Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MUZYKA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Kultura / Nasze: lektury, filmy, muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:50, 15 Gru 2014    Temat postu:

Weszłam przez przypadek wiedziona tematem "Muzyka" i Multilatku:) chapeau bas.


Wagner - Śpiewacy norymberscy - poczytałam sobie - piękna historia miłości
rycerza do córki złotnika. Zakończona happy endem.

W szkole średniej byłam na "Tristanie i Izoldzie"

Teraz, jak mnie najdzie słuchanie muzyki poważnej, zamykam oczy słucham i
zasypiamSad nawet jak słucham innej muzyki. Biorę prochy na sen i nie mogę zasnąć, a tu jakby na przekór Sad
Ale to jest jakaś przekora w mózgownicy Very Happy

W każdym razie przeżyłeś piękne kilka godzin i nieco humoru, jeśli rycerz był tak wielkich gabarytów Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:48, 24 Lut 2015    Temat postu:

Czas pędzi nieubłaganie a z nim wydarzenia ciekawsze i mniej ciekawe. Odmierzam je również moim karnetem na transmisje z Metropolitan.
Po Śpiewakach Norymberskich obejrzałem już Wesołą Wdówkę Lehara, Opowieści Hofmanna, oraz Jolantę Czajkowskiego i Zamek Sinobrodego Bartoka. Bardzo nierówne to były dzieła.
Wesoła Wdówka w Polsce, jak każda operetka dużego formatu, była śpiewana po polsku z tekstami wybitnych polskich literatów. Ja pamiętam teksty Tuwima. Spektakl był wydarzeniem również z tego powodu. Tekst oryginału jest dość banalny, nie ma żadnych odniesień do współczesności i jego komizm jest często rodzajem wygłupów. Wystawa była przebogata, stroje Rene Fleming jak od Diora, Maxim z fantastycznym baletem. Słowem, na bogato. Opowieści Hofmana skromniej, żeby nie wręcz ubogo. Tu musi działać wyobraźnia. Zabiegiem zupełnie niezrozumiałym było rozmnożenie Olimpii. Olimpia to lalka mechaniczna, w której Hofman zakochuje się po założeniu magicznych okularów. Z niejasnych powodów, w tym spektaklu Olimpii było cztery, oprócz tej właściwej. Nie zrozumiałem poety.
Jolanta Czajkowskiego, to jednoaktówka, której w ogóle nie znałem. To córka jakiegoś tajemniczego króla Rene, niewidoma od urodzenia. Król stworzył jej warunki odosobnienia, w których ma nie zdawać sobie sprawy ze swego kalectwa. Rękę Jolanty obiecał król Rene jakiemuś niemniej mitycznemu księciu Burgundii (czy Lotaryngii?). Książę ten błądząc w towarzystwie przybocznego rycerza zabłądzi w pobliże domku w lesie i po krótkiej rozmowie sprawa kalectwa wyjdzie na jaw. Rzecz kończy się happy endem, bo znalazł się tajemniczy lekarz, który po perypetiach spowodowanych przez tatusia, królewnę ulecza i jest OK.
Zamek Sinobrodego to już poważna próba dla nerwów. Muzyka Bartoka jest, być może nowoczesna, ciekawa, odkrywcza, nietuzinkowa i jeszcze jakaś, ale nie jest ani piękna, ani przyjemna w odbiorze. Nie są to jednak jeszcze piski i zgrzyty i wysłuchać się da.
Akcja jest żadna. Sinobrody, podejrzany typ wycierający okrwawiony nóż, oprowadza po swoim zamku zakochaną w nim Judytę. Wszystko jest przerażające i widz może się tylko dziwić, że Judyta nie bierze nóg za pas po pierwszym kroku. Tymczasem ona ogląda z ciekawością coraz to nowe pokoje, w których narasta nastrój horroru.
Opera, jeśli tak to nazwać, jest śpiewana po węgiersku, co niewątpliwie dodaje wyrazistości i pogłębia nastrój tragiczny.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez multilatek dnia Śro 8:47, 25 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:53, 24 Lut 2015    Temat postu:

Dzięki za te relacje. Tak to już jest z operetkami, że ich fabuła jest głupiutka, przeznaczona dla tradycyjnych już kucharek i pokojówek. Chodzimy na nie ze względu na muzykę, którą łatwo zanucić. Zresztą te uwagi odnieść można i do większości oper Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hajdi dnia Wto 20:55, 24 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hreczka




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 16923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5241 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:24, 25 Lut 2015    Temat postu:

.
Od siebie dorzucę, że z wyjątkiem niektórych, muzycznych fragmentów - operetek... "nie trawię"!

Wolę opery. Mam wiele ulubionych arii, które mogłabym słuchać na okrągło!
Np.: https://www.youtube.com/watch?v=OsLlpu0_ijw
lub: https://www.youtube.com/watch?v=sLcbfF9ypmM
albo: https://www.youtube.com/watch?v=H9390MjZNco
itd, itp, et cetera...

Multilatku, proszę - napisz - gdzie i jak - odbywają się te transmisje z Metropolitan.

Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:04, 25 Lut 2015    Temat postu:

Hreczuś Multilatek już to napisał na moja prośbę 12 maja ubiegłego roku. Pewnie zapomniałaś, więc przytoczę jego tamten post.

multilatek napisał:
W Łodzi, transmisje z MET odbywają się w sali

filharmonii. W Krakowie jest to sala kinowa. Technologia HD, via satelita,

pozwala wyświetlić obraz na bardzo dużym ekranie z doskonałym

dźwiękiem, w czasie rzeczywistym. Spektakl odbywa się N. Yorku w południe

lub o godz. 13 czasu amerykańskiego, co odpowiada naszej godzinie 18 lub

19. Transmisja obejmuje przedstawienie dzieła i realizatorów, rozmowy w

odtwórcami i sceny od kuchni, zmiany dekoracji, pracę inspicjenta, krzątaninę

na zapleczu itp. Prezentacje nie są tłumaczone ale tekst libretta jest

wyświetlany nad obrazem. Tłumaczenie na angielski tekstów oper pojawia się

jako napisy w stylu kinowym.

Całą akcja jest możliwa dzięki Neubauer Family Foundation, co jest

każdorazowo przypominane
.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hajdi dnia Śro 16:06, 25 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hreczka




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 16923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5241 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:48, 25 Lut 2015    Temat postu:

.
Nie pamiętam. Może przeoczyłam ten wpis?! Dziękuję Padam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:47, 26 Mar 2015    Temat postu:

Dzisiejszy dzień, ciężki dzień, kiedy dowiedzieliśmy się o wydaniu wyroku na śmierć 149 pasażerów który został rozbity w Alpach i samobójstwie 28 letniego pilota ( jeszcze z niewiadomych przyczyn, tak do końca ), musiałam odreagować , a jak??? oczywiście za sprawą muzyki.
Musi to być muzyka miła dla ucha i taką sobie dzisiaj słucham.
Mówię o tym piosenkarzu, "człowiek z pogniecioną twarzą"
Nic więcej nie trzeba mówić, tylko słuchać Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=vY6Np0nqgkk&list=RDvY6Np0nqgkk#t=0


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:36, 26 Mar 2015    Temat postu:

To ja jednak wolę oryginalne wykonanie tej piosenki Johna Lennona
https://www.youtube.com/watch?v=O4_ghOG9JQM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:41, 26 Mar 2015    Temat postu:

HajduśSmile to jest składanka.
Ja sobie nastawiam i słucham kilka godzin, bo się przesuwa. O tym nie wiedziałaś Wink
Tam są "po drodze oryginale klasyki i Covery, ale to mi nie przeszkadza, ja muszę po takim dniu , jak dzisiejszy odreagować.
Muszę Ci powiedzieć, że w między czasieoglądałam tenis o którym napiszę dopiero w nocy, bo jeszcze ula Radwańska zagra dzisiaj i cały czas słucham sobie muzyki która koi moje nerwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:30, 27 Mar 2015    Temat postu:

Ponieważ tak do końca nie był nam znany Seal, jak ja mówię, "człowiek z pogniecioną twarzą" o przepięknym głosie, muszę tego piosenkarza przybliżyć.
Ja go znam dobrze, jego talent i działalność na rzecz inności seksualnej, stąd wielkie moje uznanie za uczestnictwo w koncercie na stadionie Wembley w Londynie.
To niby jakieś odległe dla nas i może mało ważne, ale jednak dobrze, że są tacy ludzie myślący o innych.
Ale do rzeczy.

[link widoczny dla zalogowanych](piosenkarz)

Jeszcze raz namawiam - komu leczy nerwy niechaj słucha ( trwa kilka godzin, nie trzeba nic robić, samo się przesuwa )

https://www.youtube.com/watch?v=vY6Np0nqgkk&list=RDvY6Np0nqgkk#t=0


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:36, 03 Kwi 2015    Temat postu:

Dzisiaj delektowałam się Jazzem

https://www.youtube.com/watch?v=40BpaypwA7o&list=RDV6RY2OY84Bg&index=3

Chyba każdy wie kto to był Ray Charles. Tylko powiem, ze dziękuję Bogu za jego talent. Od 5 r tracił wzrok w 7r życia już był niewidomy

Jeśli ktoś chce zapoznać się z jego ciężkim i pięknym życiem( mimo "upadków" ) to wklejam:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zawsze lepiej wiedzieć kogo się słucha WinkA jego mogę też w kółko słuchać. Tu jest inne wykonanie
https://www.youtube.com/watch?v=v-keCcWZr6c

No i cukiereczek na dobranoc

https://www.youtube.com/watch?v=0gcu3GI3nA4


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daga dnia Pią 1:06, 03 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:45, 27 Kwi 2015    Temat postu:

Na dobranoc!

https://www.youtube.com/watch?v=pIYrt5vhdhE&index=13&list=RDvY6Np0nqgkk
Very Happy


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:21, 27 Kwi 2015    Temat postu:

Dwudziestego piątego kwietnia zakończył się sezon transmisji bezpośrednich z Metropolitan Opera. Zakończył się dwoma tytułami jednoaktowymi. Były to, Rycerskość wieśniacza Mascagniego i Pajace Leoncavalla.
Ciekawostką jest to, że obie opery były napisane na ten sam konkurs na jednoaktówkę. Wygrał Mascagni, bo dwie części opery połączył znanym i lubianym intermezzem. Leoncavallo zaproponował krótką przerwę na zmianę dekoracji i przegrał z powodu niespełnienia warunków konkursu. Wiem to od Bogusława Kaczyńskiego, który kiedyś opowiedział tę historię.
Te dwie opery są często wystawiane w jednym spektaklu. Teraz też tak było. Śpiewacy w obu dziełach prawie w komplecie ci sami.
Scenografia Rycerskości żadna. Mam nagranie filmu z roku 1982, nakręconego w reżyserii Zeffirellego, i każde porównanie będzie na niekorzyść tego innego. Wystawa Pajaców też pod wpływem młodych i zdolnych, ale mówi się trudno. Niech już jeżdżą ciężarówką, skoro inaczej nie można.
Śpiewacy najwyższej klasy.
Czekam na nowy sezon. Może zajrzę do łódzkiej opery, bo już nie byłem tam ze trzy lata. Mam w telewizorze dwa programy muzyczne, Classica i Bravo, płatne dodatkowo, ale dzięki nim przeżyję do jesieni.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez multilatek dnia Pon 17:22, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:56, 06 Paź 2015    Temat postu:

Sezon 2015/16 w Metropolitan rozpoczęty. Powtórką Trubadura Verdiego. Dobrego nigdy dość, ale w powtórzeniach pewne mankamenty stają się wyraźniejsze. W nowym sezonie zmieniono solistkę. Była Rene Fleming, zastąpiła ją Anna Netrebko. Obie wspaniałe.
Dalszą, rzucającą się w oczy poprawką reżysera było dodanie ruchu scenicznego. Z niewiadomych powodów Cyganie po wejściu na scenę zaczynają się szarpać między sobą, demonstrują jakieś bijatyki, pojedynki i ogólnie, dużą aktywność. Szarpią się dopóki z tekstu nie wynika, że powinni zabrać się do roboty. Wtedy stają na chwilę, odśpiewują co należy i... szarpią się dalej. Niemal w każdej scenie zbiorowej, reżyser każe aktorom szarpać się, przewracać i bić. Bzdura.
Drugim mankamentem (moim zdaniem) są dźwięki towarzyszące chórowi Cyganów. Tradycyjnie są to odgłosy kuźni. Są na scenie kowadła i Cyganie walą w nie młotami, ale kowadła są.... drewniane i dźwięki są głuche, "bezdźwięczne".
W sumie, jak zwykle, czepiam się pomysłów reżysera. Nie wiem, czy to zawód zanikający? W każdym razie w każdym niemal spektaklu można wykazać jakąś ich nieudolność, którą można by nazwać bez przesady, po prostu, brakiem talentu. Albo idiotyczne pomysły, albo zupełny brak wyobraźni.
Przykre jest to, że jeden z najlepszych teatrów operowych świata ulega manierom niewydarzonych twórców. Jednak La Scala i Covent Garden to ciągle niedościgłe potęgi.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:02, 06 Paź 2015    Temat postu:

Widać, że Amerykanie stawiają na awangardę Sad Zawsze myślałam, że Cyganie na scenie tańczą i śpiewają, a tu jakieś bijatyki i drewniane kowadła. Śmieszne Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:42, 06 Paź 2015    Temat postu:

Aby zilustrować o co mi chodzi. Tu tylko o jednej scenie.

Nagranie chóru Cyganów wykonanego przez zespół opery Covent Garden

https://www.youtube.com/watch?v=iuX9yehtkPQ


Chór Cyganów w Teatro Argentino w La Plata

https://www.youtube.com/watch?v=KnNOscCRn1U


i ta sama akcja na scenie Metropolitan.

https://www.youtube.com/watch?v=MdX3T_Kjcos


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:57, 06 Paź 2015    Temat postu:

Obejrzałam wszystkie, pierwsze wykonanie niestety tylko do odsłuchania. Szkoda, że Covent Garden nie było obrazu.
Drugie wykonanie chóru Cyganów było barwne takie jak powszechne wyobrażenia o Cyganach. Kucie było metaliczne (orkiestra?), Cyganie przecież kuli miedziane rondle, więc uzasadnienie jest Smile
Natomiast z Metropolitan Cyganie wyglądają jak zgraja meneli i obszarpańców. wszystko w ciemnej i ponurej tonacji. Zdecydowanie nie podobało mi się.
Przy okazji rozmarzyłam się, tak dawno nie byłam w Operze Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starymysz




Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: gdzieś w Polsce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:24, 11 Paź 2015    Temat postu:

A moje uszy od kilku dni cieszy pląskanie fortepianu. Trwa Konkurs Chopinowski. Cudownie się słucha i ogląda. Dla zainteresowanych kalendarium konkursu: [link widoczny dla zalogowanych]


Cyganów chętnie poglądam za kilka dni, skończył mi się pakiet video w necie Sad


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez starymysz dnia Nie 10:26, 11 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:34, 11 Paź 2015    Temat postu:

Dzięki, wrzuciłam sobie kalendarz do zakładek Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starymysz




Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: gdzieś w Polsce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:06, 11 Paź 2015    Temat postu:

Znalazłem lepsze kalendarium Smile

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:10, 11 Paź 2015    Temat postu:

Fajny, chyba bardziej czytelny Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:28, 18 Paź 2015    Temat postu:

To kalendarium jest rzeczywiście lepsze od poprzedniego.
Dziś zaczynają się finały, godz. 18,00. Czekam z niecierpliwością, szczególnie na występ młodziutkiego Kanadyjczyka, ale dziś to on nie wystąpi. W tym kaledarzu są podane nawet nazwiska dzisiejszych wykonawców Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:37, 18 Paź 2015    Temat postu:

W sobotę zaliczyłem Otella Verdiego transmitowanego z Metropolitan. Widziałem wcześniej trailer i widziałem mundury z epoki II wojny. Dałem sobie słowo, że jeśli akcja nie będzie przeniesiona do bunkra Hitlera, to wytrzymam. Nie była.
Scenografia awangardowa, a jakże. Po scenie przepychano konstrukcje ścian ni to szklane ni to plastikowe tworząc w trakcie akcji złudzenie przenoszenia akcji do różnych pomieszczeń. Tak miało być a wyszło średnio. Ale niech im będzie. Gdzieś te talenty muszą zaistnieć.
Otello to późne dzieło. Ponad siedemdziesięcioletni Verdi nie miał już pomysłów. Nie ma tu porywających melodii, trudno jest zapamiętać jakiś muzyczny temat. Mocną stroną dzieła jest libretto, przecież Boito pisał je za Szekspirem. Drugim takim dziełem jest Falstaff. Tam pomaga komizm wielu scen, tu obowiązuje śmiertelna powaga. Przecież zabiją się ludzie.
Otello był również w programie ubiegłorocznym. Zmienione jednak wystawę.
Następny spektakl to Tannheuser Wagnera. Czekam bo lubię.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:16, 18 Paź 2015    Temat postu:

Lubisz Wagnera Multilatku. To jesteś jedynym spośród moich znajomych, chociaż uczciwie przyznam, że za wiele to tego Wagnera nie słyszałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:35, 19 Paź 2015    Temat postu:

Wagnera nam trochę obrzydzono obwiniając go za to, że Hitler uznał go za jednego z twórców germańskiego mitu i to mitu rozumianego po goebelsowsku. Wagner był postacią kontrowersyjną. Jego życie jest pełne skandali. Romansował na poważnie z żoną Bulova, Cosimą List. Naciągał na pieniądze Ludwika Bawarskiego. Polemizował i filozofował ale przede wszystkim pisał wielkie dzieła muzyczne bowiem chciał stworzyć nowy gatunek, dramat muzyczny. Różne były rezultaty. W wielu ogromnie długich przedstawieniach dzieje się niewiele. Dramaturgia jest leniwa i jakaś nieuchwytna.....
Po kilku doświadczeniach z kompozytorami XX wieku, muzyka Wagnera staje się bliższa naszym wyobrażeniom o pięknie i normalności.
.........................................
Kiedy byłem na cmentarzu w Mediolanie, zaskoczył mnie widok ogromnej płyty z czarnego granitu, na której było tylko jedno słowo, WAGNER.
To wystarcza.


A jednak warto posłuchać... Tannhauser-pieśń do gwiazdy wieczornej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:12, 19 Paź 2015    Temat postu:

Da się słuchać, chociaż nie porywa.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:25, 19 Paź 2015    Temat postu:

A wracając do Konkursu Szopenowskiego, to przecież aktualia to powiem, że pamiętam Đặng Thái Sơn'a gdy wygrywał Konkurs, a to był 1980 rok. Pamiętam też Zimmermanna, który wygrał w 1975 roku Smile Pamiętam też wielu innych uczestników porywających, kontrowersyjnych, obrażalskich. W mojej rodzinie celebruje się ten konkurs jak święto Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:30, 19 Paź 2015    Temat postu:

Nie pisałem nic o konkursie szopenowskim bowiem mam mieszane uczucia na temat wszelkich konkursów a tego właśnie w szczególności.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że gdyby jakimś cudem, Szopen osobiście wystartował incognito, to...nie dostałby się do finału. Podziwiam tych młodych ludzi, którzy tytaniczną pracą osiągnęli mistrzostwo. Słyszałem o jednej kandydatce, że jej przygotowania trwały sześć lat i występy zakończyła się na pierwszym etapie. Tragedia.
Nie bardzo rozumiem do czego przyrównuje się interpretacje poszczególnych utworów. Kiedyś Japończycy przyjeżdżali do Polski na lekcje u mistrzów. Pamiętam, że Regina Smendzianka miała wielkie powodzenie u japońskich studentów. Rozumiałbym, że musi istnieć jakiś tor przeszkód dla artystów bo w zawodach artystycznych konkurencja jest mordercza. Rozumiem, że konkursy spełniają rolę komisji egzaminacyjnych. Nie wierzę jedynie w ich obiektywizm, tzn zdolność wyłonienia najlepszych z najlepszych.
Skąd to przekonanie?
W latach sześćdziesiątych, w latach pionierskich polskiej telewizji, kiedy nie było jeszcze rejestracji i wszystko szło na żywo, obejrzałem program dwóch redaktorów, których nie zapamiętałem a widziałem ich tylko ten jeden raz.
Program był o ocenie wykonania kilku utworów skrzypcowych przez dwóch studentów i Krzysztofa Jakowicza, uznanego wirtuoza.
Trzej profesorowie szkół muzycznych wysłuchiwali wykonanie utworu przez studentów a następnie Jakowicza i oceniali interpretację, dojrzałość artystyczną, sprawność techniczną i wszelkie parametry gry skrzypcowej. Po przesłuchaniach redaktorzy poprosili o rokowania co do spodziewanych karier studentów. Każdy z profesorów wskazał studenta, któremu wróżono dużą przyszłość i tego, którego kariera była bardzo niepewna.
Po wypowiedzeniu się profesorów, panowie redaktorzy odkryli karty.
Wszystkie wykonania były nagraniami Krzysztofa Jakowicza.
Wnioski nasuwają się same. Opinia tego czy innego profesora, jurora, eksperta, może całkowicie pogrzebać przyszłość młodego człowieka a przesłanki do tej opinii mogą być zupełnie subiektywne lub przypadkowe.
Nie widziałem już nigdy rzeczonych dziennikarzy. Wyobrażam sobie oburzenie w sferach uczonych muzyków. Miałem podobną przygodę z profesorami akademii muzycznej, ale to nieporównanie mniej znaczący detal.
O co więc chodzi?
Wiem, że uczestników konkursu sprawdza się pod kątem zgodności ich interpretacji utworów Szopena z uznanymi za wzorcowe. Wiem również, że kiedy opuszczą konkursy z jakimś wyróżnieniem, nikt nie będzie już ich oceniał. Teraz to oni będą tworzyć wzorce. Takie, jakie uznają za stosowne.
Konkurs szopenowski ma wielkie znaczenie. Upowszechnia muzykę Szopena w czasach kiedy ludzie słuchają klasyki tylko z okazji eventów. Daje nam satysfakcję jako Polakom.
Kilka lat temu byłem przy grobie Szopena na Pere-Lachaise i podeszła tam grupa studentów włoskich z przewodnikiem. Kiedy wszyscy zgromadzili się przy nagrobku, zadał im pytanie, jakiej narodowości był Szopen?
Nikt nic nie powiedział. Na odpowiedź przewodnika, że il Polacco, bardzo się zdziwili.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez multilatek dnia Śro 17:18, 21 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:43, 19 Paź 2015    Temat postu:

Takie rzeczy zawsze się zdarzają przy konkursach. Nic mi jednak nie odbierze przyjemności słuchania muzyki Szopena i porównywania interpretacji poszczególnych wykonawców, zwłaszcza jeśli ma się wybór między dżumą i cholerą w postaci debaty naszych polityczek.
Pamiętam Ivo Pogorelica, który tak bardzo odstawał od utartych wzorów wykonywania utworów Szopena. Był bardzo awangardowy, jedni go uwielbiali, inni odsądzali od czci i wiary. Wniósł jednak jakiś powiew świeżości w to skostniałe towarzystwo.
Dzisiejsze wykonanie koncertu E-mol przez Polaka Szymona Nehringa bardzo przypadło mi do gust, w przeciwieństwie do gry Łotysza, który grał bardzo głośno i bardzo szybko, tempo było iście oszałamiające. Po występie powiedział w wywiadzie, że ostatnia część tego koncertu to zbiór tańców, gdy w rzeczywistości jest tam tylko krakowiak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:24, 20 Paź 2015    Temat postu:

Właśnie gra koncert młody, niespełna 17-letni Kanadyjczyk chińskiego pochodzenia. Jestem oczarowana jego grą. Pewnie nie wygra, jurorzy wyjdą z założenia, że ma jeszcze czas, jeszcze w dwóch konkursach da radę wystąpić Confused
Jestem również oczarowana dyrygentem Filharmonii Narodowej Jackiem Kasprzykiem. A cóż to za wspaniały człowiek, pełen ciepła i serdeczności wobec tych młodych stremowanych muzyków. Jak on ich wspiera.
Oglądając ciągle te polityczne gęby aż się wierzyć nie chce, że są jeszcze tacy ludzie. Kurcze, bo jeszcze sama zejdę na takie paskudne psy oglądając polityków Crying or Very sad
Jutro konkurs laureatów, co za szczęście !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Kultura / Nasze: lektury, filmy, muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin