Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kopacz vs Schetyna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:42, 14 Paź 2011    Temat postu: Kopacz vs Schetyna

Ewa Kopacz niewątpliwie należy do ścisłej gwardii premiera. Teraz posłużyła do wykopania Schetyny. Dwie pieczenie na jednym ogniu? Czy to awans Ewy Kopacz, czy wykopanie z urzędu, na którym sobie nie poradziła, podobnie jak wszyscy jej poprzednicy? Bo nie wg mnie nie poradziła sobie... Nie opuszcza się resortu w połowie reform, dla urzędu wyższego i prestiżowego, ale przecież niewymagającego nadzwyczajnych kompetencji. Kop w górę to od czasów komuny sprawdzony sposób na pozbycie się niewygodnych, a lojalnych współpracowników.
A Schetyna? Dla mnie jego największą wadą jest niemedialność. Ale najwyraźniej jest skuteczny i ma wielu zwolenników w PO. Premier chce go wykopać, czy zmarginalizować? A może w ogóle nie ma takich zamiarów, a cała dyskusja jest pianą bitą przez dziennikarzy? Przypuszczam, że Schetyna w najgorszym dla siebie rozwoju wypadków znajdzie miejsce w Kancelarii Prezydenta, a tam obaj razem mogą zmontować silną opozycyjną frakcję w PO. Mają na to, jak przypuszczam, 9 lat, bo nie sądzę, by B. Komorowski nie został wybrany na drugą kadencję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:54, 14 Paź 2011    Temat postu:

A może to tylko ambicje E. Kopacz, której zależy na jak najwyższym możliwym stanowisku i uległości premiera wobec jej ambicji... Gdyby tak było, byłaby u mnie skreślona już na zawsze! A prywatnie - mam do niej pretensje, ze opuszcza min. zdrowia, mimo od\trzymania szansy (to pierwsza taka sytuacja od 22 lat) na dokończenie reform Confused

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Pią 1:12, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:03, 14 Paź 2011    Temat postu:

Dziennikarze twierdzą, że Tusk chciał zrobić marszałkiem panią Kopacz zaraz po Komorowskim (już wtedy o tym mówiono). Prezydent wolał wtedy Schetynę.
Wygląda na to, że jest to pomysł Tuska (tak mu wygodniej), a nie pani Kopacz.
Dziennikarze kombinują, spekulują.. Najczęściej okazuje się, że "coś jest" w tych ich kombinacjach.
Właśnie przed chwilą czytałam dywagacje na temat Kopacz i Schetyny w GW :
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:19, 14 Paź 2011    Temat postu:

ans napisał:
Dziennikarze twierdzą, że Tusk chciał zrobić marszałkiem panią Kopacz
Skoro się na to zgadza, tym bardziej jest u mnie jest skreślona i to potrójnie - jako polityk, jako poseł i jako minister zdrowia. A już zwłaszcza jako minister zdrowia! Kapitan nie opuszcza okrętu, który tonie, szczególnie gdy nie dla wszystkich są szlupy ratunkowe!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:08, 14 Paź 2011    Temat postu:

Wiem, że jej nie lubisz, ale chyba przyznasz, że "premierowi się nie odmawia" Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:52, 14 Paź 2011    Temat postu:

Nie przypuszczam żeby "nie odmówiła", przypuszczam, ze chciała.
Nie wierzę, by premier odrywał od pracy fantastyczną minister w środku roboty. Raczej zabrał "swojego człowieka" z miejsca, na którym się nie sprawdziła i dał jej "kopa" w górę na bardziej prestiżowe stanowiska, by wynagrodzić jej lojalność i za jednym zamachem pozbyć się groźnego konkurenta.
Wydaje mi się, ze nie zrobiła nic, tylko wszystko porozgrzebywała, zanim się jej następca w tym wszystkim połapie, będą na karku już nowe wyboru i znowu nic nie drgnie... Ale zatrzymanie leczenia przewlekle chorego (a w takim stanie jest lecznictwo), to równia pochyła do śmierci!
Jedyne posunięcie premiera w tym całym "myku", które rozumiem, to chęć pozbycia się Schetyny jako konkurenta politycznego. Rozumiem, ale się tym nie zachwycam.
Jeśli to Arłukowicz dostanie resort zdrowia, będzie to rzuceniem go na żer ścierwojadom, by po przeżuciu został wypluty jako zbędny odpad... Bo ścierwojady z nim to zrobią... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:13, 14 Paź 2011    Temat postu:

Bardzo czarno to wszystko widzisz, ale obawiam się że masz rację. Arłukowicz może utonąć, a Kopacz faktycznie sobie nie poradziła. Intencje miała dobre, ale służba zdrowia jest w totalnej zapaści. Wiem to z własnych doświadczeń ostatnich miesięcy. Akurat dużo miałam z nią do czynienia z racji przeprowadzanych badań. Np. w styczniu z racji bólów głowy i zawrotów dostałam skierowanie na TK głowy. W połowie maja badanie przeprowadzono, wynik był po dwóch tygodniach, a wizyta u neurologa z wynikiem w sierpniu ! Gdybym coś w tej głowie miała mogłabym już nie żyć.
A to czego się ostatnio nasłuchałam od pielęgniarek przebywając codziennie u mamy w szpitalu to ludzkie słowo nie opisze. I nie był to pierwszy lepszy szpital tylko Górnośląskie Centrum Medyczne, po którym biegały stada studentów. I mnóstwo wśród tych studentów było Arabów i Arabek w chustach. Inni studenci już do nas widać nie przyjeżdżają, już nawet czarnoskórych nie widziałam, a kiedyś było ich sporo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:12, 14 Paź 2011    Temat postu:

Na Śląsku opieka medyczna stoi znacznie wyżej niż Trójmieście, jest tam znacznie więcej pieniędzy na nią z racji znacznie większej liczby mieszkańców i nie tylko z tego powodu - tak jest od czasów Gierka, który w Śląsk pompował strumień pieniędzy i powstało tam znacznie więcej świetnie wyposażonych szpitali i przychodni, a personel medyczny był znacznie lepiej wynagradzany.
Trójmiasto za niepokorność od roku 1970 było znacznie gorzej traktowane. I to się ciągnie do dzisiaj - lekarz i pielęgniarka w Trójmieście znacznie gorzej zarabiają niż na Śląsku, czy w Warszawie, a standard naszych szpitali i wyposażenie było zawsze znacznie gorsze - i to dopiero od niedawna stopniowo się odwraca...
W Trójmieście z tym wszystkim, o czym piszesz jest znacznie gorzej. Choćby coś takiego jak Wojewódzkie Centrum Onkologii - woj. pomorskie jest ostatnim w Polsce województwem, gdzie taka jednostka powstaje (teoretycznie było - mieściło się w przedwojennej willi w kilkunastu pokojach...). A Wy w Gliwicach macie taki piękny ośrodek... W Gdańsku takiego nie będzie jeszcze ze 20 lat... Nasze WCO mieści się teraz w dawnej (z czasów Gierka) przychodni wielospecjalistycznej, do której dobudowano kilka pomieszczeń pod rezonans magnetyczny i tomograf komputerowy. Aktualnie trwa w tej przychodni remont przystosowujący ją dla potrzeb WCO.

Ci Arabowie i Arabki, o których wspomniałaś, to nie są, jak przypuszczam, Arabowie i Arabki Wink, a Szwedzi i Norwegowie studiujący na English Division, czyli studiujący medycynę po angielsku. Już z tego powodu jakość tych studiów jest niższa niż studiów po polsku (choćby z powodu znikomej możliwości porozumienia się z pacjentami), a poza tym oni płacą za studia i przynoszą uczelniom realny dochód, więc muszą je skończyć. Studiują w Polsce, a nie na Zachodzie, bo w Polsce jest taniej. Poza tym w Polsce poziom intelektualny studenta z Englisch Division jest bez znaczenia, byle nie był imbecylem... A nie studiują "u siebie" dlatego, ze tam jest bardzo mało uczelni medycznych i dostać się na nie jest niezwykle trudno. Uczelni tam (w Skandynawii) jest mało, bo rodowitym Szwedom i Norwegom na ogół nie chce się studiować medycyny (zbyt dużo pracy), lecz z tego powodu w całej Skandynawii są ogromne niedobory lekarzy, więc wszystkich absolwentów z Polaki chętnie tam zatrudnią. Dla polskich lekarzy pracy tam także nie brakuje, muszą tylko nauczyć się języka...
Czarnoskórzy, Hindusi, skośnoocy i Arabowie z Afryki studiują medycynę na porządnych zachodnioeuropejskich i amerykańskich uczelniach, dlatego u nas ich nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:04, 14 Paź 2011    Temat postu:

Nigdy nie byłam ministrem żadnego resortu, a od służby zdrowia jestem bardzo daleko od wielu lat (może tam się we mnie coś wykluwa, ale jakoś egzystuję póki co).
Trudno mi w takiej sytuacji cokolwiek oceniać, ale.. wydaje mi się, że w żadnym ministerstwie praca nie może zależeć od jednego człowieka - ministra. Merytorycznie na pewno lepiej zorientowani są pracownicy resortu, wiceministrowie. Minister podejmuje decyzje strategiczne i także odpowiada za odpowiedni dobór tej swojej kadry.
Sądzę, że jeżeli minister zostanie wymieniony na dobrego organizatora, potrafiącego przy tym właściwie ocenić kompetencje podległych mu urzędników może doskonale odnaleźć się w swoim ministerstwie.
Fakt, że ministerstwo zdrowia wraz z NFZ-tem, a wcześniej kasami chorych to nie łatwe zadanie. Odkąd pamiętam zawsze narzekano na ministrów zdrowia (wszystkich bez wyjątku !).
Może wreszcie ktoś resort zdrowia wyprowadzi na prostą ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:07, 15 Paź 2011    Temat postu:

Nie wierzę, by mógł to być Arłukowicz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 0:12, 15 Paź 2011    Temat postu:

Nie żałujmy tak Schetyny. To był i jest sprawny polityk rozgrywający wszystko i wszystkich. Za uszami ma wiele i zdaje mi się, że Tusk wie co robi. Sprawa hazardowa bardzo mu się upiekła, ale zdaje mi się, że on ma o wiele więcej w tej sprawie za uszami niż Chlebuś, tylko jest bardziej cwany. Pozostawienie go zbyt samodzielnego w Sejmie może być groźne nie tylko dla Tuska, ale dla całej ustalonej w ostatnich wyborach opcji rządzącej.
Kopacz może się nie podobać, ale nikt nie ujmie jej jednej cechy - potrafi się postawić największym zewnętrznym siłom wokół niej, to jest koncernom farmaceutycznym. Mam wrażenie, że każdy facet na jej miejscu (Arłukowicz, czy Miller) ulegliby z powodu politycznych nacisków. I nie chodzi tylko o grypowe szczepionki, ale o stałe naciski tych koncernów.
A o zapaści służby zdrowia to chyba przesada - ja wreszcie dostaję się do lekarzy, nawet do dentysty się wybrałam pierwszy raz od 20 lat nie prywatnie. Hajduś, ty pewnie odczuwasz pogorszenie, bo najprawdopodobniej na Sląsku 10 lat temu bardziej się poprawiło (nie porównywalnie z resztą kraju).
Z tym porzucaniem pracy w połowie też chyba przesada - mam wrażenie, że Kopaczowa jakoś inaczej niż kiedyś wygląda, może już jest zmęczona (wcale bym się nie dziwiła). Czasem po zbyt intensywnej pracy przychodzi wypalenie, może lepiej dokończy to ktoś ze świeżym podejściem, tym bardziej, że teraz najważniejszy jest etap wdrożenia systemu informatycznego zarządzania. Tu chyba lepszy będzie Miller niż Arłukowicz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DAK dnia Sob 0:32, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:24, 15 Paź 2011    Temat postu:

Ja to widzę czarno, ale patrze na to nie z zewnątrz, a od środka, który dla mnie jest coraz większą "czarną dziurą"... (W Warszawie dostęp do usług medycznych jest najlepszy w Polsce i najwyższe są wynagrodzenia pracowników).
Schetyny nie żałuję, patrzę na niego wyłącznie "teoretycznie".
A bardziej od odwołania Kopacz (której jak Ansia zauważyła - nie lubię, ale doceniam) złości mnie odwołanie Grabarczyka pod dyktando ścierwojadów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:38, 15 Paź 2011    Temat postu:

Ja na odmianę nie lubię Schetyny i cieszę się, że Kopacz go zastąpi na stanowisku marszałka. Very Happy
Ta cała wrzawa związana z "szorstką przyjaźnią" coraz bardziej mnie irytuje..
Kandydaturę Arłukowicza chyba już dziennikarze "spalili" Wink
Nie wiem czy odwołanie Grabarczyka tak na pewno pod dyktando ścierwojadów.. Nie dziwiłabym się gdyby on też poczuł się wypalony..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:52, 15 Paź 2011    Temat postu:

Mnie marszałek sejmu jest najzupełniej obojętny, bo chyba jest to stanowisko prawie wyłącznie prestiżowe, zaś obrad sejmu z braku czasu i możliwości nie śledzę. Nawet jeśli czasem coś widziałam, obrady zazwyczaj prowadzili wicemarszałkowie. Schetynę ze 2-3 razy widziałam i to wyłącznie w migawkach.
A od Schetyny znacznie bardziej nie lubię Kopacz, bo znacznie bardziej nie lubię egzaltowanych kobiet od powściągliwych, skąpych w środkach wyrazu i oszczędnych w słowach, zacinających się nieco mężczyzn. Co więcej, takich ludzi (obojga płci) wolę od złotoustych...
A co do afery hazardowej nie mam ukształtowanego zdania, ale raczej skłaniam się ku temu, że to była lepka, misternie utkania przez PIS i Mariusza Kamińskiego pajęczyna, niż rzeczywista afera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:16, 15 Paź 2011    Temat postu:

Tak jak Tusk jest ceniony u siebie, czyli w Trójmieście, tak Wrocław i cały Dolny Sląsk uważa Schetynę za cwanego lisa i kombinatora.
A swoją drogą, to zastanawiam się co w tym Schetynie jest, że każdy kto ma jakieś większe ambicje by zajmować ważne miejsce w Platformie dostaje delikatnie mówiąc po pysku i z tej Platformy spada (kiedyś Rokita, potem Palikot). Ja mam wrażenie, że ten niewyględny lekko jąkający się facet robi te uśmieszki do publiki, ale na zapleczu to ma chyba niedźwiedzie pazury i prawdziwie wilcze zęby.

Stanowisko marszałka sejmu to nie jest tylko prestiżowe, ale bardzo ważne stanowisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:18, 15 Paź 2011    Temat postu:

kszzzz napisał:

..skłaniam się ku temu, że to była lepka, misternie utkania przez PIS i Mariusza Kamińskiego pajęczyna, niż rzeczywista afera...

Generalnie także tak widzę ową "aferę", ale.. nie zmienia to faktu, że Schetyna miał "podejrzanych hazardowych znajomych" (pewnie więcej niż Chlebowski).. Wink
Intryga Kamińskiego polegająca na twierdzeniu, że w interesie znajomych biznesmenów chciano "zmienić ustawę" od początku kupy się nie trzymała. Te niby działania w tej sprawie nie prowadziły do takiego skutku. Oglądałam obrady komisji hazardowej i taki wniosek wysnułam.
Przy okazji badania sprawy ustawy jednak wyszły nie do końca jasne powiązania biznesmenów z politykami . Choćby z tego powodu, że Schetyna miał ważniejszą funkcję w partii i w rządzie ,a był znajomym biznesmenów na pewno bardziej przez nich był "oblegany".
Zanim nastały rządy PO ja nie znałam Schetyny (Tuska znałam medialnie i budził moją sympatię). Teraz jako marszałek sejmu Schetyna ze swoim szerokim uśmiechem kilka razy wypowiadał się do mediów niezbyt życzliwie o poczynaniach Tuska (n.p krytykował, że natychmiast nie wrócił do kraju po raporcie MAK). W jakim celu to robił ?
Kilka razy co najmniej dwuznacznie wypowiadał się na temat Tuska. Ja nie twierdzę, że "Tusk ma zawsze rację", ale w mediach podgryzać szefa ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:44, 15 Paź 2011    Temat postu:

Dokładnie o takie dno tej sprawy hazardowej mi chodziło. Sawicka to też była jego protegowana. Gdy byłam latem na Dolnym Sląsku, to oni twierdzą, że afera Wałbrzyska to teraz wyszła, a przecież na Dolnym Sląsku wszędzie tak jest - to matecznik Schetyny i to pod jego wodzą podobno była norma.
W czasie afery hazardowej miałam wrażenie, że Tusk cholernie się na Schetynę i Drzewieckiego wściekł - zapewne uprzedzał ich że mają być teraz uczciwi jak święte anioły, bo na pewno ekipa Kaczora nie spocznie w zastawianiu pułapek. I okazali się głupi - albo zabrakło im wyobraźni, albo mieli zbyt duże pokłady pychy!!! Wkręcanie Sobiesiakówny na tamten stołek było totalną głupotą.
Ten właśnie brak uczciwości jest najbardziej niebezpieczną sprawą w kierowaniu Sejmem - przecież jeszcze 10 lat temu znane były stawki, za jakie można kupić rozstrzygnięcia w ustawie. Pamiętacie SKOKowców krążących po Sejmie za czasów Kaczystów i Giertycha. Teraz gdy cała władza i służby specjalne w rękach PO, tacy kombinatorzy z PO mogą się poczuć bezkarni i istnieje spore zagrożenie powrotem do kombinowania.
Dlatego właśnie twierdzę, że Tusk zapewne ma ważne powody do takich posunięć. Gdyby Schetyna był tak samodzielny, to w razie wpadki nie tylko, że nie będzie się bał Tuska, ale i doprowadzi do spuszczenia go w naczelnej roli w partii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DAK dnia Sob 1:49, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BB




Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:46, 15 Paź 2011    Temat postu:

Sęk w tym, że dla mnie ANI SCHETYNA ANI KOPACZ !!!
Ten "przyjaciel od siedmiu boleści" ma coś niedobrego i nieszczerego w oczach - mnie to wystarcza i nie potrzebuję analizować ani jego przeszłych nielojalności wobec Donalda Tuska , ani też zastanawiać się z czym wyskoczy w przyszłości. Niedobre oczy plus ogromne ambicje = NIEBEZPIECZNY !
A pani Kopacz z jej "polskim pacjentem", którego od początku zapewniała, że stworzy mu raj na ziemi (medyczny!) - przejadła mi się na tyle, że nie spodoba mi się pewnie i na funkcji marszałka. Egzaltowana i mówiąca z szybkością karabinu maszynowego jakoś mi nie pasuje do tego fotela, choć w przeszłości już nie tacy w nim zasiadali i trzeba było przeżyć.
Chciałabym tylko pojąć - d l a c z e g o ?
Ale nie mam szans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:30, 15 Paź 2011    Temat postu:

Wracając jeszcze do opieki medycznej. Kszunia napisała, że na Śląsku opieka medyczna stoi wyżej niż w Trójmieście. Wierzę jej na słowo, bo nie mam pojęcia jak jest tam u niej. Ale chyba każdy na Śląsku przyzna mi rację, że w początkach reformy na Śląsku było lepiej i zapowiadało się, że będzie jeszcze lepiej. Kolejki do specjalistów były w miarę do przyjęcia. Dopiero po rozwaleniu Kas Chorych zaczęło się psuć, a w ostatnim czasie stało się nie do wytrzymania. Nawet do lekarza pierwszego kontaktu trzeba się zapisywać i czeka dwa, trzy dni. Ja i tak nie mogę narzekać, bo znają mnie w tej przychodni od lat i jestem traktowana w miarę przyzwoicie i czasami udaje mi się "wkręcić", ale wiem jak traktują innych.
A jeszcze o sprzęcie. Gdy po operacji podłączono mamę do aparatu, który na monitorze wyświetlał saturację i tętno to dziwiłyśmy się z siostrą dlaczego nie pokazuje również ciśnienia. Wtedy pielęgniarka powiedziała, że taki sprzęt to mają tam obok, tzn. w Śląskim Centrum Kardiologii (budynek obok), a oni traktowani są jak od macochy. Cały nowy sprzęt idzie tam. Jak jest naprawdę to nie wiem, to jest w końcu subiektywna ocena personelu tego szpitala.

Kopacz jest lojalna wobec premiera więc ją tam obsadza i w dodatku będzie to pierwsza kobieta-Marszałek Sejmu.
Chcę wierzyć, że Arłukowicz sprawdzi się na tym stanowisku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:29, 15 Paź 2011    Temat postu:

Ilonko, wierz mi, że wiem o czym piszę. Dla Twojej mamy był sprzęt monitorujący. Kiedy ja leżałam na ortopedii ze złamaną nogą, starsza pani po operacji, nie tylko nie została podłączona do sprzętu, ale trafiła na tę samą salę, z której na zabieg wyjechała (czyli moją), bo tam nie było nawet sali pooperacyjnej....
Sprzęt radiologiczny i nie tylko radiologiczny w Centrum Onkologii w Gliwicach, a nasz w GUM-edzie to różne epoki. Może dzięki funduszom unijnym i p. Kopacz wreszcie coś od 2-3 lat rzeczywiście drgnęło... Ale Wy macie jeszcze Zabrze, Katowice... U nas tego typu ośrodków w ogóle nie ma.
Około 15 lat temu nasz bardzo zdolny młody technik, rodowity gdańszczanin, już ojciec rodziny (miał 2-letniego synka), od jakichś łowców głów otrzymał propozycję pracy w Katowicach na rezonansie magnetycznym. Wziął 3 miesiące urlopu bezpłatnego i tam pojechał, po trzech miesiącach przeprowadził się tam wraz z żoną i dzieckiem, zostawiając swoją i żony rodzinę. Tam od razu zarabiał 2x więcej niż u nas i jeszcze łatwo znalazł pracę na prywatnym tomokomputerze w Małopolsce, gdzie sobie dorabiał. Oczywiście, że na Śląsku praca na techników nie czeka, jego "złowiono", bo był bardzo dobry, ale nie zaoferowano mu więcej niż innym pieniędzy, tam się po prostu o wiele lepiej zarabia...
U nas zapisy do endokrynologa są już na 2013 rok... Wszyscy naprawdę chorzy muszą się leczyć prywatnie... Gdzie indziej także są ogromne kolejki.

Pani Kopacz, podobnie jak Schetyna niewiniątkiem nie jest i kiedyś o niej pisałam tu: http://www.spotkania.fora.pl/temat-dowolny,4/minister-kopacz,574.html#12138
Jak widać, jako minister zdrowia się też nie sprawdziła, skoro opuszcza stanowisko, a zrobiła z pewnością o wiele mniej niż opluwany przez media Grabarczyk, bo drogi, autostrady i wiadukty widzę, widzę również kolej w przebudowie- torowiska, perony, dworce, a jedyną odczuwalną dla mnie różnicą w mojej dziedzinie - to rozwinięty do absurdu system kontroli, wymagający coraz więcej urzędniczych etatów i restrukturyzacja polegająca na mobbingowaniu personelu medycznego (wyłącznie medycznego, nie urzędniczego), by się zgodzili na akordową pracą na kontraktach za mniejsze pieniądze i w dłuższym wymiarze czasu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Sob 10:35, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:43, 15 Paź 2011    Temat postu:

Ty się Marysiu na tym znasz, bo jesteś w tym środowisku i wierzę Ci bez zastrzeżeń. Mogę się jedynie cieszyć że tu mieszkam oraz że i u Was na Pomorzu idzie ku lepszemu.
Twoje opinie o Ewie Kopacz pamiętam doskonale, wryły mi się w pamięć i nawet pokazywałam córkom Smile bo przecież my o tych sprawach nie mamy pojęcia Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23429
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:52, 15 Paź 2011    Temat postu:

Sprawdziłam jeszcze wyniki wyborcze - Schetyna otrzymał o około 25 tysięcy głosów więcej niż Ewa Kopacz, oczywiście, że to nie świadczy o jej niepopularności, a wyższej popularności Schetyny, bo ona startowała "ma ścianie wschodniej", gdzie PIS ma o wiele większe poparcie. Uważam za absurdalne porównywanie wyników z różnych okręgów. W swoim okręgu Schetyna znacząco wygrał, a w swoim znacząco wygrała E. Kopacz, choć mniej znacząco, bo więcej głosów zgarnął PIS.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 0:26, 17 Paź 2011    Temat postu:

Dopiero dziś zajarzyłam, że po wejściu Palikota do Sejmu, Tusk bezwzględnie musi spowodować by Schetyna przestał być marszałkiem Sejmu. Wrogość tych obu facetów jest tak ogromna wobec siebie, że każdy z nich zadrażniałby sprawy i uniemożliwiał sprawne działanie Sejmu. Palikot wcale z tego nie jest zadowolony - on by właśnie wolał mieć kogo podgryzać. Podgryzanie kobiety nie daje mu dobrego pola do popisu.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:42, 17 Paź 2011    Temat postu:

DAK napisał:
Dopiero dziś zajarzyłam, że po wejściu Palikota do Sejmu, Tusk bezwzględnie musi spowodować by Schetyna przestał być marszałkiem Sejmu. Wrogość tych obu facetów jest tak ogromna wobec siebie, że każdy z nich zadrażniałby sprawy i uniemożliwiał sprawne działanie Sejmu. Palikot wcale z tego nie jest zadowolony - on by właśnie wolał mieć kogo podgryzać. Podgryzanie kobiety nie daje mu dobrego pola do popisu.


Też o tym myślałam, ale nie jestem pewna czy Palikot rzeczywiście chciałby aby Schetyna pozostał marszałkiem. Myślę, że satysfakcję mu sprawia to, że przez niego Schetyna ma kłopoty , a on nie będzie mu podlegał .
Obojętnie kto będzie marszałkiem Palikot może składać swoje projekty, wypowiadać się dla mediów..
Myślę, że Tusk obawiał się raczej o zachowanie Schetyny, a nie i tak nieprzewidywalnego Palikota . Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin