www.spotkania.fora.pl

pacyfek

Panie prezydencie, mimo że jest pan bardzo nieudany, w tej napiętej sytuacji (apel prezesa "Nic o nas bez nas", naciski Tuska na demokrację) ośmielam się zaapelować:

Panie prezydencie poprzyj dzisiaj PiS-ie czynem, zrób wybory przed terminem

Źle się dzieje z winy Tuska
w koło wielka kupa nędzy,
gorzej nawet niż za Ruska
- Donek nie chce dać pieniędzy.

Gdy za Jarkiem podążymy
ominiemy koniec świata,
świat do Polski przyłączymy
nędza skończy się na lata.

BB

Jarek nic nie obiecywał
Ale zrobi bardzo wiele
Będziem radość mieć ogromną
W dni powszednie i w niedziele

Ledwie na tronie zasiędzie
Niestety tylko premiera
Weźmie się do rozdawania
Szynki, chleba no i sera

Nie będzie już głodujących
Jako za Donka bywało
Ale ciemny lud wciąż woła
Dawaj jeszcze bo to mało

Więc się Jarek wkrótce wkurzy
Przecież dał im wszystkie dobra
Aż tu nagle - pomysł przedni
Naślę na nich Zbynia Ziobra !

(Pacyfku - wybacz mi ten ciąg dalszy !)

ans

Prezydenta też się zmieni
Może Kempa tu się nada ?
Naród z miejsca ją doceni
wszak maniery i ogłada
mej Beatki w Kielcach słyną
Pałac będzie odzyskany
i wspomnienia złe przeminą..

Prezes dziś coś rozmarzony ?
pyta Płaszczak , na paluszkach
przemykając przez salony
Śpi, na wierzbie śni się gruszka

kszzzz

Panie Prezydencie miły,
niech Pan już nie trwoni siły
i nie szuka
do kaduka
spraw, co PiS zadowoliły.

I Pan też Premierze miły,
niechaj zwiera Pan swe siły
i nie szuka
do kaduka
spraw, co PiS zadowoliły.
Niech Pan, miły mój Premierze
wszystkie swoje siły zbierze
i nie szuka
do kaduka
sił tam, gdzie ich
wcale nie ma!