyscy mieszkamy w okręgu tego posła, ale może "po znajomości" można na jakieś problemy zwracać uwagę ?

hajdi · Wysłany: Wto 12:19, 12 Mar 2013 Temat postu:

Cieszę się z aktywności "naszego" posła Smile

Może będą pozytywne efekty Question

Daga

Unikam skutecznie nawet powtórek "Lury" i Loży" Very Happy

Nie ma co śmieciowe programy.
Wpadłam natomiast na powtórkowe Fpf prow. przez Marciniaka a rozmowę toczyła z "Zerem" i Oleksym
Ziober wpada w taki słowotok i tak jest drapieżny, że nikogo nie dopuszcza do głosu.
Nie odpowiedział na ani jedno pytanie, a czerwony był , jak burak
I jeszcze bardziej sie czerwienił, jak mu Oleksy powiedział, że TS osądzi jego działalność Very Happy

hajdi

Z 'niedzielnej polityki' widziałam tylko FpF i muszę powiedzieć, że ten cały jakiś Pinior, ponoć opozycjonista w PRL a obecnie senator to jakiś oszołomiony jest. Podczas całej rozmowy nie patrzył na ambasadora RP w USA, choć to z nim niby polemizował, tylko celował szpicastym nosem gdzieś ponad głową Anity Werner. Rzeczony ambasador zgodnie z zasadami dobrego wychowania zwracał się do swego rozmówcy patrząc na niego. Natomiast ten Pinior całym sobą mówił "nie toleruję ciebie bubku i mam cię gdzieś".
W drugiej części rozmawiano o Przystanku Woodstock pan Trzciński (syn Wojciecha Trzcińskiego, tekściarza:?: bardzo ubolewał nad tym, że ta impreza jest bezpłatna, bo to psuje rynek festiwali, które on organizuje Pewnie należy do tej kategorii ludzi, którzy chcieliby pobierać opłaty za odśpiewanie pieśni "Sto lat" na urodzinach Wink

Nie wiem dlaczego odczułam mściwą satysfakcję Embarassed

Już widzę tę młodzież jak jeździ po tych jego biletowanych festiwalach, koncertach Dody itp Smile

A tak swoją drogą czy fryzjer musi faktycznie odpalać dolę ZAIKSowi za puszczanie radia w salonie Shocked

haniafly

hajdi

Prostuję moją powyższą odpowiedź: Pan Wojciech Trzciński jest muzykiem, a nie tekściarzem, a ten wczorajszy gość w FpF to nie wiem czy jego syn Smile

ans

Tyle, że wczoraj to była 'sobotnia polityka". Niedzielna szykuje się dzisiaj Wink