www.spotkania.fora.pl

manko · Wysłany: Sob 12:52, 11 Mar 2017 Temat postu: CZWARTY ŚWIAT

Od wczoraj mamy nowy podział świata. Dotychczas mieliśmy na kuli ziemskiej trzy światy:
Pierwszy "świat" obejmował kraje cywilizowane Europy Zachodniej i Ameryki Północnej.
Do tej grupy aspirował drugi "świat" z krajami Europy Wschodniej i Azji.
Trzeci "świat" stanowiły kraje cywilizacyjnie opóźnione Afryki i Ameryki Południowej.
Od ostatnich wyborów pojawił się w Polsce czwarty "świat".
Mentalnie i cywilizacyjnie sto lat za Murzynami, sterowany i podporządkowany klerowi watykańskiemu oraz partyjnej propagandzie PiS-u.
Oni mają swoją wiarę, dogmaty, światopogląd i kompletny brak samodzielnego myślenia.
Wyrocznią jest klecha i propaganda. Tam zwykły wypadek jest "zamachem", a z kolei kraksa samochodowa jest normą ("nic się nie stało").
Wszystko - włącznie z prawdą - jest zależne od woli propagandy partyjnej, przekazywanej do rozpowszechniania w "przekazach dnia".
Więcej o tym "czwartym świecie" można przeczytać w powieści "Rok 1984".

Opis George Orwella żywcem wzięty z polskiej rzeczywistości ostatnich kilkunastu miesięcy... Very Happy

pacyfek · Wysłany: Sob 18:02, 11 Mar 2017 Temat postu:

Z Orwella pasuje też FOLWARK ZWIERZĘCY. Można też dołożyć Kafkę itd.

Menstruacja demonstracyjna:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozostając w temacie demonstrowania uczuć patriotycznych proponuję pańską przypowieść o plebejskiej opozycji.
Jan Potocki emigrant galicyjski w Paryżu, w połowie XIX wieku błysnął wysoce patriotycznym bon motem: „wpuść chama na salony to i kurtyzany zbezcześci”.

Na zakończenie melodia na poły patriotyczna choć filmowa:
https://www.youtube.com/watch?v=t2nGNqLaYBc
Być może następne wykonanie bardziej definiuje film:
https://www.youtube.com/watch?v=0TkIvkz-UAI

PS. Z filmu poza melodią pamiętam prosie będące pod wpływem i na półmisku (z rozlanym samogonem) pochrząkujące do taktu.

kszzzz · Wysłany: Sob 19:04, 11 Mar 2017 Temat postu:

Tak, taki kraj jak Polska był opisywany, a wizje Orwella były prorocze...
Mi się wydaje, że zostaliśmy teraz San Escobarczykami... Sad